Temat: Chłopak abstynent?

Hej wam!

Ciekawi mnie wasze zdanie na temat facetów, którzy są abstynentami? Jak czujecie się przy nich - jesteście dumne z tego, że nie upija się, czy raczej czujecie się głupio?

Pytanie zadaję, ponieważ wczoraj byłam z chłopakiem na weselu. Oboje idziemy do 2 klasy liceum, więc mamy po mw 17 lat. Ja jestem z tego niewielkiego procenta nastolatków, którzy alkohol piją 2-3 razy do roku (wesele, sylwester, jakiś półmetek etc. Nigdy na ogniskach czy pizzy), więc wydawało mi się, że jestem jedną z najmniej pijących osób wśród znajomych. Jednak wesele jak wesele - miałam ochotę na lekkiego drinka. Mój chłopak jednak jest abstynentem i nie pije W OGÓLE NIC! Tak mi głupio było tego drinka robić, że nie wiem.. Wszystko, ale z umiarem! Dziwna sytuacja.. Jak wy byście się czuły na moim miejscu?

fijalka - wypomniałaś mi poprzedni wątek. Napisałam pod nim jak się akcja rozwiązała: chłopak się uparł, porozmawiał ze swoją siostrą cioteczną. Ona przyznała, że nie wiedziała, że ma dziewczynę i zostałam oficjalnie zaproszona. Więc poszłam. 

W sumie to sami nam proponowali, więc to raczej nie powód. :-P
mój chłopak nie pije i nie mam z tym problemu.

a Twojego chłopaka całkowicie rozumiem. może patrzył z wyrzutem/ wstydził się, bo nie chciał później usłyszeć od swojej rodziny, co to za dziewczyna z którą się pojawił... niepełnoletnia, a już pijąca.
ja się nie czepiam, ale wiadomo, że ludzie osądzają i oceniają, a na pewno były tam jego cioteczki czy też babcie:P
Pasek wagi
> mój chłopak nie pije i nie mam z tym problemu.a
> Twojego chłopaka całkowicie rozumiem. może patrzył
> z wyrzutem/ wstydził się, bo nie chciał później
> usłyszeć od swojej rodziny, co to za dziewczyna z
> którą się pojawił... niepełnoletnia, a już pijąca.
> ja się nie czepiam, ale wiadomo, że ludzie
> osądzają i oceniają, a na pewno były tam jego
> cioteczki czy też babcie:P

Skoro sami proponowali to na pewno nie o to chodzi :) Poza tym skąd mieli wiedzieć ile ma lat? Nie ma tego na czole wypisanego.


czy rodzina toleruje czy nie mogl powiedziec zeby nie pila bo takie maja zasady. poza tym co rodzinie do to tego ze ktos sie napije kieliszka? 17 lat to nie 2 i krecone zeby

moj mezczyzna od czasu do czasu pije. ost razem zostal zaproszony przeze mnie na rodzinna impreze, powiedzial z gory zebym uprzedzila innych gosci ze nie bedzie pic i nikt go nie bedzie zmuszal. 
siedzimy przy stole, 1  pyt : kto z pijacych. i polewal ktos z rodziny. zaraz z miejsca podal kieliszek. powiedzial ze zmienil zdanie 
spil mi sie troche i odchorowal na koncu ale byla mila impreza

z reguly to on pije piwo a ja drinki - jak byly moje urodziny i poszlismy do knajpki to wypil 1 piwo a ja 2 drinki.
kiedy mu powiedzialam na poczatku znajomosci ze wypilam 3 kolejki kamikaze to stwierdzil ze jestem alkoholiczka :P


> bez sensu autorkonic tylko sie wprosiłaś, ze tak
> powiema co ta siostra miała powiedzieć, ze nie nie
> moze przyjsc z tobą, nie wypadłao jejtak samo jak
> tobie iść ale to twoja sprawa

a  co to teraz zmieni ze powiesz ze wprosila sie? poza tym to chlopak ustalal to ze swoja z rodzina, nie ona zadzwonila z pytaniem czy moze isc.

poza tym moze kuzynka nie jest jakas zolza zeby chlopak nie poszedl z kims dla niego bliskim


Mój mąż nie pije wogóle bo mu nie smakuje ale mi nie zabrania bo ja lubię od czasu do czasu on tego nie potrzebuje i jestem dumna z niego bo umie sie smiac i bawic bez tego:)

Moj M tez nie pije.. w ogole... i wcale mi to nie przeszkadza... mnie zdarza się przy nim raz na jakis czas jakiegoś drinka wypic.. ale to nie koniec świata :))) lepiej mieć faceta abstynenta, niż alkoholika.. czyz nie???

mój facet jest abstynentem od paru lat, co nie znaczy że nigdy nie pił. Jak był dzieciakiem to pił dosyć ostro, dopiero po 20 mu przeszło i stwierdził, że tak naprawdę tego nie lubi. Bo ani to smaczne, ani zdrowe a dobrze bawić potrafi się bez alkoholu. Ja go za to uwielbiam :) No i przy nim ja też nie piję, wcześniej zdarzało mi się pić bo inni pili, nie jakoś dużo, tak normalnie. A teraz jak oboje na imprezie nie pijemy to nagle znajduje się więcej śmiałków, którzy też nie lubią pić.
Jak dla mnie facet który pali i/lub pije jest skreślony. :)
Pasek wagi
Ja jestem dumna i cenie sobie to w chlopakach , ze maja umiar w alkoholu tudziez nie pija. Podoba mi sie to :)  btw. ja taka swieta nie jestem jesli chodzi o alkohol
Ja też nie miałabym nic przeciwko gdyby mój facet byl abstynentem, mój pije okazyjnie... A ja jakos mam wstręt do alkoholu, alkoholików  i w ogóle nadużywania bo widziałam ile to rodzin zniszczyło np. mojego sąsiada... 
głupio ci, bo ktoś siedzący obok pił mniej niż ty?
ludzie są dziwni.

mój chłopak pije o wiele mniej ode mnie -- nie lubi.
ja piję, bo lubię ten smak.. kieliszek wódki mogłabym sączyć
godzinami, ale w życiu codziennie.
nie wiem natomiast jak ludzie mogą się pijąc krzywić, zapijać wódkę
sokiem tylko po to, żeby się nawalić.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.