Temat: Czy wypada poprosić o podwyżkę?

Jestem niania i pracuje dla tej samej rodziny od prawie 4 lat. Moja stawka jest bardzo dobra ale od początku zatrudnienia dostałam jedna, niewielka podwyżkę około roku temu. Pracuje 3 STAŁE dni w tygodniu, ale od jakichś 2 miesięcy moje dni pracy często ulegają zmianie. Miało to być tymczasowe, ale teraz szefowa mówi ze może będą potrzebowali regularnie zmieniać dni w których pracuje. Przed ponad 2 miesiące dowiadywałam się z maksymalnie tygodniowym wyprzedzeniem w które dni będę pracować i zauwazylam ze szefowa zaczyna się zachowywać jakby to było normalne i im się to ode mnie należało. Dzisiaj poruszyłam temat i na dniach mamy ustalić jakieś szczegóły ponieważ powiedziałam, ze chciałabym mieć zawsze te same dni wolne z możliwością sporadycznego zamienienia ich na inne w razie potrzeby lub żebym chociaż jeden z tych dni miała gwarantowany wolny (np zawsze piątek) a drugi z możliwością zamiany w razie potrzeby z minimum 2 tygodniowym wyprzedzeniem. Zastanawiam się teraz czy wypada mi zapytać szefów o podwyżkę ponieważ jakby nie było będę bardziej ograniczona jesli chodzi o planowanie swojego czasu wolnego niż wczesniej kiedy przez ponad 3 lata miałam ustalone dni wolne które baaaardzo sporadycznie były zamienione na inne dni tygodnia i to tylko jeśli akurat było mi to na rękę. Mam wrażenie ze zgadzając się na warunki które wymieniłam powyżej (większa dyspozycyjność) dawałbym szefom dużo w zamian za nic. Czy uważacie ze miałabym w takiej sytuacji racje prosząc o podwyżkę? Nie mam na myśli jakiejś dużej podwyżki ale tez nie np jedyne 50groszy

chyba bym nie prosila bo masz dobra pensje pracujesz 36 masz placone jak za 40. Chyba ze brakuje ci na zycie bo masz wysoki rent np w londynie 

to jest dobra stawka, nawet bardzo dobra, zwlaszcza jesli masz platny urlop... Zapytac mozesz, ale nie nastawialabym sie na to, ze cos dostaniesz... 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.