Temat: jelitówka i matura

Pomocy! Dziś cały dzień czułam się fatalnie, bolał mnie żołądek, głowa, było mi nieodobrze. Około godziny 20 pierwszy raz wymiotowałam, doszła do tego biegunka i gorączka. Czuję się jeszcze gorzej. Ani dzisiaj, ani tym bardziej wczoraj nie jadłam ani nie piłam nic co mogłoby mi zaszkodzić (poza tym reszta domowników czuje się ok, a wszyscy jedliśmy to samo). Od godziny 20 byłam w łazience 6 razy. Wzięłam stoperan (na biegunkę), próbowałam pić miętę, ale wszystko zwracam. Najgorsze jest to, że jutro piszę MATURĘ Z GEOGRAFII! Bardzo się boję, że do jutra mi to nie przejdzie, a jeśli nawet to nie dam rady nawet napisać tego na 30 %, bo już teraz czuję się słabo. W najgorszym wypadku po prostu nie pójdę po prostu na egzamin (który na szczęście nie ma żadnego wpływu na moją przyszłość), ale jakie czekają mnie konsekwencje tej decyzji? Czy mogę się starać o dodatkowy termin egzaminu jeszcze w tym roku, czy po prostu na świadectwie będę miała wpisane 0%? Potrzebuje zaświadczeń od lekarza? Pomóżcie! Mile widziane również porady jak pozbyć się jelitówki w jakieś 5-6 godzin ...