Temat: Moje butki.:)

bo ona nie pyta o to czy ma grube nogi jejku no ma jakie ma odchudza się więc będzie lepiej

ja się zastanawiam od czego to froum wkońcu jest?? skoro nic nie można, ani zapytac na ile sie wyglada ani pokazać co sie nowego kupiło itd. ot tak by luźno pogadać.. temat w dobrym dziale więc nie rozumiem?

stąd właśnie biorą się kompleksy. przez takie osoby, które nie potrafią pewnych rzeczy powiedzieć delikatniej.
dziewczyna schudła 30 kg, ja jej mocno gratuluję, a niektóre i tak powiedzą jej 'i co z tego, chodź najlepiej w worze, bo masz grube to i tamto'
wyrażać swoje zdanie, a robić to w przykry sposób to dwie różne rzeczy.

dziewczyna schudła 30 kilo prawie zapewne wcześniej ubierała się inaczej to nie jest tak że się schudnie i od razu każdy wie jak się ubrać do nowej figury nie każdy to potrafi

buty niezbyt mi się podobają,ale to kwestia gustu.

calineczka5- dokladnie, nie każdemu pasują leginsy czy inne ubrania ale można zrobić to tak żeby się drugiej osobie nie zrobilo przykro, ale też nie tweirdzić że jest szal skoro go nie ma

Grube, nie grube ale fajnie by było z czystej przyzwoitości delikatniej o tym wspominać. 

No niestety, ciezko komus powiedziec, ze jego nogi wygladaja grubo w mily sposob.

Ale co tam lepiej powiedziec, ze wyglada fantastycznie, a jej nogi sa masywne nie grube...

A potem autorka wyjdzie ta na ulice i nie bedzie mogla wyjsc z podziwu, ze dlaczego ludzie sie za nia ogladaja i komentuja...

I nie wazne ile schudla, bo przeciez nie o to NAS PYTALA. Wazne jak wyglada w tym zestawie, wyglada zle, i koniec.
Nie zamierzam ukladac tego w ladne slowka, bo nie mam na to ochoty.

ehmm... ja w sprawie tematu posta : )) A więc - butki mają śliczny kolor, mi się bardzo podobają, a cena wg mnie całkiem "europejska" :) Strój rzeczywiście troszkę nudny, ja bym załozyla do tych leginsów jakąś tunikę w żywszym kolorze, zeby nie bylo smutno : ) do tych butkó tez pewnie fajnie by wyglądaly ciemnogranatowe jeansy.. :)

Przepraszam, ale czy Wy się dobrze czujecie? Po co te wszystkie złośliwości? Wystarczyło napisać, że zestaw ciuchów jest niekorzystny dla jej figury, a nie od razu podkreślać że ma grube nogi. Ja nie wiem, naprawdę aż taką Wam sprawia przyjemność sprawianie, że inni źle się czują w swojej skórze? Nikt wam nie zabrania wyrażać swojego zdania, ale robicie to w sposób, który mnie na przykład sprawiłby przykrość. No cóż.