14 czerwca 2011, 17:03
Wybieram sie do gina na kontrole i mam pewne pytanie, bo moj lekarz nie ogląda mnie nago
![]()
tzn zawsze tylko robi usg i nie to dopochwowe tylko zwykłe, ja natomiast chcialabym zeby mnie tam zobaczyl, wiem, ze nie nalezy to do przyjemnych, nie lubie tego, ale jednak wolalabym juz te 5 minut wstydu przezyc i miec kompleksowe badanie tymbardziej, ze lecze sie na torbiele i musze brac anty i mam wrazenie jakbym miala malego grzybka ! moj poprzedni gin zawsze mnie badał tu i tam a obecny owszem nagada sie ale nie obejrzy dokładnie
![]()
wiec jak mam mu powiedziec zeby mnie zbadał 'tam'? powiedziec ze sie rozbiore a czy on mnie moze zbadac? troche mi jednak glupio
14 czerwca 2011, 17:21
a cytologii Ci nie robi?dziwne;/
14 czerwca 2011, 17:22
na ten yasmin niby dobrze reaguje ale jakos mnie tak piersi bolą ostatnio, i kłuje w jajnikach no i jakby śluzu wiecej - taki budyn
14 czerwca 2011, 17:23
w ogoel zle sie z tym czuje, ze musze tabletki brac wolalabym zeby to wszystko odbywalo sie naturalnie :)
14 czerwca 2011, 17:24
> a cytologii Ci nie robi?dziwne;/
cytologii tez nie !
![]()
tylko ten moj poprzedni lekarz pamietał o cytologii, robil mi tak srednio co rok
14 czerwca 2011, 17:26
tabletki same w sobie podwyzszaja ryzyko grzybicy
mowisz ze nie chcesz zmieniac lekarzy. ja mialam jedna gin w przychodni, chodzilam do innej prywatnie, u innego bylam na badaniach zeby mi powiedzial cos wiecej o operacji i zrobil mi wydrugi usg, a teraz mam inna na fundusz, ta ost zna moja historie operacyjna (marzec) i obecna
mysle ze jak trafisz na tego lekarza to mozesz sie wyspowiadac ze wszystkiego
14 czerwca 2011, 17:30
> tabletki same w sobie podwyzszaja ryzyko
> grzybicymowisz ze nie chcesz zmieniac lekarzy. ja
> mialam jedna gin w przychodni, chodzilam do innej
> prywatnie, u innego bylam na badaniach zeby mi
> powiedzial cos wiecej o operacji i zrobil mi
> wydrugi usg, a teraz mam inna na fundusz, ta ost
> zna moja historie operacyjna (marzec) i
> obecna mysle ze jak trafisz na tego lekarza to
> mozesz sie wyspowiadac ze wszystkiego
masz racje, moze poszukam jakiejs przychodni zeby nie placic za kazdym razem , moze trafie na dobrego lekarza w koncu, a jak nie to wroce do poprzedniego oddalonego o 100 km ale warty jest tego naprawdę
14 czerwca 2011, 18:11
ja bylam I raz u ginekologa tak powaznie po tabletki, przez pol roku nie wspomniala o cytologii.
ja robilam cyt prywatnie na jesien wiec jeszcze poczekam troche u swojej dr.
jakas dziewcyzna pisala ze robi cytologie co 3-6 miesiecy, jak dla mnie to za czesto. ja robie co roku czasu. czesciej mozna robic jesli ma sie jakies sklonnosci,albo ost cytologia zla wyszla
14 czerwca 2011, 18:47
agusiamysz moze napisz gdzie dokladnie chodzisz do lekarza, ja dopiero zauwazylam, ze jestes z Czestochowy a ja mieszkam niedaleko :)
14 czerwca 2011, 19:19
ja obecnie chodze na hute do ginekologa.
na hucie kazdego dnia ktos przyjmuje - zdaje mi sie ze jest tam jej maz, bo nazwisko to samo, i jest babka i facet wiec chyba maz
z rana sie rejestrujesz (nie zaleznie czy popoludniu czy rano dr przyjmuje) i bedziesz przyjeta - tak mysle
przyszlam I raz na hute to nikogo nie bylo na korytarzu pani tylko przede mna weszla po recepte i zaraz wyszla i byla moja kolej
![]()
usg mialam 2 dni pozniej, w innej czesci budynku, bylo kilka pan i sprawnie poszlo, szybciutko - w gabinecie byla pani dr przy biurku i pan dr przy aparaturze i dyktowal wymiary moich narzodow
prywatnie mam dr kowalczyk kolo katedry. najwiecej to wziela 50 zl za wizyte - mialam np usg i badanie piersi. albo usg i cytologie. albo 2 usg - pochwowe i przez brzuch.
jak przyszlam do niej z wynikami badan to nic nie wziela.
prywatnie - chyba codziennie po 16, 16.30
nie trzeba sie rejestrowac, mozesz najwyzej zadzwonic i zapytac czy bedzie. czekasz na korytarzu troche tych pan bylo. ja sie wrocilam do mojego (wowczas) chlopaka bo nie chcialo mi sie czekac (tam tez byl dentysta i urolog wiec bardzo duzo ludzi na korytatzu) wrocilam po 19 i bylam przyjeta, tylko poczekalam na 3 panie
wczesniej chodzilam na al. pokoju do dr witkowskiej, ale mnie troche wkurzyla i pojechalam na hute
prywatnie przed operacja byl dr jaroslaw strzelczyk. za wizyte wzial 100 zl. przyjmuje w bramie al. n.m p jak sa kwadraty (chyba 21 numer czy 19) tu musisz sie juz umowic
byl bardzo delikatny, nawet powiem ze usg bylo delikatniejsze niz u kowalczyk (mialam torbiele endometrialne wiec usg bylo troche na koncu bolesniejsze)
facet mi dobrze wytlumaczyl co i jak troche nastraszyl w szpitalu ze zwlekam z operacja i mogly sie torbiele powiekszyc ale ogolnie to ok byl dr
Edytowany przez agusiamysz 14 czerwca 2011, 19:24
14 czerwca 2011, 19:25
poważnie 50 zl za wizyte? chyba zartujesz? ja płace 100 zł ! za taką wizyte jak opisałam wczesniej czyli bez oglądania mnie tylko sama pogadanka ew. zwykłe usg ! to opłaca mi sie nawet dojechac do tej czewy ! koło katedry tzn gdzies w okolicy ul. Ogrodowej? mozesz podac nazwisko tego lekarza? wyslij prywatną jak nie chcesz pisac na forum, dzieki :)