- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 kwietnia 2011, 20:32
Hej ! Chciałam przedstawić pewien problem mojej przyjaciółki. Chce jej cos doradzic ale jestem ciekawa jak to dla was wygląda z boku i co mogłbym jej poradzić. Otóż moja przyjaciólka jest ze swoim facetem kilka lat ale jakiś czas temu zaczeło sie między nimi źle dziać... Pewnego dnia pokłócili sie i on powiedział jej w nerwach że nie chce z nią być a jak ona zapytała czy nic nie znaczy dla niego to co ona dla niego robi że sie stara i ze tyle lat byli razem to on jej odpowiedział że to go j*bie... I tak rozeszli sie każdy do siebie bo mieszkaja osobno. Pozniej nie widzieli sie dwa tygodnie bo jak ona miala czas to jemu sie nie chciało czy cos tam... A w tym czasie pojawil sie inny gość ktory sie nia zauroczyl i zaprosił na spacer i sie zgodziła, ale los chciał że ten jej facet ich zobaczył razem. Do niczego nie doszło ale on jej nie wierzy... Później strasznie sie starała żeby być z tym swoim a z tym kolegą ucięła znajomość. Jej facet długo jej to wypominał dośc dotkliwie z tego co mowiła.. Od tego czasu minęło z pół roku a on znów sobie przypomniał o tej sytuacji i znów jej wypomina... Tylko to nie jest takie ypominanie że wspomni coś i tyle tylko całe ich spotkanie o tym mówi z taka nerwą, albo wcale sie nie odzywa i nie chce rozmawiać ani się dotknąć... Nie wiem co jej poradzić bo ona juz chyba wszystko zrobiła żeby jej wybaczył ale on twierdzi że nigdy nie wybaczy, ale on na prawde sie stara i badzo o niego dba... Prosiła mnie żebym jej doradziła co powinna zrobić żeby przestał tak ją męczyć....
MACIE JAKIES POMYSŁY?
Edytowany przez gwiazdkaaa 3 kwietnia 2011, 20:51
3 kwietnia 2011, 20:37
3 kwietnia 2011, 20:40
3 kwietnia 2011, 20:40
3 kwietnia 2011, 20:41
3 kwietnia 2011, 20:44
3 kwietnia 2011, 20:47
3 kwietnia 2011, 20:50
3 kwietnia 2011, 20:52
3 kwietnia 2011, 20:58
Zerwanie odpada na pewno bo juz z nią o tym rozmawiałam i absolutnie chce byc z nim. Tylko spróbujcie postawić się na jego miejscu, nawet nie chodzi o to niby jego zerwanie bo moze powiedział to w nerwach a potem jeszcze rozmawiali i nie chciał sie rozstać bo by do niej nie pisal i dzwonił... Wyobraźcie sobie że jestescie długo w pracy i wracacie dzwonicie do chłopaka waszego i nie odbiera kilak razy a potem widzicie go z inna kobieta na spacerze poznym wieczorem ??? Jaka wasza reakcja?