Temat: Książka kucharska - prośba o polecenie

Czołem. Poszukuję fajnej książki kucharskiej, którą mogłabym sprezentować rodzicom. Z przepisami na zdrowe dania, odpowiednie dla osób z nadwagą i problemami z sercem. Rodzice nie są "internetowi", więc wiadomo, blogi odpadają. U moich teściów książki się sprawdzają, więc może i u rodziców się sprawdzą (teściowie niepolskojęzyczni, więc ich polecenie niewiele da). 

Jakaś rada? :)

Pasek wagi

Poszłabym w wegańskie - wypróbują nowe smaki.

Klasyczny zestaw: Jadlonomia, ErVegan, Wegan Nerd

Jeśli to zbyt ryzykowne, to może 30 minut Jamiego?

Lubię też What Katie Ate.

Jadłonomia jest super, sama jestem wege, ale wiesz, to starsi ludzie, mieszkający na wsi, przyzwyczajeni do schabowych, etc. Sprawdzę pozostałe. 

Pasek wagi

Trochę obok tematu - ale rodzi się pytanie czy chcesz rodziców uszczęśliwić czy uszczęśliwić na siłę? Czytaj: czy rodzice chcą zacząć gotować inaczej/zdrowiej? Bo osoby w tym wieku przyzwyczajone do tradycyjnego schabowego na widok takiej "Jadłonomii" raczej nie podskoczą z radości pod sufit (ja, mówiąc szczerze, też bym nie podskoczyła, choć warzywa uwielbiam miłością wielką, tymczasem kilka wypróbowanych przeze mnie wegańskich potraw z Jadłonomii skutecznie mnie do autorki i jej propozycji zniechęciły...). A druga sprawa: polecam niedawny wątek na temat książek kucharskich: https://vitalia.pl/mid/25/fid/201/diety/odchudzanie/forum/11/topicid/1021775/sortf/0/rev/0/range/0/page/0/

...z którego wynika, że nawet najpiękniej wydane książki z najpiękniejszymi przepisami zazwyczaj stoją na półce, pokrywając się z dnia na dzień coraz grubszą warstewką kurzu... ;) i piszą to osoby, które najczęściej chciały je mieć, same je sobie sprawiły w poszukiwaniu inspiracji - a rzeczywistość jest, jaka jest... A jeśli tym prezentem chcesz skłonić mamę do zdrowszego gotowania, to nie wróżę sukcesu.

Zoe23 napisał(a):

Trochę obok tematu - ale rodzi się pytanie czy chcesz rodziców uszczęśliwić czy uszczęśliwić na siłę? Czytaj: czy rodzice chcą zacząć gotować inaczej/zdrowiej? Bo osoby w tym wieku przyzwyczajone do tradycyjnego schabowego na widok takiej "Jadłonomii" raczej nie podskoczą z radości pod sufit (ja, mówiąc szczerze, też bym nie podskoczyła, choć warzywa uwielbiam miłością wielką, tymczasem kilka wypróbowanych przeze mnie wegańskich potraw z Jadłonomii skutecznie mnie do autorki i jej propozycji zniechęciły...). A druga sprawa: polecam niedawny wątek na temat książek kucharskich: https://vitalia.pl/mid/25/fid/201/diety/odchudzani... którego wynika, że nawet najpiękniej wydane książki z najpiękniejszymi przepisami zazwyczaj stoją na półce, pokrywając się z dnia na dzień coraz grubszą warstewką kurzu... ;) i piszą to osoby, które najczęściej chciały je mieć, same je sobie sprawiły w poszukiwaniu inspiracji - a rzeczywistość jest, jaka jest... A jeśli tym prezentem chcesz skłonić mamę do zdrowszego gotowania, to nie wróżę sukcesu.
well, nie. Mój ojciec jest zagrożony zawałem. Moja macocha pisze do mnie dość często, uważa, że uda mi się go przekonać do tego i tamtego. No i mówiła o zmianie żywienia, więc to był taki luźny pomysł na Mikołajki. 

Jak mówię - trochę zainspirowali mnie teściowie. Teściowa ma mnóstwo przepisów, a książki kucharskie czasem wypożycza z biblioteki. Tak było np., gdy nie wiedziała, co ugotować, kiedy przeszłam na wege bez glutenu. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.