- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 października 2020, 15:32
Hej. Od paru dni wyczuwam w nosie intensywny smród spalenizny/papierosów. Pierwszy raz mam takie coś i zaczynam panikować (schizofrenia, udar, zatoki, rak jakiś), nie dzwoniłam jeszcze z tele poradą, bo myślałam, że szybko minie.
Wiecie może co to może być? Skąd się mogło wziąć? Może to być od intensywnego noszenia maski/mini przyłbicy?
Wiem, że nie jesteście wróżkami, ani lekarzami..
31 października 2020, 17:31
przeszłaś covid? podobno niektórzy tak mają, zapach spalenizny albo zepsutego mięsa...
1 listopada 2020, 08:17
Mnie przychodzi na myśl jeszcze depresja, bo ona czasem również powoduje omamy słuchowe i węchowe. Ja akurat czułam zapach mokrego psa.
1 listopada 2020, 08:20
przeszłaś covid? podobno niektórzy tak mają, zapach spalenizny albo zepsutego mięsa...
1 listopada 2020, 08:23
przeszłaś covid? podobno niektórzy tak mają, zapach spalenizny albo zepsutego mięsa...
Myslalam, ze całkowicie sie traci wech... zapach zepsutego mięsa 😲 nie wiem jak zyc czujac tak smród ciągle fuj
1 listopada 2020, 08:24
jest coś w tym co piszesz. Ja właśnie mam covid. Czułam przez dwa dni dziwny zapach jakby woskowina z ucha/ropa. Później do objawów covidu jest doszly zatoki.przeszłaś covid? podobno niektórzy tak mają, zapach spalenizny albo zepsutego mięsa...
Moge spytac jak sądzisz gdzie sie zarazilas?
1 listopada 2020, 10:42
Moge spytac jak sądzisz gdzie sie zarazilas?jest coś w tym co piszesz. Ja właśnie mam covid. Czułam przez dwa dni dziwny zapach jakby woskowina z ucha/ropa. Później do objawów covidu jest doszly zatoki.przeszłaś covid? podobno niektórzy tak mają, zapach spalenizny albo zepsutego mięsa...
1 listopada 2020, 11:13
na 100% to nie wiem, ale ja jestem na macierzyńskim, więc rzadko wychodzę. Zakupy robię przez głównie przez internet. Najprawdopodobniej mąz przyniósł to z roboty. Tam ludzie mają podobne objawy. Dziecko tez nam się zaraziło...Moge spytac jak sądzisz gdzie sie zarazilas?jest coś w tym co piszesz. Ja właśnie mam covid. Czułam przez dwa dni dziwny zapach jakby woskowina z ucha/ropa. Później do objawów covidu jest doszly zatoki.przeszłaś covid? podobno niektórzy tak mają, zapach spalenizny albo zepsutego mięsa...
A dziecko jak przechodzi? Myślałam, że one bezobjawowo
1 listopada 2020, 12:19
LisekDzikusek napisał(a):awokdas napisał(a):LisekDzikusek napisał(a):okate napisał(a):przeszłaś covid? podobno niektórzy tak mają, zapach spalenizny albo zepsutego mięsa... jest coś w tym co piszesz. Ja właśnie mam covid. Czułam przez dwa dni dziwny zapach jakby woskowina z ucha/ropa. Później do objawów covidu jest doszly zatoki. Moge spytac jak sądzisz gdzie sie zarazilas? na 100% to nie wiem, ale ja jestem na macierzyńskim, więc rzadko wychodzę. Zakupy robię przez głównie przez internet. Najprawdopodobniej mąz przyniósł to z roboty. Tam ludzie mają podobne objawy. Dziecko tez nam się zaraziło... A dziecko jak przechodzi? Myślałam, że one bezobjawowo