- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 lutego 2022, 22:12
Czym się kierujecie przy wyborze lekarza?
Znany lekarz czy od znajomych?
Kobiety czy mężczyźni?
Ja jak do tej pory znany lekarz, ale jakoś przestało mi się podobać to, że gdy napisze smsa gdy coś mnie niepokoi nie mam odpowiedzi - jedynie jak już to zapraszam na wizytę, a cóż nikomu pieniądze się nie rodzą.
Jak któraś z Was jest że Szczecina i ma fajnego lekarza (najlepiej mężczyzna są delikatniejsi wg mnie) to możecie dać namiary na priv.
19 lutego 2022, 22:26
Poleciła mi przyjaciółka.
nigdy nie pisałam do swojego lekarza smsow, to nie moja znajoma. Kiedy miałam probiłem, to umawiałam się na konsultację, bodaj telefoniczna, w godzinach jego przyjmowania w gabinecie.
19 lutego 2022, 22:31
Ja się kieruję opinią dobrych znajomych. Ginekologa wybrałam, bo poleciła mi moja przyjaciółka i dobra koleżanka z pracy, również kiedyś moja mama do tej babki chodziła i jest mega dobra :D Nie narzekam na nią :)
19 lutego 2022, 22:32
Poleciła mi przyjaciółka. nigdy nie pisałam do swojego lekarza smsow, to nie moja znajoma. Kiedy miałam probiłem, to umawiałam się na konsultację, bodaj telefoniczna, w godzinach jego przyjmowania w gabinecie.
nigdy nie dzwoniłaś albo nie napisałaś smsa z jakaś nagląca sprawa, która bardzo cię martwiła, a był np piątek bądź zbliżało się jakieś święto?
19 lutego 2022, 22:35
Matko, piszesz do ginekologa smsy i jeszcze się bulwersujesz, że nie odpisał? O_O Przecież lekarz świadczy usługę jak każdy inny - nie charytatywnie, tylko odpłatnie. Jak Cię coś niepokoi to się umów na wizytę tak jak odpisał (i tak miło, że ma cierpliwość w ogóle cokolwiek odpowiedzieć). Ty byś chciała żeby do Ciebie klienci wypiwywali po godzinach i oczekiwali bezpłatnej porady?
19 lutego 2022, 22:45
Poleciła mi przyjaciółka. nigdy nie pisałam do swojego lekarza smsow, to nie moja znajoma. Kiedy miałam probiłem, to umawiałam się na konsultację, bodaj telefoniczna, w godzinach jego przyjmowania w gabinecie.
nigdy nie dzwoniłaś albo nie napisałaś smsa z jakaś nagląca sprawa, która bardzo cię martwiła, a był np piątek bądź zbliżało się jakieś święto?
Nie, nigdy. Mój lekarz pracuje dwa dni w tygodniu i jakoś udawało mi się ogarnąć wszystkie potrzeby w czasie jego pracy. Nawet jeśli nie z nim osobiście, to z recepcją- typu dodatkowa recepta.
to nigdy nie tyczy się tylko ginekologa, każdego lekarza. Wizyta=porada.
19 lutego 2022, 23:01
aha to dobry lekarz to taki, ktory pracuje cala dobe?.. swiat oszalal
kto mówi cała dobę? ostatnio prosiłam o powtórzenie recepty na moją przypadłość to zaprasza na wizytę, a mamy ustalona ja dopiero w marcu
19 lutego 2022, 23:04
Poleciła mi przyjaciółka. nigdy nie pisałam do swojego lekarza smsow, to nie moja znajoma. Kiedy miałam probiłem, to umawiałam się na konsultację, bodaj telefoniczna, w godzinach jego przyjmowania w gabinecie.
nigdy nie dzwoniłaś albo nie napisałaś smsa z jakaś nagląca sprawa, która bardzo cię martwiła, a był np piątek bądź zbliżało się jakieś święto?
Nie, nigdy. Mój lekarz pracuje dwa dni w tygodniu i jakoś udawało mi się ogarnąć wszystkie potrzeby w czasie jego pracy. Nawet jeśli nie z nim osobiście, to z recepcją- typu dodatkowa recepta. to nigdy nie tyczy się tylko ginekologa, każdego lekarza. Wizyta=porada.
Też w życiu nie pisałam smsów żadnemu lekarzowi :P Nawet by mi do głowy nie przyszło.
19 lutego 2022, 23:18
Bez przesady, jak mnie coś naprawdę niepokoi, to wzywam karetkę, a nie nękam ginekologa. Nie wyobrażam sobie, że może do mnie pisać 50 różnych pacjentek ze swoimi niepokojami codziennie. Przecież on tego nie ma w umowie - płaci się za wizytę i tyle. Czym się kieruję? Pierwszy ginekolog to był ten, do którego był najłatwiejszy dostęp, kiedyś tam na studiach oczywiście na nfz, poleciły koleżanki. Kolejnego wybrałam już prywatnie, też z polecenia i dlatego że blisko, chodzę już do tej pani prawie 20 lat i jest ok. Prowadziła moje dwie ciąże, owszem, zawsze w czasie ciąży odbierała moje telefony i zazwyczaj od razu kazała mi przychodzić na wizytę i w konsekwencji kierowała do szpitala, ale to była ciąża, więc wiadomo, nie myśli się tylko o sobie. Nie przyszło mi do głowy, żeby pisać do niej esemesy, ale to nie było zawarte w pytaniu, więc się nieco rozpisałam :D