Temat: Co byście zrobiły?

Hej. Mamy kupioną działkę 9a i aktualnie czekamy na pozwolenie na budowę. Dom będzie parterowy 110metrów bez garażu, dokładnie ten projekt, poszerzony o 60cm:
https://www.archon.pl/projekty...


Jednak w tej samej praktycznie okolicy pojawił się piękny dom na sprzedaż. Jego cena to 610 tysięcy, powierzchnia 175m2. Działka na której stoi ma 10arów i jest ładnie utrzymana - są tuje, altanki, jest ogrodzona - jak na widocznym zdjęciu. Dom z 2014 r., ogrzewanie gazowe tak jak miało być w naszym nowym domu. No moim zdaniem dom piękny, jakbyśmy go kupili ominęłoby nas dużo nerwów związanych z budową, z  wypłacaniem transz przez bank, tutaj mamy wszystko gotowe, no w środku może nie do końca w naszym stylu, ale dość nowocześnie.  Tak naprawdę kupujemy i się wprowadzamy, a z budową bujamy się pewnie przez najbliższe dwa lata. Ceny materiałów drastycznie idą do góry, robota z resztą też... Co byście robiły? Mam teraz mętlik w głowie....

uważam podobnie jak reszta - jeśli dom w większości spełnia Wasze oczekiwania, nie ma jakichś ukrytych wad, w tym prawnych, jest w dobrej lokalizacji - brałabym. Cena świetna, więc dobrze wszystko posprawdzajcie :)

Pasek wagi

Ja wolalam kupic niz budowac. Kupuj, tak jest prosciej.

chyba też bym kupila  w tym wypadku

Zdecydowanie bym kupila, jak cos sie tak podstawia i przy tym jest ladne i stac mnie na to to biore bo traktuje to jako prezent dla mnie od losu :D W koncu trafia sie wam doslownie pod nosem i w waszym budzecie. w dodatku dom moze i nie jest partetowy tak jak chcialas ale jest sporo wiekszy, na plus tez w przyszlosci bedzie mial wieksza wartosc gdybyscie chcieli sprzedac lub zostawic dzieciom. I jest bardzo ladny. I dodatkowo mozesz juz zaczac sie cieszyc wlasnym domem bez czekania. A co do budowania wymarzonego domu - wiele osob po za konczeniu budowy i tak dochodzi do wniosku ze drugi raz zbudowali by inaczej lub co innego - wiec wlasna budowa nie gwarantuje ze bedziesz miala idealnie tak jak chcesz po zakonczeniu bo bedziesz juz troche inna i bardziej doswiadczona za te 2 lata. 

EndlessSummer napisał(a):

Hej. Mamy kupioną działkę 9a i aktualnie czekamy na pozwolenie na budowę. Dom będzie parterowy 110metrów bez garażu, dokładnie ten projekt, poszerzony o 60cm:https://www.archon.pl/projekty...Jednak w tej samej praktycznie okolicy pojawił się piękny dom na sprzedaż. Jego cena to 610 tysięcy, powierzchnia 175m2. Działka na której stoi ma 10arów i jest ładnie utrzymana - są tuje, altanki, jest ogrodzona - jak na widocznym zdjęciu. Dom z 2014 r., ogrzewanie gazowe tak jak miało być w naszym nowym domu. No moim zdaniem dom piękny, jakbyśmy go kupili ominęłoby nas dużo nerwów związanych z budową, z  wypłacaniem transz przez bank, tutaj mamy wszystko gotowe, no w środku może nie do końca w naszym stylu, ale dość nowocześnie.  Tak naprawdę kupujemy i się wprowadzamy, a z budową bujamy się pewnie przez najbliższe dwa lata. Ceny materiałów drastycznie idą do góry, robota z resztą też... Co byście robiły? Mam teraz mętlik w głowie....

Mój sąsiad ma identyczny chyba projekt. Jak Wam pasuje to bierzcie. 610 tys za ten dom to nie jest dużo. Jedna rzecz tylko sprawdźcie z jakimś inspektorem- jak wyglada kwestia dachu i skosów. To skomplikowany dach i żeby Wam się nie okazało, ze coś pękło i cieknie. 
ale ogólnie to ja bym kupiła. 

Bardzo tanio, wiec po dokładnym sprawdzeniu na pewno bym kupiła, sama w ubiegłym roku urządzałam ogród 1000 m kw., co kosztowało mnie ok 70 tysięcy

Pasek wagi

Kupiłabym istniejący dom, który mi się podoba.

EndlessSummer napisał(a):

Hej. Mamy kupioną działkę 9a i aktualnie czekamy na pozwolenie na budowę. Dom będzie parterowy 110metrów bez garażu, dokładnie ten projekt, poszerzony o 60cm:https://www.archon.pl/projekty...Jednak w tej samej praktycznie okolicy pojawił się piękny dom na sprzedaż. Jego cena to 610 tysięcy, powierzchnia 175m2. Działka na której stoi ma 10arów i jest ładnie utrzymana - są tuje, altanki, jest ogrodzona - jak na widocznym zdjęciu. Dom z 2014 r., ogrzewanie gazowe tak jak miało być w naszym nowym domu. No moim zdaniem dom piękny, jakbyśmy go kupili ominęłoby nas dużo nerwów związanych z budową, z  wypłacaniem transz przez bank, tutaj mamy wszystko gotowe, no w środku może nie do końca w naszym stylu, ale dość nowocześnie.  Tak naprawdę kupujemy i się wprowadzamy, a z budową bujamy się pewnie przez najbliższe dwa lata. Ceny materiałów drastycznie idą do góry, robota z resztą też... Co byście robiły? Mam teraz mętlik w głowie....

bralabym dom. Swoją drogą, bardzo bardzo podobny stoi w moim bliskim sąsiedztwie :)

bierz gotowca. My kupilismy od dewelopera i trzeba było "tylko" wykończyć. Najgorszy okres w życiu... Jeżdżenie po sklepach, wybieranie, porównywanie, wybieranie opcji a to tylko wykończenie. Budowa to już inna bajka zupełnie. Niejeden związek ucierpiał podczas budowy domu ;) Poza tym jeśli zakładasz, że wydacie 500 000 to od razu dolicz ze 100 000. Nigdy w życiu nie słyszałam żeby ktoś wydał tyle ile założył :) Nawet jak do wycen dodawali jakąś górkę, to i tak było mało. Jak człowiek buduje dla siebie, to zawsze patrzy w ten sposób, że "Aaa kurde, lepiej trochę dołożyć i mieć porządne na lata". Poza tym problemem nie jest tyle wzrost kosztów materiałów co robocizny. Do tego znaleźć odpowiednią firmę, pilnować ich na każdym kroku a i tak zawsze coś się spaproczy. Jeśli ten dom Wam odpowiada, to się nie zastanawiajcie nawet. Działkę sprzedajcie albo jeszcze lepiej - zostawcie. Kasa topnieje ze względu na inflację a taka działka zawsze będzie w cenie.

Pasek wagi

kupialabym dom ale nie sprzedałbym działki ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.