- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 maja 2018, 14:43
Dzisiaj byłam w sklepie obuwniczym w poszukiwaniu szpilek. Zazwyczaj buty zamawiam przez internet, no ale wyższe buty wolę jednak przymierzyć przed kupnem, Wiadomo, że teraz jest ciepło to ludzie zazwyczaj w sandałach chodzą. Zauważyłam z 5 kobiet które przymierzały sandały na gołą stopę, mimo że był pojemnik ze skarpetkami i można było sobie wziąć. Czy to dla was normalne że w sklepie przymierzacie buty na gołą stopę? Dla mnie to w sumie obrzydliwe, ale może to po prostu ja jestem jakaś przewrażliwiona. Druga sytuacja była gdy weszłam do bershki. Zauważyłam fajny kombinezon, był ostatni rozmiar 36. Wzięłam do przymierzalni i zabrałam się za ubieranie gdy poczułam odór potu, aż mnie zemdliło, więc w efekcie nie przymierzyłam go tylko wyszłam zniesmaczona. Czemu ludzie to brudasy?
30 maja 2018, 20:33
niestety wielu ludzi jest brudasami :/ a już jak ktoś wali potem jak skunks to masakra, jak można nie czuć swojego smrodu??? Nie dziwie sie ze nie przymierzylas tego kombinezonu... A co do butów to ja jak kupuję to zakładam cienką skarpetke, przecież na gołe stopy to można grzybica się zarazic
W skarpetce również można zarazić się grzybicą, niestety. Ja w ogóle wolę zamawiać przez internet, bo jeszcze nigdy nie trafił mi się śmierdzący czy brudny przedmiot kupiony przez internet a w sklepach niestety tak ;/. To są właśnie te słynne Polki co myją się raz na kilka dni, bo to przecież niezdrowe myć się częściej, używają kiepskich i tanich dezodorantów i 10 kilo tapety na twarz, eh. Ale w sumie nie tylko w Polsce tak jest, w UK jest chyba nawet gorzej.
Edytowany przez 30 maja 2018, 20:36
30 maja 2018, 22:27
jestem świeżo po przedmiocie mikrobiologia, po nim już brzydzę się nawet oprzeć glowe w kinie... tez przymierzanie ubrac i wiedza o wszach łonowych robi swoje :D
Czy te cienkie skarpetki faktycznie chronią przed grzybicą? Zakładam je do mierzenia oczywiście, ale jakoś wątpię w ich właściwości ochronne. To raczej niechęć do kontaktu bezpośrednio z butem.
30 maja 2018, 22:39
Nie lubię robić zakupów odzieżowych online, ale coraz bardziej się do tego przekonuję, bo też mnie coraz bardziej obrzydza to co się dzieje w sklepach. Nigdy nie mierzę butów na gołą stopę - jeżeli idę na zakupy to zabieram skarpetki i tyle. Śmierdzieć nie śmierdzę - a pytanie, które ktoś tam zadał wyżej dotyczące czy można się w sklepie umyć już mnie totalnie kładzie na łopatki (i pokazuje mentalność brudasa). Przecież nikt nikomu nie każe iść mierzyć ciuchów po treningu, albo ciężkim dniu w pracy - kiedy jest się przepoconym - wystarczy się umyć w domu i "na świeżo" wybrać się na zakupy.
30 maja 2018, 22:49
W skarpetce również można zarazić się grzybicą, niestety. Ja w ogóle wolę zamawiać przez internet, bo jeszcze nigdy nie trafił mi się śmierdzący czy brudny przedmiot kupiony przez internet a w sklepach niestety tak ;/. To są właśnie te słynne Polki co myją się raz na kilka dni, bo to przecież niezdrowe myć się częściej, używają kiepskich i tanich dezodorantów i 10 kilo tapety na twarz, eh. Ale w sumie nie tylko w Polsce tak jest, w UK jest chyba nawet gorzej.niestety wielu ludzi jest brudasami :/ a już jak ktoś wali potem jak skunks to masakra, jak można nie czuć swojego smrodu??? Nie dziwie sie ze nie przymierzylas tego kombinezonu... A co do butów to ja jak kupuję to zakładam cienką skarpetke, przecież na gołe stopy to można grzybica się zarazic
No ja właśnie często zamawiam ubrania przez internet, ale czasami zdarzy mi się pójść do galerii i wpadnie mi wtedy akurat coś w oko. Buty zamawiam w większości wypadków też przez neta, ale szpilki jednak wolę przymierzyć przed zakupem żeby wiedzieć czy są wygodne itd, a nie później bawić się w wymiany i zwroty.
31 maja 2018, 05:37
Do mierzenia butów swoje skarpetki przynoszę. Ubrań, które wyglądają i pachną na przymierzane nie biorę. Ogólnie to ciuchy (z wyjątkiem spodni) kupuję na oko :) bo zazwyczaj po etapie wybierania już nie mam sił na rozbieranie się i ubieranie. U mnie w 80% się sprawdza
Edytowany przez 31 maja 2018, 05:40