- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 października 2018, 16:10
Hej. Proszę podzielcie się doświadczeniami. Jaki jest koszt odczulania/szczepionki na sierść kota? Jak długo trwa? Może, któraś z Was już przez to przechodziła, lub jest w trakcie? Czy odczulanie na sierść psa i kota to jedna czy dwie osobne szczepionki?
Mąż miał powracający przewlekły katar. Wczoraj po badaniach otrzymaliśmy
ostateczna diagnozę. Sierść psa i kota... Tak się składa, że od 4 lat mieszka z
nami nasz kot. Nie chce go oddać. Mąż na pierwszym miejscu, ale uważam, że tak
się nie robi skoro istnieje alternatywna opcja. Leczenie doraźnie tabletkami
nie wchodzi w grę (na przestrzeni czasu kończy się to astmą i innym skutkami
ubocznymi). Sytuacja dość przykra, bo kot nie ma szans na znalezienie nowego
domu. Jest agresywny i nieprzyjazny dla obcych. Z nami jest od małego i się
dobrze "dogadujemy". Nie akceptuje nikogo nowego i pokazuje się
zawsze wszystkim od najgorszej strony. :(
Edytowany przez Calante 11 października 2018, 19:03
11 października 2018, 16:15
Oj byly mial astme i alergie na kota i mieszkalismy w domu z 2 kotami. Po prostu bardzo dobrze sprzatalam, nie mielismy dywanow. Koty czesalam na tarasie. Dobrze je odzywialam, zeby im tak klaki nie wypadaly. nie mialy wstepu do sypialni... TRoche roboty, ale byly nie czul ze w domu sa koty.
11 października 2018, 16:16
Mój narzeczony odczulał się dawno temu, z tego co wiem to tabletkami. Trwało to rok.
I całe szczęście, że to przeszedł jako dzieciak bo znalazł sobie babę z kotem, a dzięki temu odczulaniu trochę tylko przez pierwszy miesiąc pokichał i przeszło ;) A śpimy razem wszyscy w jednym łóżku, kot się ociera narzeczonemu o twarz i oboje żyją :)
Najlepiej skonsultować całe leczenie z alergologiem, coraz mniej lekarzy zaleca bezceremonialne wyrzucenie czworonoga z domu :)
11 października 2018, 16:37
Mam alergię i astmę. Kot był moim marzeniem i mam go, jednak kot jest u rodziców na wsi obecnie i jest to kot wychodzący, więc nie zostawia w domu tyle alergenów. Nie wiem, czy to kwiestia przyzwyczajenia, ale opiekowałam się ostatnio małym kotem, przy którym zużyłam dwa inhalatory, dusiłam się nonstop. Temu jak wsadzę głowę w sierść i targam to też kicham, czy jak mnie drapnie to robi się spuchnięta szrama, ale ogólnie "mogę z nim żyć". Nie wiem, czy to kwestia jakiegoś uodpornienia, czy co..
Edytowany przez 11 października 2018, 16:38
11 października 2018, 16:53
ja jestem w trakcie odczulania biorezonansem- rewelacja! A alergie na sierść miałam bardzo silna. Polecam! Szczepionki to ostateczność. Spróbuj tej nieinwazyjnej metody.
11 października 2018, 16:54
Objawy wcale nie są nasilone. Na co dzień mąż nie odczuwa wcale dolegliwości. Jednak każde osłabienie, czy nieprzespana noc kończy się chorobą. Konsultowaliśmy to z lekarzem i twierdzi, ze to właśnie efekt alergii i mimo braku nieustannych objawów to długofalowo ma to negatywne skutki dla zdrowia. Nie przytoczę dokładnych słów, bo mąż był u lekarza sam i wiem tyle, co mi przekazał. Wychodzi na to, że chociażbyśmy się bardzo starali utrzymywać czystość to codzienny kontakt z alergenem jest i tak szkodliwy. Alergolog powiedział, że koszt takiej szczepionki to 500 zł na pół roku. Wydaje mi się, że to wygórowana cena, ale w sumie się nie znam, dlatego pytam.
11 października 2018, 16:54
ja jestem w trakcie odczulania biorezonansem- rewelacja! A alergie na sierść miałam bardzo silna. Polecam! Szczepionki to ostateczność. Spróbuj tej nieinwazyjnej metody.
I ile Cię to kosztuje?
11 października 2018, 17:00
za serie , czyli u mnie 13 wizyt zapłaciłam 650 zł. Wzmocnienie, w przypadku nieodczulenia na dany alergen, jest darmowe. Z tym, ze ja jestem uczulona aż na 17 alergenów, w tym min.siersc psa i kota. Plus pierwsze badanie wstępne to koszt 100 zł. Naprawdę warto. Przechodziłam koszmar, katar, łzawiące oczy, duszności. Teraz jest ok, mam dwa koty w domu.
11 października 2018, 17:19
za serie , czyli u mnie 13 wizyt zapłaciłam 650 zł. Wzmocnienie, w przypadku nieodczulenia na dany alergen, jest darmowe. Z tym, ze ja jestem uczulona aż na 17 alergenów, w tym min.siersc psa i kota. Plus pierwsze badanie wstępne to koszt 100 zł. Naprawdę warto. Przechodziłam koszmar, katar, łzawiące oczy, duszności. Teraz jest ok, mam dwa koty w domu.
Czy dobrze rozumiem, że zapłaciłaś za całą kuracje 750 zł i to koniec? Już jest ok na stałe, czy trzeba to powtarzać? To by było cudownie! Brzmi zupelnie inaczej niz 500zł co pół roku w nieskończoność... Dałaś mi nadzieje :D
11 października 2018, 17:33
możesz powtarzać ale tylko na te alergeny, które będą Cię uczulać. Moja lekarka powiedziała, ze pewnie raz- 2 razy w roku będę musiała się odczulać na koty, bo mam je w domu. Ale wizyta to koszt 50 zł ;) na ta chwile jestem odczulona na 11 alergenów zarówno pokarmowych jak i innych, czuje się o niebo lepiej. Metoda biorezonansu jest nieinwazyjna- żadnych skutków ubocznych poza sennością zaraz po odczulaniu :-) i to tyle. Sprawdź i spróbujcie z mężem :-)
I tak, koszt całego odczulania wyniósł mnie 750 zł :-)
Edytowany przez maladzeni 11 października 2018, 17:36