- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 marca 2020, 01:59
Hej, mam tak zwaną przerwę między jedynkami. Chcę się jej pozbyć więc zastanawiam się nad licówkami kompozytowymi. Trochę czytałam o tym i przy tej metodzie nie piłuje się zębów (w przeciwieństwie do licowek porcelanowych), można je wykonać podczas jednej wizyty, są mniej trwałe niż te porcelanowe i trzeba je zmieniać co 2-5 lat ale nie stanowi to dla mnie problemu. Przed zrobieniem ich chce też wybielić zęby.
Zastanawiam się nad tą metodą ponieważ nie chce piłować swoich naturalnych, zdrowych zębów.
Jak wiadomo, narazie jest wirus więc nie mogę iść do dentysty i poprosić o poradę więc chce się zapytać na forum. Czy któraś z was ma/miała licówki kompozytowe? Czy naprawdę nie trzeba piłować do nich naturalnych zębów? Jakie macie opinie o tych licówkach.
31 marca 2020, 02:12
Ja mam na obu jedynkach. Mialam uszkodzone szkliwo i starte zęby. Moje licówki były nakładane na niewybielane zęby (z powodu uszkodzenia szkliwa nie chciałam wybielać), ale wyglądają pięknie. Bardzo naturalnie. Założono mi je podczas jednej kilkugodzinnej wizyty, nie było piłowania.
31 marca 2020, 07:00
ja mam jedną na jedynce i trzyma mi się bez wymieniania już.. 15 lat;) była jedynie polerowana
31 marca 2020, 08:16
Mam na czterech przednich zębach już chyba 3 lata. Efekt świetny bardzo naturalny. Jestem bardzo zadowolona
31 marca 2020, 09:11
To ciekawe co piszecie bo ja u 2 dentystek zasięgałam rady i każda mówi, że do jakichkolwiek licówek uszkadza się szkliwo-jak nie spiłowaniem to wytrawieniem bo inaczej się to nie połączy magicznie... I że nie warto sobie uszkadzać zębów bo je to osłabia.. (Mam naturalnie dość żółtawe szkliwo..)
31 marca 2020, 10:16
Bez zdjecia i wizyty ciezko ocenic ale jesli do zamkniecia diastemy Twoj lekarz chce wykorzystac kompozyt to, zeby polaczyc go z zebem to musi je troche zmatowic, później wytrawic i zalozyc wypelnienie. Tu sie nic magicznie samo z siebie nie zaklada i nie trzyma. Przezywalnosc srednia kompozytu to ok 5 do 7 lat, przedłużyć ich swiezosc mozesz np. Re bondujac, polerujac w gabinecie u lekarza.