Temat: Kubeczek menstruacyjny

nie no jakis koszmar... obejrzalam ten kubeczek na YT i nie wyobrazam soebie czegos takiego wlozyc sobie do ciala:/  tampony tak ale to nie nie nie... po pierwsze  mialabym wrazenie ze moze mnie zranic (wkoncu blona sluzowa pochwy jest arcydelikatna) , po drugie juz sama kwestia estetyczna przy wyciaganiu kubeczka. ta krew ktora sie wylewa ..nie no fuj :/  nacodzien mam do czynienia z krwia i narzadami wewnetrznymi ale ten kubeczek mnie obrzydza :/

jestem w szoku ze cos takiego istnieje

To raczej nie dla mnie....

a macie linka do tego filmiku ?

mnie dziwi ze ktos jest chetny by z tego korzystac..;o

ja nie używałam tego, ale moja 'znajoma' tak i jestem bardzo zadowolona :) osobiście wolałabym podpaski, ale skoro ona jest wielką zwolenniczką kubeczka, tzn, że też jest ok :)

polecam http://www.ekokobieta.com.pl/ 

> ja nie używałam tego, ale moja 'znajoma' tak i
> jestem bardzo zadowolona :) osobiście wolałabym
> podpaski, ale skoro ona jest wielką zwolenniczką
> kubeczka, tzn, że też jest ok :)polecam
> http://www.ekokobieta.com.pl/ 
ale jaja, są tez podpaski i tampony wielokrotnego użytku:D

instrukcja obsługi na YT: http://www.youtube.com/watch?v=_krV7xo0yGU

wszystko, co nowe, spotyka się z niezrozumieniem, obrzydzeniem i czasem oburzeniem :) fakt, że dla kogoś, kto jest często poza domem, takie rozwiązanie może nie jest zbyt dobre (tym bardziej podpaski wielokrotnego użytku), ale pomyślcie sobie, jakie to ekologiczne. ile pieniędzy na tym zaoszczędzicie przez całe życie. nie trzeba będzie codziennie wyrzucać kilku podpasek do smieci, nie trzeba będzie wydawać miesięcznie tych 5-10zł :) to się opłaca

Milutka, wiem, że to śmiesznie brzmi :) ale takie podpaski są ładne i można prać :) Sama myślę o zakupie w przyszłości, obecnie trochę szkoda mi na to kasy.
I nie widze w tym nic dziwnego :) Kiedyś pieluszki też były wielokrotnego użytku ;)

używam tego cuda od 3 lat, kupiłam mój w USA jak dolar był tańszy, zaraziłam 3 moje znajome, wszystkie do teraz używają i bardzo sobie cenią, także te, które mnie namówiły

> używam tego cuda od 3 lat, kupiłam mój w USA jak
> dolar był tańszy, zaraziłam 3 moje
> znajome, wszystkie do teraz używają i bardzo sobie
> cenią, także te, które mnie namówiłyzalety:
> wszystkie tamponów plus dodatkowe:- nie
> ma wystającego sznureczka więc się nic nie
> wysmyknie ze stringów przy tańczeniu, basenie czy
> choć- powyższe i możliwość uprawiania miłości
> francuskiej bez obawy o cokolwiek i bez wątpliwych
> walorów estetycznych sznurka czy...- krew nie
> ma dostępu do powietrza jak w przypadku tamponów
> więc nie rozkłada się, więc nie ma w ogóle zapachu
> oraz w perspektywie nie ma możliwości wystąpienia
> żadnych powikłań związanych z jej obecnością jak
> się już nauczy to się bardzo szybko zakłada, przy
> okazji można poćwiczyć mięśnie kegla (jeśli
> dobrze pamiętam nazwę)Ogólnie większość głosów
> przeciw jest zawsze od osób które nie miały szansy
> spróbować :)

żadne z tych argumentów mnie nie przekonują, zbiorniczek krwi w sobie nosic, masakra