Temat: Porada

Musicie pogadać. Na spokojnie, bez nerwów. My to możemy co najwyżej powróżyć z fusów. Tylko on wie co w nim siedzi.

Może ma jakiś zjazd w stylu- depresji. Jeżeli to jest znacząca zmiana w zachowaniu. Chyba, że wcześniej przejawiał tentendcje, a to jest tylko eskalacja. 

Przejawiał tendecje,ale hamował się,mam wrażenie,że wszystkich poucza,każdemu zwraca uwagę i wszyscy sa debile

przyczyna jest prosta - alkohol

Możesz rozwinąć trochę temat?

alkohol upośledza siatke neuroprzekażników przez co niemozliwy jest wychwyt hormonów. Robi jeszcze sporo innego kuku w mózgu, jest też trucizna, która wpływa na psucie się narządów organizmu i całej gospodarki ustrojowej. Ogólnie wytłumia zdolności i ogranicza dopływ bodźców. Pozostaje spadek na miarę spadku czynności jaki powoduje depresja i wzrasta agresja wynikająca ze swiadomości tych emocjonalnych ubytków i braku satysfakcji. Natura nie znosi prózni. Po co człowiek pije? Po to zeby sie wyluzować i cos zagłuszyć, no to tak sie zagłusza skutecznie. 

o tym zostało naprawde duzo napisane. 

Też się zastanawiam jaki wpływ alkohol ma .Mój brat strasznie dużo pije,ale z tego co piszecie to może to mieć duży wpływ.

Kiedy ostatnio sprawiliście sobie nawzajem radość, urządziliście jakąś miłą zabawę, śmialiście się beztrosko i spontanicznie gdzieś wychodzicie/wyjeżdżacie by miło spędzić czas?

I jak często coś takiego robicie?

dolacze do "diagnozy" Cyricy - alkohol zmienia ludzi, rok po roku wyniszcza komorki. Najwyzszy czas postawic sprawe jasno - tata ma rodzine i jego zadaniem jest o nia dbac tak samo jak mama - wy we dwoje musicie usiasc i konkretnie o tej sytuacji porozmawiac , sprobowac znalezc przyczyne tego co sie dzieje. Ty i dzieci macie prawo do zycia bez alkoholu i zachowan nim spowodowanych. Tak jak napisala Anne - pomysl dobrze - kiedy jako rodzina byliscie na jakiejs wspolnej wycieczce , co robiliscie razem milego - przypuszczam ze trzeba bedzie sie dlugo zastanawiac , chyba ze sie myle.