Temat: Brak okresu, proszę o radę

Napisałam najpierw w innym temacie, ale nikt nie odpowiedział. Proszę o radę, sama już nie wiem co mam robić. Moja sytuacja wygląda tak..
Nie mam okresu od października. Do gina zawsze chodzę regularnie, od tego okresu czasem jestem i co dwa tygodnie. Okres nie zanikł z powodu odchudzania, a z powodu odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. I co? Brałam luteinę dwa razy - nie dostałam okresu. Dostałam tabletki anty, po nich miałam krwawienie z odstawienia dokładnie 6go kwietnia, od tej pory cisza. Lekarz teoretycznie co chwilę robi mi badania, ale są to badania typu usg, mówił, że da mi skierowanie na hormony, ale jak do tej pory go nie dostałam (pytałam czy nie powinnam zrobić takich badań, cały czas mówi, że tak, ale to zrobi mi następnym razem jak przyjde, później jak przychodzę to zapomina albo mówi, że nie, to następnym razem). Nie wiem już co robić, ochrzanić go i zarządać skierowania czy co? Głupio mi, bo to przecież on jest lekarzem z dosyć dobrym doświadczeniem i pewnie nie raz zajmował się taką sytuacją jak moja. To jest państwowy lekarz, jako studentka nie mam kasy na pójście prywatnie. W życiu nie sądziłam, że będę marzyć o tym, że dostanę okresu...

Ja bym zmieniła lekarza. Niestety trafić na dobrego gina (jak i na innych specjalistów) jest problem.
Pasek wagi
Zmień lekarza inne rady nie ma
Ja w ogóle nie chodzę inaczej niż prywatnie i Tobie też radzę. Albo przepisz się do innego, albo zainwestuj w swoje zdrowie i wydaj te 100-200 złotych. Przykro mi, ale coś takiego jak publiczna służba zdrowia w Polsce nie funkcjonuje; już dawno powinni to wszystko sprywatyzować, a nie udawać, że mamy możliwość BEZPŁATNEGO leczenia.
Najlepiej to go zmien. Prywatnie jak dostaniesz skierowanie na hormony to troche Cie bedzie kosztowalo wiem bo sama robilam. Ja tez po luteinie nie dostalam okresu wiec lekarz dal mi skierowanie na hormony i co sie okazalo, ze mam za duzo hormonu meskiego (testosteronu) i dlatego nie mam okresu. dostalam tabletki anty i wszystko wrocilo do normy. Mialam kilka razy proby odstawienia tych tabl. ale niestety wtedy znow nie miesiaczkuje wiec ja juz jestem skazana na branie anty.
Szati666 - masakra, przecież to nie jest żadne rozwiązanie... I tak jak długo? A jeśli będziesz chciała mieć dzieci?
No właśnie a może ktoś wie o dobrym ginekologu państwowym w Kielcach? Bo jeśli nie to faktycznie trzeba będzie iść prywatnie, a nie wiem skąd wezmę kasę ;(

periculum

nie ma do końca racji imho. Ja w PL chodziłam do gina z NFZ i był naprawdę dobrym i rzetelnym lekarzem. Wydaje mi się, ze konowała możesz znaleść i publicznie i za kupe kasy prywatnie :)
Poszukaj w internecie opinii o dobrych lekarzach w pobliżu twojego miasta.

Pasek wagi
nie wiem jak u ciebie ale u mnie wizyta u gina(prywatnie) kosztuje 50zl... to chyba nie jest jakis kolosalny wydatek w takiej sytuacji. tu chodzi o to jakie moga byc tego konsekwencje...
Jeśli lekarz tak stawia sprawę to rzeczywiście lepiej zmienić.
Ja przez odstawienie tabletek anty też nie miałam okresu ale od listopada... Czekałam i nie miałam, więc postanowiłam iść do lekarza.
Jeden ginekolog powiedział mi, że to normalne i że nawet mogę nie miec kilka miesięcy...i do widzenia.
Poszłam do pewnej Pani ginekolog, która przejęła się moim problemem i rozważała wiele opcji dlaczego mogę nie mieć.
Robiła mi różne badania, stawiała wiele propozycji co można zrobić.
Najpierw przepisała mi luteinę, bo to najbardziej powszechne.
Brałam ale okresu nie było... Poszłam drugi raz to zrobiła mi znów badania usg, po czym przepisała mi tabletki Cyclo Progynova.
Takie o zwiększonej dawce hormonów, na wywołanie okresu.
I kilka dni temu przestałam brac i końcu dostałam okres :) Po tylu miesiącach !!
Jeśli za miesiąc też dostanę naturalnie to mam się cieszyć :D A jeśli nie to dostałam już od mojej ginekolog skierowanie na badania tarczycy i w ogóle hormonów  i wtedy będziemy szukać innej przyczyny zaniknięcia mojego okresu i sposobu jak to rozwiązać.

Więc na prawdę polecam zmienić lekarza i może w końcu dobre leczenie pomoże i dostaniesz okres :)

Wiesz, dla mnie te 50zł + badania to jest duży wydatek. Leków nie liczę, bo państwowo też trzeba je przecież kupić.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.