- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
11 lipca 2011, 11:35
dziewczyny
moja historia jest bardzo długa, ale po krótce: byłam z facetem 2,5 roku. To był związek który ja trzymałam, ja się starałam i ja na niego czekałam - był 2 lata w koszarach, związek rozpoczął się właśnie od nich. kiedy z nich wyszedł była totalna zlewka na mnie, wyszedł w lipcu, rozstaliśmy się we wrześniu bo "on nie dawał rady ze mną być". Poszłam na studia dzienne, on zaczął ze mną równolegle ten sam kierunek ale zaocznie. Od pierwszego zjazdu nocował w jednym pokoju z dwiema dziewczynami i dwoma kolegami. Jakoś tak się stało, że się zeszliśmy pod koniec października bodajże. On dalej mieszkał z tymi ciziami. Mnie się to nie podobało... kto to widział, takie intymne sytuacje - wstajesz, kładziesz się spać...nie ważne. były święta w grudniu, nie widzieliśmy się w nie ani po nich, ani w sylwestra. zerwał ze mną na gadu po sylwku. ogólnie ja po związku z nim we wrześniu czyli wtedy kiedy zerwaliśmy leczyłam sie u psychologa, bo to ciężkie dla mnie było tyle wyrzeczeń dla chama.. a potem i tak do niego wróciłam. Kiedy gadaliśmy o tych dziewczynach twierdził że są brzydkie, że przyszły na studia sie tylko wyszaleć, piją jak smoki... a potem zszedł sie z jedną z nich. byłam jak rażona piorunem. Są ze sobą. a ja mam teraz pracę w tygodniu, dobrą, i muszę się przenieść na...zaoczne, tam gdzie oni są. Najgorsze że jest tam może.... 20 osób? a wśród nich ona i on... co mam robić....
pomóżcie....jestem w strasznej kropce
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
11 lipca 2011, 15:49
to pokaż mu , że jesteś dużo lepsza od niego :) najbardziej mu dowalisz tym , że będziesz miała lepsze wyniki niż on na uczelni :-) No i podziwiam Cię , bo ja bym nie dała rady psychicznie na twoim miejscu
11 lipca 2011, 20:43
Nie przejmuj się tym, no przecież nie będziesz zwracała na niego uwagi przy wyborze studiów. Idź na te studia, nie zwracaj na nich uwagi, a przynajmniej udawaj, że tak właśnie jest. Zaprzyjaźnij się tam z kimś, bądź uśmiechnięta i towarzyska, skup się na nauce, a ich miej głęboko gdzieś... Po tym jak z Tobą zerwał i spiknął się z inną nie warto nawet o nim myśleć, a co dopiero się przejmować. Ale przyznam, będziesz miała bardzo ciekawie :-)