Temat: Sukienka numer 2. Zdjęcie.

Co myślicie o tej sukience?uwaga zdjęcie nie najlepszej jakości.

na młodego nie zwracajcie uwagi;-)

Pasek wagi

worek po ziemniakach:(

Pasek wagi

Dokładnie worek po ziemniakach jeszcze w takim kolorze jakby ktoś trzymał w nim zgnity groszek. Bleeee nie wiem czemu kobiety sobie to robią kupując takie worki.

fajna wygodna i praktyczna, Fajny kolor..

Pasek wagi

Salacja napisał(a):

A gdzie jakies posiadanie wlasnego zdania i stylu? Jakbym miala wrzucac na vitalie swoje ubrania to wolalabym sie szybciej powiesic niz dac wmawiac sobie w czym powinnam chodzic, a co powinnam wywalic :D 

O to to. Weź przestań vitalijki znawczynie stylu. Tutaj potrafią doradzić tylko małą czarną i szpilki nude. Nie ma co się sugerować. Jak kiedyś zobaczyłam temat kaszanki o sukienkach ślubnych, które zdaniem vitalijek nie są kiczowate to się załamałam... takiej wsi dawno nie widziałam. Ja bym normalnie w tej sukience chodziła. Na pewno jest wygodna... przecież można wyjść do sklepu czy na spacer gdzieś? Wiem, że vitalijki wychodzą na spacery w szpilkach i spódnicach ołówkowych, w pełnym mejkapie i ze zrobionymi paznokciami, ale nie każdy musi być taki idealny poza tym szkoda czasu :)

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

Salacja napisał(a):

A gdzie jakies posiadanie wlasnego zdania i stylu? Jakbym miala wrzucac na vitalie swoje ubrania to wolalabym sie szybciej powiesic niz dac wmawiac sobie w czym powinnam chodzic, a co powinnam wywalic :D 
O to to. Weź przestań vitalijki znawczynie stylu. Tutaj potrafią doradzić tylko małą czarną i szpilki nude. Nie ma co się sugerować. Jak kiedyś zobaczyłam temat kaszanki o sukienkach ślubnych, które zdaniem vitalijek nie są kiczowate to się załamałam... takiej wsi dawno nie widziałam. Ja bym normalnie w tej sukience chodziła. Na pewno jest wygodna... przecież można wyjść do sklepu czy na spacer gdzieś? Wiem, że vitalijki wychodzą na spacery w szpilkach i spódnicach ołówkowych, w pełnym mejkapie i ze zrobionymi paznokciami, ale nie każdy musi być taki idealny poza tym szkoda czasu :)
;-)

Pasek wagi

podpisuje się pod roogirl :)

roogirl napisał(a):

Salacja napisał(a):

A gdzie jakies posiadanie wlasnego zdania i stylu? Jakbym miala wrzucac na vitalie swoje ubrania to wolalabym sie szybciej powiesic niz dac wmawiac sobie w czym powinnam chodzic, a co powinnam wywalic :D 
O to to. Weź przestań vitalijki znawczynie stylu. Tutaj potrafią doradzić tylko małą czarną i szpilki nude. Nie ma co się sugerować. Jak kiedyś zobaczyłam temat kaszanki o sukienkach ślubnych, które zdaniem vitalijek nie są kiczowate to się załamałam... takiej wsi dawno nie widziałam. Ja bym normalnie w tej sukience chodziła. Na pewno jest wygodna... przecież można wyjść do sklepu czy na spacer gdzieś? Wiem, że vitalijki wychodzą na spacery w szpilkach i spódnicach ołówkowych, w pełnym mejkapie i ze zrobionymi paznokciami, ale nie każdy musi być taki idealny poza tym szkoda czasu :)

Dobrze napisane, trudno się nie zgodzić :)

Myślę, że sukienka na spacer czy do sklepu spokojnie może być, aczkolwiek myślę też, że ukrywa Twoją figurę ;)

Pasek wagi

wg mnie taka na każdy dzień, by zalozyc cos bez zastanawiania, wygodna - jest b. ok! do tego jakiś fajny wisior/bransoletka  lub duze kolczyki, pomalowane usta  i juz. Nie ma potrzeby odwalac się codziennie. Noś i się nie przejmuj.

wyglada jakby byla za duza

taka raczej do sprzatania piwnicy. jak sie upacka smarem to nawet zalu jie bedzie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.