- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Myślenice
- Liczba postów: 696
17 lipca 2011, 10:58
Jaki Waszym zdaniem jest bardziej przyszłościowy kierunek?
Kulturoznawstwo czy Turystyka i rekreacja?
Zastanawiam się na który kierunek złożyć papiery. Ktoś studiował moze na takich wydziałach?
Proszę o wskazówki/porady.
17 lipca 2011, 11:05
Wydaja mi się, że są to kierunki na równi przyszłościowe ;) więc zrób sobie tabelkę +/- danego kierunku, co cię bardziej interesuje, gdzie chciałabyś pracować i samo się rozstrzygnie.
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
17 lipca 2011, 11:11
Kierunki na równi (nie)przyszłościowe.
Kulturoznawstwo włożyłabym do jednego worka z etnografią, filozofią, socjologią etc. Co chciałabyś po tym robić?
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Myślenice
- Liczba postów: 696
17 lipca 2011, 11:15
Ja nastawiona jestem na prace dziennikarza. a taki kierunek sie nie dostałam, ale zamierzam zrobić studium dziennikarskie. Tylko sie zastanawiam czy bardzie rozwija się branża turystyczna czy kulturowa (książki, wydawnictwa, teatry )
17 lipca 2011, 11:18
> Kierunki na równi
> (nie)przyszłościowe.Kulturoznawstwo włożyłabym do
> jednego worka z etnografią, filozofią, socjologią
> etc. Co chciałabyś po tym robić?
a dlaczego nieprzyszłościowe ?
Edytowany przez .PeggyBrown. 17 lipca 2011, 11:21
17 lipca 2011, 11:31
> > Kierunki na równi>
> (nie)przyszłościowe.Kulturoznawstwo włożyłabym do>
> jednego worka z etnografią, filozofią, socjologią>
> etc. Co chciałabyś po tym robić? a dlaczego
> nieprzyszłościowe ?
a ile jest na swiecie osob, ktore po tych studiach pracuja w zawodzie? po kulturoznawstwie jeszcze mozna zrobic doktorat i zostac na uczelni, ale ilu takich ludzi moze byc
17 lipca 2011, 11:35
> > > Kierunki na równi>>
> (nie)przyszłościowe.Kulturoznawstwo włożyłabym
> do>> jednego worka z etnografią, filozofią,
> socjologią>> etc. Co chciałabyś po tym robić? a
> dlaczego> nieprzyszłościowe ?a ile jest na swiecie
> osob, ktore po tych studiach pracuja w zawodzie?
> po kulturoznawstwie jeszcze mozna zrobic doktorat
> i zostac na uczelni, ale ilu takich ludzi moze byc
Jeśli jest się w czymś dobrym to można się przebić, nawet jeśli kandydatów na jedno miejsce będzie 400. Jednych interesuje kulturoznawstwp/TiR innych sinologia, każdy ma prawo wyboru i niech studiuje to co chce, nawet jeśli teoretycznie skazuje się na bezrobocie. Choć np po kulturoznawstwie jest wiele ścieżek wyboru ;)
Edytowany przez .PeggyBrown. 17 lipca 2011, 11:38
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
17 lipca 2011, 11:47
> Jednych interesuje
> kulturoznawstwp/TiR innych sinologia, każdy ma
> prawo wyboru i niech studiuje to co chce.
Ale jak widzisz, autorkę pytania nie interesuje ani kulturoznawstwo, ani turystyka, tylko dziennikarstwo. Jeśli ktoś idzie na studia, żeby pogłębić swoją wiedzę w danej dziedzinie, a nauka jest dla niego czystą przyjemnością, to w porządku - niech studiuje, co mu się tylko podoba. Problem w tym, że młodzi ludzie najczęściej nie są takimi idealistami i studiują, gdyż w ich przekonaniu jest to przepustka do dobrze płatnej pracy. Naprawdę uważasz, że w Polsce jest deficyt specjalistów w dziedzinie kulturoznawstwa? A jak sądzę, że potrzeba nam inżynierów, dobrych lekarzy i wykwalifikowanych finansistów, coby polepszyć stan polskiej gospodarki.
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
17 lipca 2011, 11:48
Nie widać, co napisałam :/