Temat: Wynik analizy składu masy ciała

Jestem tu nowa, także witam wszystkich serdecznie :)

Chciałabym się podzielić paroma informacjami i spytać Was, jako osoby obeznane w temacie o opinie w kilku kwestiach.

Mam 27 lat, przez zmagania z chorobą schudłam... Postanowiłam pójść (z czystej ciekawości) do gabinetu dietetycznego między innymi na pomiar analizy składu masy ciała. Było to jakieś kilka tygodni temu. Uzyskałam wtedy takie wyniki:
- wzrost: 161 cm
- waga: 40 kg
- tkanka tłuszczowa: 6,3%; 2,5 kg
- nawodnienie organizmu: 61,8%
- tkanka mięśniowa: 89%; 35,6 kg
- wiek metaboliczny: 12 lat
- tłuszcz brzuszny: 1

Czy ktoś z Was (zwłaszcza kobietek) miał taki wysoki wynik zawartości tkanki mięśniowej? Co sądzicie o wieku metabolicznym? Wydaje się fajnie, ale czy to jednak nie za mało? No i jak oceniacie te wyniki jako całokształt? Ćwiczyć więcej / mniej?
Zależy mi przede wszystkim na lepszej kondycji, wzmocnieniu organizmu, ładnej i proporcjonalnej sylwetce, poprawie jędrności skóry (po schudnięciu niestety pozostały "zwisy" skóry), bardzo delikatnym zarysie mięśni (żeby nie wyglądać też na "napakowaną").

Aktualnie niestety nie wiem, ile ważę (przypuszczam, że więcej), ale dokonałam pomiarów obwodów (słyszałam, że jeśli się ćwiczy to jest to bardziej miarodajne niż ważenie się). Pomiarów dokonałam wieczorem, w najszerszych miejscach:
- ramię: 21 cm
- klatka piersiowa: 78 cm
- talia (w najwęższym miejscu): 66 cm
- w pasie (około 1 cm poniżej pępka): 71 cm
- biodra (wraz z pośladkami): 82 cm
- udo: 41 cm
- łydka: 30 cm

A teraz jeszcze trochę o moim trybie życia. Staram się bardzo zdrowo odżywiać, jem bardzo dużo warzyw, owoce (ale mniej niż warzyw), dużo piję (woda, niesłodzone herbaty), ostatni posiłek co najmniej 2-3 godziny przed snem. Na zalecenie dietetyka bardzo skrupulatnie zapisywałam codzienne menu, wraz z gramami, porcjami, kaloriami i spożywam około 1450-1600 kalorii dziennie (przeważnie 1500-1520 kalorii dziennie). Mało? Dużo? W sam raz? Jestem ciekawa Waszego zdania. Do dietetyka idę niedługo na wizytę. Nie palę papierosów i nie piję alkoholu.
Jeśli chodzi o aktywność fizyczną to staram się codziennie coś robić. Wiem, że nie jestem w stanie ćwiczyć intensywnie i długo. Ćwiczę około 20-30 minut dziennie, głównie wykonywanie kroków (marsze), krótkie ćwiczenia z hantelkami (po 0,5 kg), czasem układy taneczne połączone z ćwiczeniami. Oprócz tego dużo spaceruję / maszeruję, czasem jest to kilka kilometrów dziennie. Raz w tygodniu chodzę na siłownię, głównie na zajęcia tabaty, zumby i sprzęt (orbitrek, bieżnia)- całość mniej więcej 1,5 godziny. Robię to we własnym tempie, nie na siłę i nie z dużymi obciążeniami.
Nie wiem, czy nie ma przypadkiem ryzyka, że jeszcze bardziej wzrośnie mi zawartość tkanki mięśniowej 😵

Pozdrawiam! :)