Temat: ząb mądrości

Trochę taki głupi temat, ale ostatnio mam taki właśnie problem, a nie mam kiedy wybrać się do stomatologa. Otoż wyrosły mi na dole w wieku prawie 30 lat zęby mądrości, tzn. one jeszcze całkiem nie wyrosły, ale już trochę ich jest i od pewnego czasu zauważyłam, że zaczynają mi puchnąc dziąsła i to aż tak bardzo, że te ostatnie zęby są prawie niewyczuwalne i ogolnie boli mnie cała dolna szczęka, ale tak jest nie zawsze. I Stąd moje pytanie, czy może komuś też wyrosły te zęby i co  z nimi zrobił, podobno najlepiej je usunąć, ale chyba normalnie dentysta tego nie zrobi tylko trzeba chirurgicznie. Byłabym bardzo wdzięczna, gdyby ktoś podzielił się ze mną własnymi doświadczeniami na ten temat:)
Pasek wagi
Mi wyrosły, aktualnie wyrasta mi na dole też spuchły mi dziąsła a dentystka dała mi na to maść i przeszło. Ja ząbki zostawiłam i tak sobie są
Wyrosły mi dwa- jeden u góry jeden u dołu. Oba usunęłam - górny ponieważ zaczął mi wypychać dwójkę, która i tak już prosta nie jest. A dolny - bo mam tak ciasne zęby, że kolejny już się nie mieścił. Robił mi to normalnie dentysta pod znieczuleniem miejscowym. Ale to zależy, Najpierw zrobią ci prześwietlenie i na jego podstawie dentysta zdecyduje czy się podejmie (chodzi chyba o to, żeby korzeń był prosty czy coś takiego). Dziura jest po tym dość konkretna. Góra zagoiła się ładnie - może dlatego, że to wszystko ładnie spływało. Dół goił się gorzej, bolało, nie chciało zakrzepnąć, ogólnie ciężko było, ale przeżyłam. Ogólnie samo rwanie nie boli, jest o tyle nieprzyjemne, że dentysta musi w to trochę siły włożyć, no i to uczucie jakby ktoś ci w mózgu grzebał :). Ósemki, przynajmniej w moim przypadku, rosły długo i nieprzyjemnie, ale nie zdecydowałabym się na ich usunięcie, gdybym nie musiała.
dziękuję za odpowiedzi, chyyba będę musiała się wybrać w końcu do dentysty, bo to puchnięcie przeszkadza mi nawet w jedzeniu (chociaż może to jest plus:))
Pasek wagi
właśnie wyrasta mi czwarty, a nie mam nawet 18 lat. jak dla mnie, tragedia. boli wszystko, szczęka, dziąsła, gardło, głowa, język. masakra.
ale nic nie robię z nimi.
Zgadzam sie z przedmowczynią.
Mnie czeka w najblizszym czasie chirurgia szczekowa, bo piekielne osemki ruszyly wszystkie na raz i wypychaja mi zeby i krzywią niestety.
U mnie osemnki maja bardzo malo miejsca i  rasna prawie pod siodemkami.
wspolczuję, wiem co przezywasz.
No komuś to na pewno wyrosły, głupie pytanie, zdecydowana większość jeszcze je ma aniżeli ich nie ma.  Zęby mądrości usuwa się albo u dentysty w znieczuleniu ogólnym albo gdy ząb krzywo rośnie chirurgicznie, łamie się kość i po kawałku wyciąga (tzw dłutowanie), po czym zaszywa się dziąsło i po jakimś czasie trzeba szwy ściągnąć. Robi się to pod narkozą zazwyczaj. Przyjemne to nie jest, i nie wykonuje się takiego zabiegu profilaktycznie tylko jak coś niedobrego z nimi się dzieje. Zazwyczaj usuwa się je jak nie mają miejsca ,żeby się wyrznąć co grozi wykrzywieniem innych zębów, lub gdy rosną pod skosem itp co może zdeformować zgryz. Jak mi się wyrzynały to też mi spuchło dziąsło i poszłam z tym do dentysty. Okazało się, że mi się zrobił stan zapalny  bo nie dojeżdżałam dobrze szczoteczką do ósemek przy myciu i pod dziąsłem które było rozpulchnione zbierały się resztki jedzenia. Dentystka mi ranę wyczyściła i było ok
Hej, ja z ósemkami miałam nie ciekawe doświadczenia. Lewą dolną ósemkę wyrwałam 4 dni przed ślubem. Cóż, efekt był taki, że na własnym weselu nie mogłam zjeść własnego tortu weselnego, bo miałam taki szczękościsk, że wszystko jadłam (w sumie piłam) przez słomkę.
Prawą dolną ósemkę wyrywał mi chirurg szczękowy w Poznaniu, gdyż nie wyrżnęła się cała i haczyła o korzeń siódemki.Z uwagi na to, że przeraźliwie boję się dentysty, wizyte przesuwałam 2 razy.Gdy w końcu dotarłam na miejsce miałam wiele nie przyjemnych wrażeń. Ząb był dłutowany do tego stopnia, że myślałam, że gościu mi szczękę wyrwie w całości!!! Miałam rozcinane dziąsło kilka razy i przycinany korzeń siódemki. Generalnie podczas wizyty nic nie bolało, ale potem.... masakra. Przez dobre 2 tygodnie jeździłam po dentystach, żeby mi jakoś pomogli, tak mnie bolało!!!! Buzie miałam tak opuchniętą jakbym dostała w zęby, różne kolory, od różu po fiolet...Noce nie przespane, wiecznie z kostkami lodu przy szczęce i na środkach przeciwbólowych. Gdy pojechała na zdjęcie szwów na chirurgię, to babeczka stwierdziła, że zrobił mi się "suchy zębodół" czy coś w tym stylu, i dlatego tak boli. Tak czy inaczej nieprzyjemne wspomnienie, dlatego jak słyszę że ktoś pisze o zębach to już min słabo!!!
Cóż..., życzę powodzenia, gdyż moje doświadczenia z ósemkami były nieciekawę
interwencja w zęby mądrości (nawet nie do końca wysunięte) wcale nie wymaga wizyty u chirurga szczękowego - w tej chwili usuwa je stomatolog i jest to w zasadzie bezbolesne - w każdym bądź razie mnie nie bolało
ważne żeby znaleźć dentystę, który się w tym specjalizuje

lekarze zalecają ich usunięcie, bo ściskają pozostałe zęby i deformują zgryz

a na opuchnięte dziąsła pomoże płukanie szałwią i wodą utlenioną wymieszaną z wodą przegotowaną 1:1,
maść i inne smarowidła są mniej polecane, bo utrudniają dostęp tlenu do stanu zapalnego

jeśli te domowe sposoby nie pomogą wizyta u stomatologa jest konieczna, bo potrzebna będzie terapia antybiotykiem (za zwyczaj clindamycin)


Ojj mam podobny problem..od ponad miesiaca wyrasta mi gorna lewa 8..i akurat jestem chora i dziasla daja mi popalic w tym ta 8ka......poki co nie wybieram sie do denstysty,ale moja kumpela tak cierpiala.wszytsko jej popuchlo i poszla..efekt? dentysta nacial jej dziasla aby cala 8 swobodnie wyrosla........ juz nie ma problemu.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.