Temat: figlarna tarczyca, mam tego dość.

Na wstępie chciałabym krótko opisać moją historię. Otóż, 3 lata temu byłam jeszcze otyła. Słodycze szły w ruch dzień, w dzień ale odkąd zaczęłam tyć w szybkim tempie mój lekarz rodzinny zaniepokoił się tym więc wysłał mnie na badania TSH.
Odkryto że mam niedoczynność tarczycy i to nie początki tylko już rozwinęła się. TSH wynosiło 4,58 gdzie norma jest do 5,0.
Od 3 lat aż do dzisiaj leczę się i chodzę do endokrynologa co miesiąc lub co 2 zależy od wyników. Teraz robię za każdym razem badanie FT4 takie zlecenie od lekarza. Mój wynik jest non stop na jednym poziomie, raz 12,03 co za mało potem 16,8 co jest nawet dobrze a potem po podwyższeniu przyjmowanej dawki hormonów 18,05 na co lekarz ma uśmiech od ucha do ucha. Przyjmowałam różne dawki Eythyroxu ale najczęściej 75, 75 na zmianę ze 100 lub samą 100. Tak też się stało ostatnio.
Miesiąc temu wynik Ft4 ukazał 17,9 więc lekarz ucieszony tym faktem zlecił mi dawkę 100. Od tego czasu zaczęły się dziać złe rzeczy, poczynając od wahan nastroju, wypadaniu włosów, rozdrażnieniu, szybkiej mowie aż po trzęsące się ręce i moje odkrycie z przed 5 dni GUZEK NA SZYI. Tak, jest gula która mnie niepokoi. Nic mnie nie ugryzło, to jest guzek jestem pewna.
Odebrałam wczoraj wyniki TSH(endokrynolog kazał mi tym razem zrobić) i szczena mi opadła. Jak 3 lata temu wynik był 4,58 tak dzisiaj mam 0,15. Zastanawiam się czy to aby nie jest nadczynność tarczycy? Czy ona mogła powstać na wskutek zbyt wysokiej dawki hormonów? Dzisiaj mam wizytę u endokrynologa, boję się że zmieni mi lek na całkiem inny ale boję się też faktu że moje samopoczucie znowu wróci na taki poziom jak przy niedoczynności tarczycy.. teraz mam dużo energii, mogę góry przenosić, chce mi się żyć i jestem normalną nastolatką! a wcześniej tylko cień mnie był.
Czy lekarz ma prawo zmienić mi lek na inny, i czy moje samopoczucie jak i inny objawy spowrotem wrócą do tego stanu co wcześniej? Nie chcę znowu być senna, bez energii i sił witalnych, wolno myśląca i płaczliwa.

Przepraszam że się rozpisałam ale chciałam po prostu wiedzieć, czy ktoś miał taki przypadek. Przypominam, po tym skakniu z jednej dawki na drugą miałam początki nadczynności ale szybko lekarz się zorientował i zaniżając lek znowu wróciło do niedoczynności.

Nie musi zmieniac leku na inni, a zmniejszyc dawke;)
powinien zmniejszyć dawkę. a poza tym koniecznie zbadaj guzka.
moja endokrynolog zawsze mi powtarza, że często lekarze popełniają błąd zlecając na wstępie za wysoką dawkę leku, co może właśnie powodować zmianę na nadczynność i powstanie guzków. ale żeby nie było nie podważam decyzji Twojego endokrynologa;)
Pasek wagi
publicM dobrze prawi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.