24 kwietnia 2011, 23:49
Takie mam już mieszane uczucia i nie rozumiem już troszke tego wszystkiego dlatego jestem ciekawa waszego zdania.
Wiadomo takie teraz czasy, że pisze się maturę a potem idzie się na studia i często mając 18-19 lat nie wie się co dalej jaki kierunek itp.
Mam 23 lata nie mam pasji bo moi rodzice żyli w innych czasach gdzie matura to było coś potem znajdowało się prace a w wiek 21lat urodziłam się ja. Wychowywali mnie ale niczego sie nie dorobili nawet własnego domu a ja może i z powodu innych czasów a może braku kasy nie uczęszczałam na dodatkowe zajęcia i nie wiem co tak naprawde lubie robić
Studiuje kierunek który wybrałam na spontana nie jest nudny i zwracałam uwage czy znajdę po nim prace ale czy chce pracować mając takie wykształcenie raczej nie.
I to jest problem rodziny gdyż dziś powiedzieli tak to po co idziecie na studia czy po to abyśmy na was kase wydawali, ale kurcze nie wszyscy wiedzą co chcą w życiu robić, a jak sie ma jakieś orginalne pomysły to zaczyna się gadka że jesteśmy nienormali że po co wogóle szliśmy że mogliśmy isć na co innego.
Ale jeżeli sie nie spróbuje to sie nie bedzie wiedzieć. Pozatym to raczej oni od nas w tych czasach wymagają aby iść na studia.
ILE Z WAS POSZŁO NA TE WYMARZONE STUDIA A ILE POSZŁO BY POPROSTU PÓJŚĆ ?
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
24 kwietnia 2011, 23:55
ja poszłam żeby po prostu iść... i kierunek nie satysfakcjonuje mnie zupełnie... żałuje, ze jestem na nim ale cóż.... eh... oby do licencjata potem zobaczymy ;D
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
25 kwietnia 2011, 00:03
A co studiujecie, dziewczyny?
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
25 kwietnia 2011, 00:06
Planuję iść na ekonomię, bo to jest taki kierunek, na którym przydaje się zarówno wiedza z przedmiotów humanistycznych, jak i umiejętność logicznego myślenia, czyli trzeba być niezłym z przedmiotów ścisłych. Mój największy problem polega na tym, że zawsze byłam dobra (najlepsza?) ze wszystkiego i nie wiedziałam, w którym kierunku powinnam się kształcić...
25 kwietnia 2011, 00:07
ja studiuję systemy bezpieczeństwa publicznego na administracji. To połączenie prawa, kryminologi i bezp. wewnętrznego.
Jestem BARDZO zadowolona z kierunku, nie wyobrażam sobie studiować cokolwiek innego. Chyba że dodatkowo;)
kierunek bardzo ciekawy, trafiony w moje zainteresownia i plany na przyszłość.
A planuję pójść do wojska, bądź policja sądowa. A najchętniej policja - wydział kryminologii ;)
25 kwietnia 2011, 00:24
Ja akurat jestem wyjątkowo zadowolona ze swojego kierunku, mimo, że później będę już ukierunkowana na jeden zawód to wiem, że to chcę robić, chociaż to dopiero pierwszy rok :) Fascynują mnie studia i to najważniejsze, a większość moich znajomych jednak nie jest zachwycona i mają zamiar zmieniać kierunek :)
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
25 kwietnia 2011, 07:52
Ja studiuję ekonomię i jest to kierunek , który sobie wymarzyłam. ;) Jestem bardzo zadowolona, cieszę się z tego wyboru .
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
25 kwietnia 2011, 08:51
Kiedy byłam w liceum marzyłam o psychologii albo o dziennikarstwie, najbardziej marzyły mi się ekstra reportaże mojego autorstwa, oczmi wyobraźni widziałam jak odkrywam mega sensacje... czas zweryfikował moje plany, w klasie maturalnej zaszłam w ciąże, urodziłam synka, po 3 latach od matury zaczęłam studia na rachunkowości, nie był to mój wymarzony kierunek, ale że mam jakieś do tego zdolności dobrze mi szło, dostałam pracę u jednego z administratorów wspólnot i odnalazłam swoją pasję, poszłam na studia mgr na wydziale zarządzania, a obecnie studiuję w szkole podyplomowej Zarządzanie Nieruchomościami i mam zamiar zdobyć licencję... czy jestem zadowolona, czasem jeszcze żałuję, że nie skończyłam tego dziennikarstwa, ale tak też jest dobrze ;)