10 czerwca 2011, 22:41
Hej.
Muszę iść do ginekologa, bo chyba coś się dzieje nie tak. Tzn miesiączkuję zupełnie normalnie, krwawienia też są OK, ale ostatnio dość często pobolewają mnie piersi i podejrzewam, że mam coś z hormonami, bo całą twarz mam wysypaną krostami, chociaż nigdy nie miałam. Trądzik odpada, bo mam prawie 24 lata... Do tego dochodzi ból przy stosunku :/...
Może głupie pytanie, ale wybaczcie, bo zupełnie się na tym nie znam, czy taki ginekolog zleci mi badania hormonalne?
Poza tym muszę iść na wizytę państwową, bo na inną mnie nie stać. Może polecacie gdzieś w Warszawie? Wiecie może ile się czeka na taką wizytę...?
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 20142
10 czerwca 2011, 22:54
W mojej przychodni po prostu ustawiasz się w kolejce bez zapisywania i jak zdąży w godzinach pracy to Cię przyjmie.
10 czerwca 2011, 23:25
Edytowany przez scavenger 14 listopada 2011, 15:14
- Dołączył: 2010-03-22
- Miasto:
- Liczba postów: 1044
11 czerwca 2011, 00:48
Edytowany przez emka. 28 lipca 2011, 19:41
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
12 czerwca 2011, 13:34
Nie stac Cie na 100,- za wizyte?
jak bylam za mloda zeby przyjal mnie normalny lekarz, i musialam szukac takiego z uprawnieniami do mlodocianych to chodzilam do przychodzi w szpitalu Bielanski.
Przyjmowala mnie najbardziej niekompetentna baba jaka kiedykowliek widzialam, odwalala pacjentki na czas, 5 min i wynocha.
Pamietam, ze kiedys mialam wizyte na 9:30 zostalam przyjeta o 12stej. Jescze innym razem wogole nie zostalam przyjeta bo miala za duzo pacjentek, mimo, ze bylam zapisana.
Siedzialam godzinami pod gabinetem, wszystkie baby w ciazy wchodzily przedemna bo byly "wazniejsze".
Baba nie potrafila rozpoznac jakis tam bakteri, wyleczyc dosc skomplikowanego zakazenia, nadzerki ani innych takich.
Teraz chodze prywatnie, Pani doktor poswieca mi ponad pol godziny, leczy mnie zdalnie, przepisuje tyle lekow ile mi potrzeba, jest jednym z leprzych lekarzy jakich spotkalam, nie tylko jesli chodzi o ginekologie.
W publicznej sluzbie zdrowia mozna sie tylko nerwicy nabawic. Nigdy wiecej, nigdy!