- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 261
30 czerwca 2011, 20:30
4 lata temu miałam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy. Przez kilka miesięcy brałam Letrox, ale przestałam po tym jak sporo przytyłam. Więcej nie pojawiłam się u endokrynologa.
Rok temu byłam u laryngologa i cośtam wspomniał o powiększonej tarczycy. Zrobiłam sobie badania-tsh, ft3, ft4 i cośtam jeszcze-wszystko w normie. Teraz zrobiłam sobie tsh i też jest w normie.
Tak się zastanawiam, czy cudownie ozdrowiałam, czy moja niedoczynność była naciągana?
- Dołączył: 2010-06-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1162
30 czerwca 2011, 21:19
Matko jesli TSH 2 to dużo to u mnie tragedia. Dziś odebrałam wynik TSH 4,35 - to moje pierwsze badanie. Jestem zielona w tym temacie.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
30 czerwca 2011, 21:37
Moja też twierdzi, że dla młodej osoby powyżej 2 to za dużo. Z racji tego, że w Polsce soli je się 3-4 razy za dużo niż powinno to i normę ustalili na 4-5.
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
30 czerwca 2011, 21:41
z tego co wiem tsh dla kobiet planujacych ciaze jest zalecany na wysokosci 2 lub mniej, wiec faktycznie moze te normy jakies zawyzone sa