Temat: zaburzenia mojego cyklu

wiem, że podobnych tematów było sporo, ale postanowiłam że mimo wszystko spytam jeszcze Was, może któraś miała podobną sytuację.. bo ja już nie wiem co sądzić.
Najpierw fakty: ostro ćwiczyłam codziennie od końca marca do końca kwietnia, dietę koło 1000 kcal trzymam od 28 kwietnia, schudłam do dnia dzisiejszego koło 7 kg. odchudzanie to zupełnie zmienienie moich nawyków żywieniowych - ZNACZNE zmniejszenie ilości węglowodanów na rzecz warzyw, owoców, nabiału, jak najmniej cukru. zupełnie nowa ja. cykle mam nieregularne, ale trzymają się mniej więcej co miesiąc.
Ostatni normalny, obfity okres - 17 kwietnia
Następnie koło 20 maja ( w tym okresie wykonywałam przez tydzień sporo ćwiczeń na brzuch) dostałam plamienia. takie plamienia występują u mnie czasami przed miesiączką, tak już mam po prostu, zazwyczaj trwały one ok 2 dni, a po tygodniu od nich dostawałam normalny okres. Tym razem jednak plamienia trwały tyle co miesiączka, a kiedy się skończyły to cisza, nic. stwierdziłam, że to być może od diety.
później były te straszne upały i parę razy prawie zasłabłam, piszę to bo może to ma jakieś znaczenie
i teraz, znaczy się wczoraj, dostałam taki jakby okres przerywany. raz poszło, potem nic zero, dziś koło 12 znowu poszło i do tej pory nic.
Nie mam pojęcia o co chodzi. I nie wiem co zrobić... pojawiają mi się w głowie myśli o ciąży, ale to przecież.... niemożliwe?
może któraś miała podobną sytuację?
Pasek wagi
Ja przy braniu tabletek i przy zmienieniu diety na 1000 kcal miałam plamienia. Na szczęście dzisiaj jest juz normalny okres. Bo miałam takie same obawy jak Ty. Po tym zdarzeniu zaczynam jeść normalnie. MŻ i tyle. Nie chcę niepotrzebnie narażać się na stres skoro mój organizm tego nie toleruje. Tobie też polecam zwiększy do 1500 minimum. Dalej będziesz chudła. Troszkę wolniej, ale zawsze. Jeżeli bardzo się martwisz, odwiedź ginekologa. Plamienia nie muszą być objawem rygorystycznej diety. Może dziać się coś nie tak w Twoim organixmie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.