- Dołączył: 2011-05-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2976
22 czerwca 2011, 17:44
Hej dziewczyny..Zrzuciłam już 7,5 kg od marca.. Chciałabym jeszcze w wakacje zrzucić 8,5kg..Mam duża motywację,presję otoczenia i cel by wcisnąć się w śliczne spodnie ;))Wyjeżdzam na obóz i tak będę mało jeść i mieć dużo ruchu..mysle że schudnę trochę a po powrocie do domu mam zamiar osiągnąć mój cel ale 18 lipca na 5 dni zaczynam douczanie w firmie u taty w pracy ale w nocy..od 8 sierpnia idę tam na tydzien popracować.Boje sie jednak że nie wytrzymam jedząc kolacje przed osiemnastą,pracując fizycznie w nocy wytrzymać do śniadania..Co robić..Obawiam sie ze jeśli będę jeśc w nocy to będę miec jojo ..Moge cos jesć czy wytrzymywać?..tylko kolacja by była przed 18 a w nocy/nad ranem z pracy poszłabym spać i śniadanie byłoby bardzo późno..ok.13 bo musze się wyspać..jak poprzestawiac mój plan by nie przytyć i nie stracić zdrowia .?
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 1655
22 czerwca 2011, 17:58
kolacje je sie przed spaniem a nie na godziny...jak pracujesz w nocy to jesz w nocy, bo potem w dzień odsypiasz porzecież, wiec kolacja jest tak jakby na sniadanie
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
22 czerwca 2011, 18:13
ja pracuje w nocy i jem w nocy, ostatni posiłek 3 godziny przed snem.
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 402
22 czerwca 2011, 18:24
Ja pracuje w nocy ale nie jem w nocy tzn, ostatni posiłek około 24tej . Tylko że ja nie pracuje fizycznie i mam możliwość pospania na zmianie
- Dołączył: 2009-06-05
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2678
22 czerwca 2011, 18:34
Jak pracowałam w nocy to jadłam kolacje około północy.Potem okaoło 5 rano jadłam jakis jogurt-żeby dotrwac i dac rade dojechac do domu.W miedzy czasie piłam też kawe.Wracałam i spałam do około 13-14. A potem od nowa.
Musisz sobie rozplanowac posiłki racjonalnie.Tak zeby nie przekraczac dawki kalorii na 24 godziny.To nie jest takie trudne.Złwaszca jesli pracuje sie codziennie na nocki.Robisz sobie stały rytm posiłków i tyle.Gorzej jak parcujesz roznie-raz nocka,raz rano,raz opludnie.Wtedy jest ciezko