Temat: akupunktura - doswiadczenia

Hallo, czy ma ktos doswiadczenie z akupunktura? czy jest tu ktos komu faktycznie pomogla?

Poniewaz bylam u lekarzy i nie umieja mi pomoc, czasem mam wrazenie ze traktuja jak hipohondryczke  (ostatnia wizyta u laryngolog) - to majac okazje udalam sie do chinczyka na konsultacje. Mam problem z oddychaniem , w nocy zatyka mi drogi oddechowe i musze wstawac, cos cieplego pic, badz uzyc spreyu by znowu usnac. Zadnej nocy nie przespalam w calosci od dwoch lat. 

Chinczyk twierdzi ze to nerki zle dzialaja i ze trzeba pobudzic prace meridian nerek.  Nie wiem czy umawiac sie na zabiegi akupunktury, czy sa bolesne i czy wogole cos to moze dac. Jesli ktos tu jest, komu zabiegi akupunktury pomogly to prosze o wypowiedz. Nie chodzi mi o teoretyzowanie na podstawie domyslow.

Nie brałaś pod uwagę, że uzaleznilas się od sprayu do nosa? ;)

 Idź, co Ci szkodzi. Najwyżej stracisz trochę kasy, jeśli to nie pomoże, a szkodzić chyba nie zaszkodzi. Medycyna konwencjonalna w wielu przypadkach jest nieskuteczna, więc warto poszukać gdzie indziej. 

Dwóm osobom z mojej najbliższej rodziny zabiegi akupunktury bardzo pomogły przy bólach kręgosłupa i nóg. W tym drugim przypadku były to przewlekłe dolegliwości po rwie kulszowej i poprawa była już po pierwszej wizycie. Nakłuwania opisywali jako niebolesne. Rzeczywiście masz bardzo przykre dolegliwości i może warto spróbować :)

Moja koleżanka pozbyła  się sporych mięśniaków macicy. 

Krummel napisał(a):

Nie brałaś pod uwagę, że uzaleznilas się od sprayu do nosa? ;)

też bym na to stawiała... sama cierpię na polekowy nieżyt nosa - od dwóch lat, non stop, muszę używać xylorinu, bo inaczej totalnie nie mogę oddychać.  już raz mi się udało samodzielnie z tego wyjść i dziś również planuję zacząć, bo mam tego dość. płukanie zatok różnymi ziołami mi bardzo pomogło za pierwszym razem.

Pasek wagi

Matyliano napisał(a):

Krummel napisał(a):

Nie brałaś pod uwagę, że uzaleznilas się od sprayu do nosa? ;)
też bym na to stawiała... sama cierpię na polekowy nieżyt nosa - od dwóch lat, non stop, muszę używać xylorinu, bo inaczej totalnie nie mogę oddychać.  już raz mi się udało samodzielnie z tego wyjść i dziś również planuję zacząć, bo mam tego dość. płukanie zatok różnymi ziołami mi bardzo pomogło za pierwszym razem.
raczej nie- bylam od poczatku swiadoma ze spray uzaleznia, wiec najczesciej robie cos goracego do picia- co mi troche pomaga rozluznia a spray bardzo rzadko. Byc moze ma to tez zwiazek z alergia. Wlasnie robie remont w sypialni, bo walczylam z grzybem nieskutecznie- ciagle wracal w jednym kacie przy balkonie.

Matyliano napisał(a):

Krummel napisał(a):

Nie brałaś pod uwagę, że uzaleznilas się od sprayu do nosa? ;)
też bym na to stawiała... sama cierpię na polekowy nieżyt nosa - od dwóch lat, non stop, muszę używać xylorinu, bo inaczej totalnie nie mogę oddychać.  już raz mi się udało samodzielnie z tego wyjść i dziś również planuję zacząć, bo mam tego dość. płukanie zatok różnymi ziołami mi bardzo pomogło za pierwszym razem.

Życzę powodzenia ;) bez tego dziadostwa da się żyć, mnie udało się rzucić krople po 7 latach używania. Ale pierwsze dwa tygodnie... Masakra ;)

Krummel napisał(a):

Matyliano napisał(a):

Krummel napisał(a):

Nie brałaś pod uwagę, że uzaleznilas się od sprayu do nosa? ;)
też bym na to stawiała... sama cierpię na polekowy nieżyt nosa - od dwóch lat, non stop, muszę używać xylorinu, bo inaczej totalnie nie mogę oddychać.  już raz mi się udało samodzielnie z tego wyjść i dziś również planuję zacząć, bo mam tego dość. płukanie zatok różnymi ziołami mi bardzo pomogło za pierwszym razem.
Życzę powodzenia ;) bez tego dziadostwa da się żyć, mnie udało się rzucić krople po 7 latach używania. Ale pierwsze dwa tygodnie... Masakra ;)

Jak tak was czytam to juz sama nie wiem , nie sadze by bylo to to ale pomyslalam ze mozna sprobowac i uznac ze juz nie bede wogole sprau uzywac, obojetnie jak bede sie czula.  Moze to tez bedzie rozwiazanie.

Krummel napisał(a):

Matyliano napisał(a):

Krummel napisał(a):

Nie brałaś pod uwagę, że uzaleznilas się od sprayu do nosa? ;)
też bym na to stawiała... sama cierpię na polekowy nieżyt nosa - od dwóch lat, non stop, muszę używać xylorinu, bo inaczej totalnie nie mogę oddychać.  już raz mi się udało samodzielnie z tego wyjść i dziś również planuję zacząć, bo mam tego dość. płukanie zatok różnymi ziołami mi bardzo pomogło za pierwszym razem.
Życzę powodzenia ;) bez tego dziadostwa da się żyć, mnie udało się rzucić krople po 7 latach używania. Ale pierwsze dwa tygodnie... Masakra ;)

Krummel - 7 !!!! lat, koszmar. Napisz jak z tego wyszlas prosze. Po tym jak poczytalam na ten temat przypuszczam ze faktycznie moze to byc tez u mnie - dwa lata temu po operacji robionej przez nos faktycznie uzywalam sprayu napewno dluzej niz mozna , nie sadzilam ze juz po 5ciu dniach zaczyna sie uzaleznienie - jak widac nie do konca bylam swiadoma tempa rozwoju uzaleznienia. Czy wastarczy odstawic i jaki czas sie meczyc i nigdy nie uzywac?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.