Temat: Haluksy / halluksy

Macie jakies sprawdzone sposoby? Mam na jednej stopie baaardzo wczesne stadium haluksa (od razu mówię, że nie nosze butów ani na obcasie ani z wąskimi czubkami, więc zmiana obuwia nic nie da). Odczuwam ból przy paluchu tak średnio ze 3 razy w roku i trwa to po 2-3 tygodnie ciurkiem a czasem jakieś pojedyncze epizody jednodniowe. Ortopeda generalnie zbagatelizował objawy, zalecił chodzenie kilka razy dziennie na zewnętrzach stopy i łapanie woreczków z ryżem palcami stóp w ramach ćwiczeń. Ogólnie widać lekkie odchylenie dużego palca jak porównuję z drugą nogą, no i ten ból. Może nie jest często (póki co), ale jednak upierdliwy. Możecie coś polecić na zmniejszenie / cofnięcie / cokolwiek? Myślałam o jakichś opaskach / klinach itp. Sporo tego na rynku w cenach od 10 do 150 zł - nie wiadomo w sumie co dobra i czegos warte. Dużo dobrego czytałam o szynach Marcin (polska produkcja). Na noc szyna, na dzień klin. Daje to coś? Oczywiście fajnie jakby dało radę cofnąć te zmiany, ale zadowolę się tym, zeby chociaz się nie pogłębiało i nie powodowało bólu. Ból jest mega upierdliwy i promieniuje na resztę stopy a dodatkowo (w tym czasie co jest) to boli zarówno przy chodzeniu jak i siedzeniu - takie ćmienie - zresztą kto ma ten wie. Boję się, że w końcu to 3 razy w roku zamieni się w 4, potem 5 a potem będzie to moja codzienność :/ 

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

ms_espresso napisał(a):

Po szynach Marcina przestały mnie boleć haluksy. Co jakiś czas ich używałam właśnie przez ból, a od miesięcy już nic się nie dzieje.
a używałaś tylko tych na noc czy tego klina na dzień też?

Na dzień w domu lepiej używać hallufix można w tym też spać oczywiście ale według mnie kluczowe jest żeby w tym chodzić bo stopa się wzmacnia a w Marcinie nie bo jest bo jest nieruchomo i osłabia to jeszcze dodatkowo krążenie a haluksy są właśnie bardzo słabo ukrwione co powoduje odkładanie zlogow bialkowych i rośnie przez to ta deformacja. Jak masz czas w domu pochodzić kilka godzin w tym hallufix to zobaczysz fajne efekty bo palec będzie się prosto ustawia bo stopa się zmocni 

Karolka_83 napisał(a):

ms_espresso napisał(a):

Po szynach Marcina przestały mnie boleć haluksy. Co jakiś czas ich używałam właśnie przez ból, a od miesięcy już nic się nie dzieje.
a używałaś tylko tych na noc czy tego klina na dzień też?

Tylko na noc

.krcb. napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

ms_espresso napisał(a):

Po szynach Marcina przestały mnie boleć haluksy. Co jakiś czas ich używałam właśnie przez ból, a od miesięcy już nic się nie dzieje.
a używałaś tylko tych na noc czy tego klina na dzień też?
Na dzień w domu lepiej używać hallufix można w tym też spać oczywiście ale według mnie kluczowe jest żeby w tym chodzić bo stopa się wzmacnia a w Marcinie nie bo jest bo jest nieruchomo i osłabia to jeszcze dodatkowo krążenie a haluksy są właśnie bardzo słabo ukrwione co powoduje odkładanie zlogow bialkowych i rośnie przez to ta deformacja. Jak masz czas w domu pochodzić kilka godzin w tym hallufix to zobaczysz fajne efekty bo palec będzie się prosto ustawia bo stopa się zmocni 

Widziałam to w internecie, ale ogólnie mało opinii znalazłam (chyba ze 3 na ceneo). Też mi się wydaje, że dobrze chodzić w dzień. Sporo jest własnie takich opasek, w których można chodzić i które niby prostują palec, ale cieżko mi zweryfikować co jest faktycznie coś warte a jest zwykłym dziadostwem. Sporo opinii widziałam o hallu solution, ale wiele widać, że pisanych za kasę, no i drogie. Identyczne tańsze po 25 zł a na pierwszy rzut oka niczym sie nie różnią - w sensie że to samo rozwiązanie. Ale chyba i tak opierają się głównie na wstawieniu klina między paluch a drugi palec lub rozdzielenie wszystkich palców a po prostu niektóre mają to w formie opaski, inne sa w formie podobnej do rozdzielacza przy malowaniu paznokci itp. Marcin ma własnie tą szynę, która dodatkowo prostuje (odwodzi palec) i to co Ty polecasz też na takiej zasadzie działa. Obie formy wydają się najsensowniejsze. Zobaczę co jeszcze dziewczyny napiszą

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

.krcb. napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

ms_espresso napisał(a):

