- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 września 2020, 12:20
Otóż 5.10 jestem umówiona do ginekologa, położna poszła mi na rękę i umówiła mnie jako pierwszą pacjentkę, żebym nie musiała czekać. Jednak w międzyczasie wypadła mi ważna sprawa narzucona odgórnie na 5.10 i nie ma siły żebym zdążyła do lekarza... Dzwoniłam do położnej jednak mają właśnie do 5.10. urlop i nie dam rady tego odwołać, a jestem pierwszą pacjentką, którą będą przyjmować tego dnia...
Jak mam się zachować, żeby było w porządku ? Bo tak średnio być zapisaną na wizytę i na nią nie pójść.Widzicie tu w ogóle jakieś rozwiązanie? Tej drugiej sprawy niestety nie dam rady przełożyć.
21 września 2020, 12:29
a to prywatna wizyta?Nie mają jakiegoś maila?
Właśnie znalazłam fajnego ginekologa na NFZ, chodzę do niego już dłuższy czas i chciałabym wyjść z tego z twarzą.Maila niestety żadnego do nich nie posiadam. Rejestracja odbywa się przez położną, która również jest na urlopie. Głupio wyjdzie jak ot tak nie przyjdę po prostu
21 września 2020, 12:33
A dlaczego nie możesz przelozyc tej wizyty u gina zamiast "Po prostu nie przyjsc" ? Nie za bardzo rozumiem na czym polega problem
21 września 2020, 12:36
A dlaczego nie możesz przelozyc tej wizyty u gina zamiast "Po prostu nie przyjsc" ? Nie za bardzo rozumiem na czym polega problem
Bo aktualnie ginekolog i położna są właśnie do 5 na urlopie i nie mam jak się z nimi skontaktować.
21 września 2020, 12:40
W jaki sposób dowiedziałaś się, że są na urlopie?
To jakaś przychodnia? Nie mają tam ogólnej rejestracji?
21 września 2020, 12:40
Właśnie znalazłam fajnego ginekologa na NFZ, chodzę do niego już dłuższy czas i chciałabym wyjść z tego z twarzą.Maila niestety żadnego do nich nie posiadam. Rejestracja odbywa się przez położną, która również jest na urlopie. Głupio wyjdzie jak ot tak nie przyjdę po prostua to prywatna wizyta?Nie mają jakiegoś maila?
a rejestracja na numer komórkowy? Jeśli tak to ja bym napisała jeszcze smsa.
A jak nie no to pozostaje Ci w dniu wizyty zadzwonić rano i przeprosić, takie rzeczy się zdarzają. Ale... serio przez 2 tyg zamknięte na 4 spusty i zero kontaktu?
21 września 2020, 12:47
W jaki sposób dowiedziałaś się, że są na urlopie?To jakaś przychodnia? Nie mają tam ogólnej rejestracji?
Tak, przyjmują w przychodni, ale oni są tak jakby oddzielnie i sami prowadzą rejestrację tzn. położna rejestruje. Dowiedziałam się że są na urlopie dzwoniąc do położnej która szybko mi zakomunikowała że do 5 jest na urlopie i się rozłączyła, nie dała mi się wytłumaczyć (myślałam, że ten jej telefon jest służbowy)
staram_sie no niestety tak właśnie jest, mają urlop i tyle, jest zamknięte.
21 września 2020, 12:58
Tak, przyjmują w przychodni, ale oni są tak jakby oddzielnie i sami prowadzą rejestrację tzn. położna rejestruje. Dowiedziałam się że są na urlopie dzwoniąc do położnej która szybko mi zakomunikowała że do 5 jest na urlopie i się rozłączyła, nie dała mi się wytłumaczyć (myślałam, że ten jej telefon jest służbowy)staram_sie no niestety tak właśnie jest, mają urlop i tyle, jest zamknięte.W jaki sposób dowiedziałaś się, że są na urlopie?To jakaś przychodnia? Nie mają tam ogólnej rejestracji?
To w takim razie nie rozumiem w czym masz problem. Chyba w prawie każdej publicznej przychodni tak to funkcjonuje, ale to nie zmienia faktu, że to ta sama przychodnia. Dzwonisz do ogólnej rejestracji i informujesz, że odwołujesz wizytę i tyle.To ich sprawa co zrobią z ta informacją. Może poinformują lekarza i położną żeby przyszli do pracy po urlopie trochę później, może w międzyczasie zdarzy się jakiś pilniejszy przypadek i ktoś wskoczy na Twoje miejsce. A może przy okazji da się przełożyć wizytę na inny termin bo podejrzewam że ogólna rejestracja przejęła na siebie rejestrację pacjentek na czas urlopu położnej.
21 września 2020, 13:02
To w takim razie nie rozumiem w czym masz problem. Chyba w prawie każdej publicznej przychodni tak to funkcjonuje, ale to nie zmienia faktu, że to ta sama przychodnia. Dzwonisz do ogólnej rejestracji i informujesz, że odwołujesz wizytę i tyle.To ich sprawa co zrobią z ta informacją. Może poinformują lekarza i położną żeby przyszli do pracy po urlopie trochę później, może w międzyczasie zdarzy się jakiś pilniejszy przypadek i ktoś wskoczy na Twoje miejsce. A może przy okazji da się przełożyć wizytę na inny termin bo podejrzewam że ogólna rejestracja przejęła na siebie rejestrację pacjentek na czas urlopu położnej.Tak, przyjmują w przychodni, ale oni są tak jakby oddzielnie i sami prowadzą rejestrację tzn. położna rejestruje. Dowiedziałam się że są na urlopie dzwoniąc do położnej która szybko mi zakomunikowała że do 5 jest na urlopie i się rozłączyła, nie dała mi się wytłumaczyć (myślałam, że ten jej telefon jest służbowy)staram_sie no niestety tak właśnie jest, mają urlop i tyle, jest zamknięte.W jaki sposób dowiedziałaś się, że są na urlopie?To jakaś przychodnia? Nie mają tam ogólnej rejestracji?
Nie, nie, nie. Ogólna rejestracja nie ma z tym nic wspólnego, już dzwoniłam, pytałam. Nie wiem jak to działa dokładnie, ale rejestracja odbywa się tylko i wyłącznie u położnej.