- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
3 maja 2011, 14:58
Oglądałam wywiad z Trini i Susana i tam jedna z nich powiedziała że w polakach najbardziej rażą ją okropne zęby i tu muszę przyznać jej rację.
Ja mam świra na punkcie zdrowych, białych i równiutkich zębów, o swoje dbam obsesyjnie ale spotykając na swojej drodze ludzi i widząc ich uśmiechy, wydaje mi się że jestem trochę odosobniona w tym co robię.
Czy w też przywiązujecie taką wagę do wyglądu zębów? Czy bylbyście w stanie pójśc na radkę z posiadaczem wątpliwej urody uzębienia?
(nie mówię że próchnica ma walić na kilometr ale np. żółte)
Wiem trochę głupie pytanie ale ostatnio znajomy powiedział mi że przesadzam w tej kwestii.
4 maja 2011, 18:29
Ja też dużo bardziej wole oczy, ale ładny uśmiech też jest dobry.
Ja nie mam prostych zębów. Moim największym problemem są wyżej ustawione kły i wyglądam jak wampir. Chociaż dentystka chwaliła moje zęby, że są bardzo białe :) Niestety nie każdego stać na stały aparat np mnie. Jednak bardziej od krzywych zębów są odpychające takie żółte i aż zarośnięte brudem, nie raz też spotykam osoby noszące aparat i w tym aparacie mają pełno resztek jedzenia. Straszny widok. No i odpychający też jest brzydki zapach z buzi.