- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
14 lipca 2011, 17:24
Od kilku ładnych lat męczy mnie rogowacenie przymieszkowe i raz byłam u dermatologa ale nic wiele mi nie pomógł tylko kazał smarowac dwa razy dziennie maścią straaasznie tlustą po czym strasznie lepiła sie skóra do ubrań ...;/ Ja mam te kropki na nogach i rękach... Wyglada to mniej wiecej tak jak na tym zdjęciu:

Chociaz u mnie na rekach jest troszke mniej widoczne przez to ze sie opalilam...
Ma któras z was cos podobnego? Jak sobie z tym radzicie? Co polecacie stosować? Najgorsze jest dla mnie to na nogach bo jak gole je zwyklą maszynką to troche zadzieram te krostki i krwawią a nogi mnie całe pieką :( Tez tak macie?
14 lipca 2011, 17:37
Pierwszy raz widzę coś takiego...
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 801
14 lipca 2011, 17:42
ja mam coś takiego , ale bardzo mało , wiec mi nie przeszkadza.
Miałam isc z tym do dermatologa bo myslałam ze to zapalenie mieszków włosowych
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 801
14 lipca 2011, 17:44
chociaż nie , obejrzałam wiecej zdj w necie i ja mam coś innego :)
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
14 lipca 2011, 17:45
Do tego to jest szorstkie a skóra jest sucha chociaż staram sie nawilżać...
14 lipca 2011, 17:54
też mam coś takiego ;/
jeszcze nie byłam z tym u lekarza, ale mam zamiar się wybrać
gdy nie mam opalonych rąk to wszyscy mi mówią: czemu ty masz takie czerwone ręce
wyglądają wtedy jak truskawka z bitą śmietaną;/
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
14 lipca 2011, 17:58
Ja bylam z tym u lekarza jak miałam jakies 15 lat i powiedział mi ze mi minie po okresie dojrzewania, teraz mam 21 lat ale nie mija :( Słyszałam tez ze to genetyczne, chociaz przynajmniej moi rodzice nigdy czegos takiego nie mieli...
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
14 lipca 2011, 18:00
też tak mam i się męczę w długich spodniach dlatego, bo i blizny już mam... nie radzę sobie, używałam kremu z mocznikiem, sudocreamu, ale to w zasadzie tak słabo pomaga. Chociaż krem z mocznikiem bardzo dobrze nawilża, trochę pomaga. Byłam kiedyś u dermatologa starej daty, dostałam mikstury - pomagały, ale nie bardziej niż sudocream i krem z mocznikiem. Była tam jedna miksturka na bazie oleju lnianego, bo właśnie nawilżać trzeba.
Tylko więcej nie poszłam do tego gościa, bo twierdził, że to od spodni, bo szorują (jasne, wtedy łaziłam w takich dzwoniastych, nawet nóg prawie nie dotykały) i kazał podszywać spodnie od wewnątrz bla bla... nawiedzony był z lekka...
- Dołączył: 2012-06-19
- Miasto: Skoczów
- Liczba postów: 2
19 czerwca 2012, 21:46
hej! nie przejmuj sie, ja mam to samo... na rekach, udach i posladkach, tak to prawda, jest to dziedziczne. u mnie wyglada to identycznie. nie wiem jak z tym walczyc, moja mama mowi ze z czasem samo zniknie, ale ilez mozna czekac...mam 20 lat i kryje sie z tym ile moge, wstyd mi nawet w krotkich spodenkach wyskoczyc.. przeczytałam przed chwilka ze podobno picie drozdzy na to pomaga, wiec tez sprobuje, nic nie mam do stracenia... powodzenia:)