Temat: Czy to kompromis?

Co z tymi facetami się dzieje? Na miejscu mamusi bym wykopsała.

soraka napisał(a):

Mojemu ex było u mamy wygodnie...nastawiała mu pranie,  piekła ciasta jakie chciał, płaciła rachunki, posprzątała. A u mnie musiałby dzielić się obowiazkami i nie mógłby całe weekendy grać w gry na kompie... Wykręcał się tym że nie będzie obcym płacił za wynajem ale my razem mieliśmy prawie 10tys więc byly możliwości. Ja już prawie na swoim i jest to najbardziej szczęśliwy czas w moim życiu, wybieranie plytek, sprzętu kuchni?? a na faceta co będzie ze mną chciał dzielić życie przyjdzie jeszcze czas? jeśli jesteście powyżej 2-3lat ze sobą i nie chce mieszkać z Tobą ja związku nie widzę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.