Temat: Wizyta

Mam jutro wizytę u Trychologa. Jest to pierwsza taka wizyta, konsultacja. Od 3lat nie potrafię zapuscic włosów, mimo że je ciągle przedłużam. Są cienkie, krusza się, bo odrost jest duży po kilku tyg, ale na długości nie ma zmiany. Podejrzewam, że mam wysuszone włosy, bo kiedyś je rozjasnilam z brązu do blondu, ale teraz znów wróciłam do ciemnych. Naczytalam się, że każdy trycholog od razu namowi na kosmetyki za kilka stów... Zależy mi bardzo na odbudowie włosów, ale nie chce przepłacać, a to dobrze przemyśleć i być może zamówić produkty online. Była któraś z Was na takiej wizycie? Jak to faktycznie wygląda, wypada tak odmówić kupna czegoś? 

Podejrzewam też, ze powodem może być moje odżywianie. Nie jem praktycznie mięsa, obiadów. 

PS zdaje sobie sprawę, że być moze będą potrzebne zabiegi mezoterapii itd, że to będą koszta. Mówię o kosmetykach, żeby nie przeplacic i przemyśleć 

Może to przedłużanie jest przyczyną? 

Mi zawsze po jedzeniu kaszy jaglanej codziennie rosna wlosy i paznokcie jak na drozdzach. 

Pasek wagi

jesli ciagle przedluzasz i o nie nie dbasz, myjesz wlosy szamponem sls, farbujesz, zle suszysz no to nie dziwota. 

mozna kupic drogeryjne szapmony, odzywki z drogerii z dobrym skladem, ale trzeba wiedziec jak czytac etykiety

do tego jeslo brakuje ci witaminy B12 - wnioskuje z tego, ze nie jesz miesa to moze wato by zrobic morfologie. a nie jedzenie w ogole - nie wiem co mialas na mysli piszac Nie jem praktycznie [...], obiadów. To tez bym sie przebadala na jakies ED. 

Pasek wagi

Takie coś może być, i u ciebie pewnie jest, przejawem niedoboru żelaza. Może być też mnóstwo innych niedoborów w dowolnej konfiguracji. Szkoda kasy na kosmetyki. Włos to martwa tkanka, jeśli jest odrost to cebulka działa tylko nie ma z czego robić porządnej jakości włosów. Lepiej kup wartościowe jedzenie, będzie lepszy efekt.

14chochol napisał(a):

Mi zawsze po jedzeniu kaszy jaglanej codziennie rosna wlosy i paznokcie jak na drozdzach. 

Codziennie? czyli że zjadasz kaszę jaglaną i bum! + 5cm? (smiech)

jak widzisz przyrost to ani trycholog (przypominam ze to nie lekarz tylko taka kosmetyczka od skory glowy) ani mezoterapia ci nie pomoze, bo jedno i drugie skupia sie na skorze, a u ciebie wlosy rosna. jak nie widzisz przyrostu i widzisz ze wlosy sie krusza to powodem sa wylacznie zniszczone na dlugosci wlosy, ktore sa skutkiem twoich mechanicznych dzialan wzgledem wlosow - niszczysz łodygę przedłużanymi pasmami, mocno je uszkodziłam farbowaniem i kto wie co jeszcze z nimi robisz. jedyne co ci pomoze to przestac niszczyć wlosy, obciąć zniszczenia i obserwowac jak wlosy rosna. bez zaprzestania niszczenia nigdy nie zapłacisz wlosow. tylko fryzjer ci pomoze, ale do obcięcia, nie farbowania.

Blagam cię, nie jem mięsa o 6 lat (wcześniej z przerwami), teraz ograniczam ile się da jaja i nabiał a włosy mam jak dzicza szczecina. Żeby nad nimi zapanować muszę je traktować olejami zaraz po umyciu bo wyglądam jak lew pod prądem. Jak ci trycholog wyskoczy z mięsem to zmień trychologa, widać że się nie dokształca i leci "na pamięć".

Mozna nie jesc miesa i miec ladne wlosy, pytanie co jesz? Bo to nie jem obiadow jest bardziej niepokojace. Jak masz jakas glodowkowa diete + katujesz wlosy przedluzaniem, farbowaniem i czymtam jeszcze to i po mezoterapiach i cudach za 1000 zl bedziesz lysa za pare lat.

Leczyc nalezy przyczyne a nie skutki.

Pasek wagi

Właściwie jem około 1000kcal - kanapkę z warzywami, żółtym serem, jogurty, owoce, warzywa.. Właściwie tyle..nie jem ziemniaków, ryżu, kasz, mies itd. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.