Temat: poważna sprawa-muszę studiować z byłym..

dziewczyny
moja historia jest bardzo długa, ale po krótce: byłam z facetem 2,5 roku. To był związek który ja trzymałam, ja się starałam i ja na niego czekałam - był 2 lata w koszarach, związek rozpoczął się właśnie od nich. kiedy z nich wyszedł była totalna zlewka na mnie, wyszedł w lipcu, rozstaliśmy się we wrześniu bo "on nie dawał rady ze mną być". Poszłam na studia dzienne, on zaczął ze mną równolegle ten sam kierunek ale zaocznie. Od pierwszego zjazdu nocował w jednym pokoju z dwiema dziewczynami i dwoma kolegami. Jakoś tak się stało, że się zeszliśmy pod koniec października bodajże. On dalej mieszkał z tymi ciziami. Mnie się to nie podobało... kto to widział, takie intymne sytuacje - wstajesz,  kładziesz się spać...nie ważne. były święta w grudniu, nie widzieliśmy się w nie ani po nich, ani w sylwestra. zerwał ze mną na gadu po sylwku. ogólnie ja po związku z nim we wrześniu czyli wtedy kiedy zerwaliśmy leczyłam sie u psychologa, bo to ciężkie dla mnie było tyle wyrzeczeń dla chama.. a potem i tak do niego wróciłam. Kiedy gadaliśmy o tych dziewczynach twierdził że są brzydkie, że przyszły na studia sie tylko wyszaleć, piją jak smoki... a potem zszedł sie z jedną z nich. byłam jak rażona piorunem. Są ze sobą. a ja mam teraz pracę w tygodniu, dobrą, i muszę się przenieść na...zaoczne, tam gdzie oni są. Najgorsze że jest tam może.... 20 osób? a wśród nich ona i on... co mam robić....

pomóżcie....jestem w strasznej kropce
Pasek wagi
to pokaż mu , że jesteś dużo lepsza od niego :) najbardziej mu dowalisz tym , że będziesz miała lepsze wyniki niż on na uczelni :-) No i podziwiam Cię , bo ja bym nie dała rady psychicznie na twoim miejscu  
Zrób sobie rok przerwy.
Pasek wagi
Nie przejmuj się tym, no przecież nie będziesz zwracała na niego uwagi przy wyborze studiów. Idź na te studia, nie zwracaj na nich uwagi, a przynajmniej udawaj, że tak właśnie jest. Zaprzyjaźnij się tam z kimś, bądź uśmiechnięta i towarzyska, skup się na nauce, a ich miej głęboko gdzieś... Po tym jak z Tobą zerwał i spiknął się z inną nie warto nawet o nim myśleć, a co dopiero się przejmować. Ale przyznam, będziesz miała bardzo ciekawie :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.