Temat: sukienki mariezelie

Czy któraś z Was ma może sukienki z tej firmy? Co możecie powiedzieć o jakości? Warte swojej ceny? A może polecicie jakieś sukienki szyte w Polsce?

Nie polecę, bo nie próbowałam, ale te są podobne do mariezelie, a chyyyba lepszej jakości - tzn. są w jedwabiu na przykład. 
http://sklep-madelle.pl/kategoria/sukienki

Jedwab będzie lepszej jakości od bawełny, ale też jest sporo droższy (i niestety gorzej też reaguje na ostre słońce). Chociaż sukienki Marie Zelie też nie są wybitnie tanie (ale z bawełny lub z wiskozy i z podszewkami). Ja zamówiłam spódnicę z MZ, ale musiałam odesłać, bo to nie był jednak fason dla mnie. Ale - spódnica była bardzo dobrze uszyta, materiał też był dobrej jakości. Polecam ubrania Moniki Kamińskiej, chociaż to już jest inny styl (ale wykonanie, materiały - super).

Edit: w Marie Zelie przeszkadza mi głównie fason tych sukienek. Wszystkie są takie strasznie rozkloszowane, źle wyglądam po prostu w takim nadmiarze materiału. Gdyby były jakieś sukienki szyte nie na kole, z mnóstwem zakładek, to pewnie na coś bym się skusiła.

jurysdykcja napisał(a):

Nie polecę, bo nie próbowałam, ale te są podobne do mariezelie, a chyyyba lepszej jakości - tzn. są w jedwabiu na przykład. http://sklep-madelle.pl/kategoria/sukienki

O matko, jakie babcine podomki ;) :p

Edit: nosilabym :D

Kurde, mnie się tak te sukienki podobają, a wyglądam w midi i tych kwiatuszkach totalnie okropnie. Niepocieszona jestem :( Niech mi ktoś takie znajdzie w jednym kolorze i do pół uda.

brujita napisał(a):

Jedwab będzie lepszej jakości od bawełny, ale też jest sporo droższy (i niestety gorzej też reaguje na ostre słońce). Chociaż sukienki Marie Zelie też nie są wybitnie tanie (ale z bawełny lub z wiskozy i z podszewkami). Ja zamówiłam spódnicę z MZ, ale musiałam odesłać, bo to nie był jednak fason dla mnie. Ale - spódnica była bardzo dobrze uszyta, materiał też był dobrej jakości. Polecam ubrania Moniki Kamińskiej, chociaż to już jest inny styl (ale wykonanie, materiały - super).Edit: w Marie Zelie przeszkadza mi głównie fason tych sukienek. Wszystkie są takie strasznie rozkloszowane, źle wyglądam po prostu w takim nadmiarze materiału. Gdyby były jakieś sukienki szyte nie na kole, z mnóstwem zakładek, to pewnie na coś bym się skusiła.

z tego co widzialam teraz, to juz nie wszystkie sa takie mocno rozkloszowane, sa sukienki z zakladkami i spodnice tez.

No właśnie tych zakładek mają ciągle za dużo. I jakoś nie ma dla mnie sensu kupowanie kiecki na upalne lato z rękawem 3/4. Tzn. długość, materiały, wzory są super, ale te fasony są takie bardzo oldskulowe, nawet nie wiem, jak to dokładnie wyrazić. Dla mnie one nie nawiązują do takich staromodnych sukienek, tylko takie są, a to mi się właśnie nie podoba.

jurysdykcja napisał(a):

Kurde, mnie się tak te sukienki podobają, a wyglądam w midi i tych kwiatuszkach totalnie okropnie. Niepocieszona jestem :( Niech mi ktoś takie znajdzie w jednym kolorze i do pół uda.

Wielki dzięki kurde. Teraz jestem zakochana w sukience za prawie tysiaka. Wrrr

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.