- Dołączył: 2010-02-08
- Miasto: Manchester
- Liczba postów: 438
16 kwietnia 2011, 18:57
nie wypowiadam sie i nie pytam o to czy jestescie za czy przeciw, to inna kwestia, ktorej nie chcialabym tutaj poruszac
chodzi mi o
czysta interpretacje 2 slow "
usunac ciaze". Czy jest to:
1. aborcja ~ cyt: termin medyczny i potoczny, który stosuje się w przypadku
zamierzonego, przedwczesnego zakończenia ciazy w wyniku interwencji zewnętrznej, np. działań lekarskich. W efekcie dochodzi do
smierci zarodka.
zrodlo:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Aborcja
2. porod ~ cyt: również
rozwiązanie,
narodziny - zakończenie
ciąży. W wyniku porodu
organizm potomny (
noworodek) przemieszczany jest z
macicy matki do środowiska zewnętrznego.
Poród może być postrzegany jako
przeciwieństwo śmierci, jako że stanowi początek
życia poza
organizmem matki.
zrodlo: http://pl.wikipedia.org/wiki/Por%C3%B3d
Czemu pytam ~ jestem tu po to, aby dzielic z innymi Vitalijkami problemy zwiazane z odchudzaniem, czytam i komentuje tylko niektore pamietniki, ale czasem zajrze do pamietnikow z glownej i tak sie zastanawiam: czy ja mam jakis problem ze zrozumieniem slowa pisanego czy niektorzy ludzie sa tak prostacy aby pisac takie bzdury, potem zdaja sobie z tego sprawe i "odkrecaja kota ogonem"
co wogole o tym myslicie?
- Dołączył: 2010-02-08
- Miasto: Manchester
- Liczba postów: 438
17 kwietnia 2011, 10:03
ENTROPICZNA co zatem wedlug ciebie znaczy "pozbycie sie ciazy", chodzi mi tylko o aspekt w realu, konkretnie co to jest?
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
17 kwietnia 2011, 12:29
chciała "sławy" to ją ma. jej sprawa.
ja się w jej pamiętniku nie wypowiadałam, bo dla mnie to na kilometr śmierdziało prowokacją. po co trollowi komenty nabijać? żeby frajdę miała?
żadna osoba, która naprawdę zastanawiałaby się nad aborcją, nie napisałaby tego w taki sposób.
wywołała burzę. Niektóre dziewczyny poniosło, to prawda, ale jak się wywołuje burzę, to trzeba się liczyć z piorunami.
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
17 kwietnia 2011, 12:33
a teraz jej teksty, że to miał być żart
najpierw ten wpis
potem tłumaczyła się, że chciała odkryć "prawdziwą naturę vitalijek", że jak to nazwała my się tu nie wspieramy, tylko gnoimy.
potem jednak zmieniła zdanie i uznała, że ona wcale tej burzy nie chciała, tylko to miał być sposób poinformowania o ciąży.
hehehehe
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
17 kwietnia 2011, 12:36
> chciała "sławy" to ją ma. jej sprawa.ja się w jej
> pamiętniku nie wypowiadałam, bo dla mnie to na
> kilometr śmierdziało prowokacją. po co trollowi
> komenty nabijać? żeby frajdę miała?żadna osoba,
> która naprawdę zastanawiałaby się nad aborcją, nie
> napisałaby tego w taki sposób.wywołała burzę.
> Niektóre dziewczyny poniosło, to prawda, ale jak
> się wywołuje burzę, to trzeba się liczyć z
> piorunami.
No dzisiaj niedziela, więc jedno mi przychodzi do głowy
AMEN... dokładnie tak samo sobie pomyślałam ;)
- Dołączył: 2009-07-18
- Miasto: Reykjavik
- Liczba postów: 1701
17 kwietnia 2011, 13:13
Jeśli urodzisz dziecko to znaczy, że pozbywasz sie go z wnwnętrza siebie, nie ma go już tam gdzie było. Tak, mi też najpierw przyszła do głowy aborcja, skojarzyło mi się to w ten sposób, ale to nie znaczyło, że mam rację. I jej nie miałam, bo chodziło o inne znaczenie, z którym muszę się zgodzić - bo pasuje. Dlaczego niektórzy nie mogą przebrnąć przez to, że ważniejsza jest prawda niż pierwsze skojarzenie? Gdyby napisała cały kawał od razu nikt by sie nie czepiał, że to słowo nie pasuje, bo jeszcze wtedy nikt by się nie ośmieszył i nie ujawniłoby się jego prostactwo. Teraz niektórym głupio i stąd cały problem. Wiedzą co powinni zrobić, a ani jedna osoba jeszcze się nie odważyła.
Poza tym naprawdę uważacie, że taka sytuacja usprawiedliwiłaby chamstwo? Choćby celem była prowokacja czy autorka miała faktyczny problem z ciążą. Czujecie się takie fair i usprawiedliwione, po napisaniu tylu obraźliwych rzeczy?
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
18 kwietnia 2011, 19:01
entropiczna ma racje. A ta ktora zalozyla ten temat tez nie ma co robic. Pewnei dala jakis obelzywy komentarz i teraz sie wkurza , ze na marne.
Dajcie dziewczynie spokoj. Nawet jakby chciala zecyzwiscie usunac ciaze to jej sprawa, moza ja probowac od tego odwiesc ale napewno nie takim chamstwem jak w jej komentarzach. Niestety poziom kultury w naszym spoleczenstwie jest bardzo niski o czym przekonuje sie czytajac codziennie wiadomosci i komentarze do nich. Nic tylko bluzgi i wyzwiska. A teraz jeszcze ktos tych wyzwisk tutaj broni.