- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 marca 2020, 21:09
Często chorujecie? Chodzi mi i grupę,nie o korona wirusa 😉 i czy wzmacniacie w jakiś sposób swoją odporność? Ja nie choruje często, mieszkam aktualnie w Danii na wyspie,tu ludzie nie choruja na taka skale jak w Pl,nie wiem id czego to zalezy,zreszta sama nie bylam juz chora kilka ładnych lat,zastanawiam się czy zmieni się to jak przeniose się na stałe do Polski.
5 marca 2020, 02:14
Ja raczej nie choruje, z raz w roku kilka dni pokaszlę i poboli mnie gardło, ale wystarczy dzień pracy zdalnej i weekend w domu i znów jestem zdrowa. Mam za to problemy z zatokami.
5 marca 2020, 03:18
Grypy nie miałam nigdy, takie przeziębienie które przykuwa mnie do łóżka raz na kilka lat (nie co roku, w tym roku nie miałam).
5 marca 2020, 05:38
Raz w roku.
5 marca 2020, 06:07
Raz w roku, intensywnie ale krótko. Nauczyłam się nie brać leków jeśli nie musze i organizm sam się broni, czyli leze w łóżku z gorączka, zazwyczaj mam nieprzespana noc, ale po 3 dniach ani śladu po chorobie.
5 marca 2020, 06:39
Też tak miałam- przez kilka lat po kilka chorób w roku. Grypy nigdy nie miałam, w dzieciństwie miałam anginy. Generalnie mało choruję, ale często mam jakieś brzuszne objawy. Ostatnio dbam o dietę, to ich nie mam. Kiedyś pracowałam w firmie gadzinówce- ze stresu miałam 2 razy w miesiącu przeziębienie. I nie biorę nic w czasie przeziębienia.
Dopóki nie miałam dzieci to moją jedyną chorobą był kac po imprezie. Odkąd dzieci poszły to przedszkola to ciągle coś przynoszą, tajemnicze wysypki, wirusy, trzydniówki i wszyscy chorujemy. Przez dwa lata co sezon chorowaliśmy na grypę, nie dałam rady przez tydzień wstać z łóżka (nie miałam pojęcia, że grypa to taka masakra). Nie wiem dlaczego ciągle coś nas łapie, jemy w miarę zdrowo, nie palimy, może to z wiekiem przychodzi.
Edytowany przez agazur57 5 marca 2020, 06:40
5 marca 2020, 07:24
Raz w roku się zdarzy przeziębienie,
Pije dużo soków w okresie przeziębień (świeżo wyciskanych), nie przegrzewam się (mam w domu 19-20 stopni), jeżdżę do pracy na rowerze (do -5) i morsuje ;)
5 marca 2020, 07:37
No niestety często :/ mam kiepsko odporność, miedu siadła mi tarczyca zrobiło się jeszcze gorzej. W tym roku chorowalam dwa razy, na szczęście w miarę łagodna infekcja. Choroby przechodzę znacznie gorzej niż mąż :/ zazwyczaj staram się zdusić infekcje w zarodku robiąc inchalacje, pijąc gorącą herbatę z imbirem i biorąc ibuprofen.
5 marca 2020, 07:46
Rzadko choruję tak żeby musieć leżeć w łóżku. W sumie nawet nie pamiętam kiedy ostatnio coś takiego miało miejsce.
Przeziębienie się zdarza średnio raz do roku, jakiś katar, gorsze samopoczucie przez kilka dni, ale nie określiłabym tego jako chorobę.
5 marca 2020, 08:02
Od kiedy staram się nie przegrzewać to prawnie nie choruję (niewysoka temperatura pomieszczenia, zimniejsze prysznice, lżejsze ciuchy)