9 lipca 2011, 12:25
Witam.Tak jak w temacie postu
mam problem z żołądkiem a mianowicie: boli mnie od niedzieli choć powiem że to nie pierwszy raz... chodziłam wcześniej do lekarza
rodzinnego z tym
bo myślałam że jakoś mi pomoże...skierował mnie na usg ono nic nie wykazało potem było badanie na bakterie herlicobacter pyroli wynik negatywny
potem dostałam skierowanie na badanie gastrologiczne...poszłam...nic nie
wykazało jak to powiedział gastrolog: "jak u niemowlęcia" ... lekarz stwierdził ze to od stresu przed maturą..myślałam ze jednak możne to od
tego stresu ale...no właśnie... szkole skończyłam w kwietniu.. jestem po maturze, po
egzaminie zawodowym a problem powrócił na nowo ... od niedzieli boli
mnie strasznie żołądek do tego chce mi się wymiotować takie uczucie ale
nie wymiotuje a w noc z 6 na 7 lipca miałam biegunkę jeszcze.
Co to może być???Do kogo zwrócić się o pomoc skoro lekarz rodzinny szukał przyczyny i nie znalazł...
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1113
9 lipca 2011, 12:29
na moje oko to jest nerwica żołądka - nie jestem lekarzem ale sprawdź sobie wszystko w tym kierunku.
9 lipca 2011, 12:30
Nerwica żołądka? ale ja zadnego stresu nie mam...
Dodam że żołądek boli cały czas ale najgorzej po zjedzeniu czegoś.
Edytowany przez Ilka1991 9 lipca 2011, 12:32
9 lipca 2011, 12:57
a może masz nietolerancję/alergię na jakiś produkt?
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 4709
9 lipca 2011, 13:04
ja mam dokładnie to samo. jak nie boli to nie boli,a jak boli to koniec,minimum tydz trzyma. wszystkie badania wyszły dobrze,wyniki,usg,gastroskopia wszystko dobrze,a jednak cos nie tak. lekarze nie potrafili tego zdjagnozowac,wiec dałam sobie spokój,jakos trzeba zyc. jak boli,to mniej jem,bo tak jak mówisz jak zjem to boli bardziej i uczucie jakby na wymioty, zwijam sie z bólu wtedy poprostu. znalazłam środek który zmniejsza mi ból i na mnie działa, nie likwiduje go,ale zmniejsza
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
9 lipca 2011, 13:05
kiedys tez mialam cos podobnego, bo w ogole mam wrazliwy zoladek:/ od pielegniarki jeszcze w liceum sie dowiedzialam, ze takie objawy nie wystepuja podczas wzmożonego stresu, tylko własnie po jego ustapieniu... wtedy sie to na nas odbija, a stres nie musi byc jakis mega, moga go powodowac nawet jakies drobnostki ktorych nie zauwazamy, wystarczy ze sie utrzymuje jakis czas...
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 4709
9 lipca 2011, 13:11
ja własnie zauważyłam ze mnie to zaczyna bolec,jak sie czyms stresuję, bądz z nerwów, no ale nie zawsze.więc sądze że ja to mogę miec na tle nerwicowym