Po szynach Marcina przestały mnie boleć haluksy. Co jakiś czas ich używałam właśnie przez ból, a od miesięcy już nic się nie dzieje.
a używałaś tylko tych na noc czy tego klina na dzień też?
Na dzień w domu lepiej używać hallufix można w tym też spać oczywiście ale według mnie kluczowe jest żeby w tym chodzić bo stopa się wzmacnia a w Marcinie nie bo jest bo jest nieruchomo i osłabia to jeszcze dodatkowo krążenie a haluksy są właśnie bardzo słabo ukrwione co powoduje odkładanie zlogow bialkowych i rośnie przez to ta deformacja. Jak masz czas w domu pochodzić kilka godzin w tym hallufix to zobaczysz fajne efekty bo palec będzie się prosto ustawia bo stopa się zmocni 
Widziałam to w internecie, ale ogólnie mało opinii znalazłam (chyba ze 3 na ceneo). Też mi się wydaje, że dobrze chodzić w dzień. Sporo jest własnie takich opasek, w których można chodzić i które niby prostują palec, ale cieżko mi zweryfikować co jest faktycznie coś warte a jest zwykłym dziadostwem. Sporo opinii widziałam o hallu solution, ale wiele widać, że pisanych za kasę, no i drogie. Identyczne tańsze po 25 zł a na pierwszy rzut oka niczym sie nie różnią - w sensie że to samo rozwiązanie. Ale chyba i tak opierają się głównie na wstawieniu klina między paluch a drugi palec lub rozdzielenie wszystkich palców a po prostu niektóre mają to w formie opaski, inne sa w formie podobnej do rozdzielacza przy malowaniu paznokci itp. Marcin ma własnie tą szynę, która dodatkowo prostuje (odwodzi palec) i to co Ty polecasz też na takiej zasadzie działa. Obie formy wydają się najsensowniejsze. Zobaczę co jeszcze dziewczyny napiszą

Ja mam właśnie ten hallufix oryginalny kupiłam w sklepie internetowym więc cena trochę niższa i jak używałam regularnie to stopy naprawdę zaczęły świetnie reagować chodziłam w tym w domu bo do ubuwia raczej się tego nie da wsadzić. Plus jest taki że można to rozmontowac i wyprać te rzepy i pelotke według mnie to jest najlepsze bo możesz nawet siedząc czy leżąc ruszać sobie palcami w tym zginąć je itp co przy okazji ćwiczy ci stopę a duży palec jest ustawiony prawidłowo i staw ten gdzie rośnie haluks pracuje w prawidłowej pozycji. Według mnie bez ruchu w tym stawię nie będzie poprawy bo rozwieracze dają tylko efekt przeciwbólowy natomiast taki aparat korekcyjne może wzmacniać ścięgna i całkowicie zatrzymać albo nawet odwrócić efekt jest deformacji jest nieduża. Ale cena jest dość duża więc jak nie jesteś przekonana to może zacznij od takich separatorów właśnie 

w sumie jakbym miała Kupić Marcina za 30-35 zł na noc i tego na dzień do chodzenia też za 30-35 zł, to już się robi niewiele niższa cena niż ten Twój, który widziałam że można za około 100 zł już dostać). W Marcinie trochę mnie hamuje fakt, że (choć jest to oczywiście z jednej strony plus) jest zrobiony cały ze skóry. To jest oczywiscie super rozwiazanie jeśli chodzi o wszelakie alergie itp, ale już z czyszczeniem gorzej - a jednak stopa to stopa - poci się, brudzi itp.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

w sumie jakbym miała Kupić Marcina za 30-35 zł na noc i tego na dzień do chodzenia też za 30-35 zł, to już się robi niewiele niższa cena niż ten Twój, który widziałam że można za około 100 zł już dostać). W Marcinie trochę mnie hamuje fakt, że (choć jest to oczywiście z jednej strony plus) jest zrobiony cały ze skóry. To jest oczywiscie super rozwiazanie jeśli chodzi o wszelakie alergie itp, ale już z czyszczeniem gorzej - a jednak stopa to stopa - poci się, brudzi itp.

ja kupowałam w tym sklepie: link  tylko ze jakieś 2-3 lata temu wiec nie wiem czy to jest dokładnie ten sam produkt ale chyba tak, jak ich poprosisz to ci od razu złożą i przyślą złożony bo to w pudelku jest wszystko rozmontowane - jak ja zdejmowałam do prania to potem miałam zagwostke z tymi rzepami zawsze coś na odwrót przeciągnęłam :P hehehehe 

HelloPomello napisał(a):

.krcb. napisał(a):

Chyba najlepiej kupić hallufix z pelotą wtedy od razu będziesz korygować plaskostipie bo przy haluksach zawsze jest to powiązane więc palec będzie prawidłowo się ustawiać a jeśli masz nieduże zniekształcenie to może unikniesz dalszego rozwoju. Wstawię ci moze jeszcze później filmik jednego faceta który leczy moksa 
Ja mam halluksy i żadnego płaskostopia, odziedziczone po babci mój brat też ma.

nawet jeśli nie ma sie widocznego płaskostopia to ta pelota i tak pomaga wzmacniac sciegna w stopie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.