Temat: Wyjazdy na wakacje

Cześć. Otóż mam pewien problem.
Schudłam 20kg i jestem po stabilizacji.
Popadłam w paranoje.
Boje sie wyjechać na wakacje, bo przytyje.
Nie chodze na imprezy - bo przytyje.
Jest to starsznie męczące.
Mama chce mnie wysłać na obóz, a ja panicznie się boje.
Wymyślam jakieś dziwne historie czemu nie chce jechać, bo wstydzę się powiedziec jej prawdy.
Nie chce iść do psychoploga lub psychiatry.
Chodziłam, ale po 1 wizycie zapiano mi tabletki, po których mi odwalało.
Co radzicice?
Chciałabym się bawić tak jak kiedyś i nie przejmowac żarciem..
I w sumie chciałabym pojechac na ten obóz, ale tak się boje.. ;[
a może wybierz jakiś obóz sportowy,np.taneczny i wtedy będziesz miała pewność,że nie przytyjesz. :-) są różne rodzaje obozów.
Na obozie wśród innych napewno nie przytyjesz. Będziesz wstydziła się obżerać, rzucać na jedzenie. Nie ma nic lepszego na utrzymanie diety. W domu jak zostaniesz i będziesz miała chwile słabości to wtedy będziesz jadła i jadła i jadła, bo w domu nikt Cię nie widzi, nie ocenia. A i ruchu na takim obozie będzię odpowiednia ilość, więc to co zjesz to spalisz z nawiązką ;-) 
Pasek wagi
Jak będziesz jadła 5 urozmaiconych posiłków dziennie i starała się nie obżerać to nie przytyjesz.
A jak czasem sobie pozwolisz na jakieś ciastko czy coś to sie nic nie stanie.
Daj sobie więcej luzu bo taka obsesja do niczego nie prowadzi. Albo prowadzi. Na dno.
Tutaj chyba serio musi Ci ktoś pomóc ze specjalistów..
Forum tego za Ciebie nie zrobi.
Ja bym właśnie chętnie poszła na imprezę (tym bardziej że na nich sie raczej spędza czas aktywnie , tańczy , gada , bawi a nie tylko je ) albo wyjechała na wakacje czy obóz bo jem jak siedzę w domu i nic nie robię :D 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.