Temat: Ciemieniucha czy coś innego?

Cześć dziewczyny. Męczę się już z tym długo, Dzidzia ma 2,5 miesiąca. Zaczęło się od brwi, potem za uszami, na czubku głowy na razie bardzo mało jej się łuszczy i póki co nie robią się „płaty” jak na brwiach właśnie. Smaruję olejkiem bambino i ściągam wacikiem, ale teraz ma już na uszach, w uszach w środku i koło ucha, więc może to nie ciemieniucha tylko coś innego? I jak to ogarnąć…


Pasek wagi

mumurka napisał(a):

Cześć dziewczyny. Męczę się już z tym długo, Dzidzia ma 2,5 miesiąca. Zaczęło się od brwi, potem za uszami, na czubku głowy na razie bardzo mało jej się łuszczy i póki co nie robią się ?płaty? jak na brwiach właśnie. Smaruję olejkiem bambino i ściągam wacikiem, ale teraz ma już na uszach, w uszach w środku i koło ucha, więc może to nie ciemieniucha tylko coś innego? I jak to ogarnąć?

Jak dla mnie to ciemieniucha, ale ekspertem nie jestem. Polecam naturalny olejek migdalowy, zamiast bambino. 

Na ile czasu zostawiasz oliwkę? Zamiast wacikiem warto ściągać szczoteczką do włosów dla niemowląt

Pasek wagi

Moze być ciemieniucha choc u nas byla ciemniejsza ale to  pewnie kwestia indywidualna. Synowi pojawiła się raz na głowie po czym po zmiękczeniu i wyczesaniu szczotka dla dzieci już nie wróciła. U córki natomiast wraca cały czas. Ma trochę na głowie ale najczęściej robi jej się na szyi pod uszami i wygląda jakby miała brudna szyję. Córka ma 7 lat... Lekarka twierdzi że jesli ciemieniucha pojawia się jej tak długo po wieku niemowlęcym to może mieć w przyszłości problem z łojotokowym zapaleniem skóry. Zalecała też w dni w które myjemy glowe smarować jej pół godziny wcześniej hydrokortyzolem a potem umyć głowę. Ale tego nie robiłam bo mówiła mi o tym jak córka miała z pół roku a wyczytałam w ulotce że to jakiś steryd więc olalam temat. Niby bez recepty więc pewnie łagodny, ale jakoś sama świadomość mnie pokonała 😂 A potem o tym zapomniałam. A pokazywałaś to swojemu lekarzowi? Co do wyczesywania i olejkowania to oliwkę najlepiej z pół godziny wcześniej nałożyć albo i dłużej i potem wyczesać taka miękka szczoteczka niemowlęca do włosów. Wacik chyba za słaby.

Pasek wagi

Oj ja się długo męczyłam z ciemieniucha. Co prawda ten etap mam już dawno za sobą i nie pamiętam co konkretnie stosowałam, ale na miejsca w okolicy twarzy z zalecenia dermatologa stosowałam krem dla atopikow choć nie miało moje dziecko stwierdzone AZS. 

To że walczysz z tym to nie znaczy, że tak szybko zniknie. niestety lato sprzyja utrzymywaniu się ciemieniuchę, bo maleństwo sie poci. Do zmiękczania i wyczesywania zmienilabym olejek bambino na jakiś naturalny, migdałowy, kokosowy lub lniany. Zerknij co poleca pan tabletka albo srokao. 

Pasek wagi

Według mnie ciemieniucha. Moja córka miała, nie używałam olejku, tylko smarowałam na noc alantanem i rano ładnie łuski schodziły. Alantan lepiej nawilża i tonuje skórę niż olejek.

Ja na ciemieniuchę stosowałam specjalne kosmetyki. Pełno tego 

Pasek wagi

Mi też się wydaje, że to ciemieniucha. Walka jest nierówna, ale są lepsze i gorsze momenty, wiem, że to się może długo utrzymywać. Aktualnie pielęgnuję tak, że zostawiam na dłużej niż pół godziny i ściągam wacikiem, bo żal mi dziecko szczoteczką drapać po twarzy, a do środka uszu nawet nie dotrę. Mam specjalną do ciemieniuchy i wydaje się być za ostra do używania do twarzy, a ta delikatniejsza do czesania nie zbiera tych płatów skóry, tylko po nich jeździ. Dlatego ściągam wacikiem/patyczkiem do uszu. Wydaje mi się, że na głowie byłaby prostsza do ogarnięcia, ale możliwe, że tam się jej dopiero pojawi 🤪

Dziękuję za rady o zmianie produktu do nawilżania, na pewno wprowadzę zmiany. W sumie nawet nie wiem dlaczego używam bambino, nie pamiętam czy ktoś mi polecił, czy gdzieś przeczytałam o tym...

Lekarka widząc te zmiany zaleciła wyłączenie kakao, truskawek, cytrusów, nabiału (i miliona innych rzeczy) z diety mamy karmiącej, zmianę mm, którym jest dokarmiana na mleko dla alergików na receptę i zmianę środka do prania z płynu na proszek i podwójne płukanie. Tylko, że wtedy zmiany były tylko za uszami, żadnych innych problemów skórnych. Zastosowałam zero jej rad, będąc pewna, że to ciemieniucha, i kontynuowałam nawilżanie i zbieranie płatów. Polepszyło się. Ale teraz ciemieniucha jest zaostrzona, nie poddaje się bambinowi, wyłazi z uszu na twarz i już sobie nie radzę, ale widzę światełko w tunelu, naprawdę dziękuję za wszystkie posty.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.