Temat: Skaling czy leczenie?

orientuje się ktoś czy najpierw wykonać skaling czy wyleczyć zęby?

Pasek wagi

Siedzę właśnie u dentysty. Najpierw miałam skaling, czekałam aż dziąsła się wygoją i teraz idę na leczenie ubytków

PorannyDeszcz napisał(a):

Siedzę właśnie u dentysty. Najpierw miałam skaling, czekałam aż dziąsła się wygoją i teraz idę na leczenie ubytków

a powiedz... bolało Cię?

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

PorannyDeszcz napisał(a):

Siedzę właśnie u dentysty. Najpierw miałam skaling, czekałam aż dziąsła się wygoją i teraz idę na leczenie ubytków
a powiedz... bolało Cię?

Skaling? Tak, bardzo, ale na właśnie życzenie nie usuwałam kamienia trzy lata. Kiedy robiłam to regularnie nic nie bolało.

PorannyDeszcz napisał(a):

staram_sie napisał(a):

PorannyDeszcz napisał(a):

Siedzę właśnie u dentysty. Najpierw miałam skaling, czekałam aż dziąsła się wygoją i teraz idę na leczenie ubytków
a powiedz... bolało Cię?
Skaling? Tak, bardzo, ale na właśnie życzenie nie usuwałam kamienia trzy lata. Kiedy robiłam to regularnie nic nie bolało.

nie pocieszyłaś mnie :/

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

PorannyDeszcz napisał(a):

staram_sie napisał(a):

PorannyDeszcz napisał(a):

Siedzę właśnie u dentysty. Najpierw miałam skaling, czekałam aż dziąsła się wygoją i teraz idę na leczenie ubytków
a powiedz... bolało Cię?
Skaling? Tak, bardzo, ale na właśnie życzenie nie usuwałam kamienia trzy lata. Kiedy robiłam to regularnie nic nie bolało.
nie pocieszyłaś mnie :/

Pani dentystka pytała mnie czy chcę znieczulenie. Na szczęście bolało krótko, kilka minut i wszystko ok. Nie martw się ;) ale lepiej usuwać kamień regularnie...

staram_sie napisał(a):

PorannyDeszcz napisał(a):

staram_sie napisał(a):

PorannyDeszcz napisał(a):

Siedzę właśnie u dentysty. Najpierw miałam skaling, czekałam aż dziąsła się wygoją i teraz idę na leczenie ubytków
a powiedz... bolało Cię?
Skaling? Tak, bardzo, ale na właśnie życzenie nie usuwałam kamienia trzy lata. Kiedy robiłam to regularnie nic nie bolało.
nie pocieszyłaś mnie :/

Mnie skaling nie boli. Robię go raz na rok. Nie masz się czym stresować. To pewnie zależy od osoby :)

staram_sie napisał(a):

a powiedz... bolało Cię?

Mnie boli. Jednak jest to znośny ból. Spokojnie mogę wytrzymać te kilka minut. Ostatnio robię dość regularnie (2 razy w roku: 1x na NFZ, 1x prywatnie z piaskowaniem i fluoryzacją). Robiłam przed leczeniem, po leczeniu, nigdy nie miało to jakiegoś znaczenia.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.