- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
19 marca 2011, 13:19
Pytam, bo ja mam 95% ciuchów koloru czarnego i juz mi sie to przejkadlo..
spodnie TYLKO czarne, swetry bluzki tez czarne...
macie jakies sprawdzone ciuchy? tzn kroje, połączenia?
- Dołączył: 2008-06-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 168
19 marca 2011, 13:22
ja nosze dzinsową spódniczkę, dopasowaną bluzkę i na to bluzę, kamizelką, nie widać wtedy nóg, tyłka i brzuszek mi się nie wylewa, ani boczki ;)
19 marca 2011, 13:23
Wszystko zależy jaki masz budowę ciała ;)
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
19 marca 2011, 13:26
wielkie cycki, boczki, odstajacy tylek, grube uda, grube rece, duze wciecie w talli
v Edytowany przez SandruLkaa 19 marca 2011, 13:27
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
19 marca 2011, 13:27
Szanuję moje warunki i staram się nie eksponować czego nie potrzeba, np. bioder. Wolę też dłuższe tuniki, sukienki do połowy uda co najmniej, które nie pozwalają obserwatorowi zobaczyć gdzie zaczynają się moje nogi, wtedy wyglądają na dłuższe, sylwetka jest smuklejsza. To się sprawdza, bo jestem gruszką (lub kręglem). Nigdy nie kupuję ubrań w poprzeczne pasy. Staram się maksymalnie eksponować talię i dekolt. A, mam też dość szerokie ramiona, więc unikam dekoltów typu "łódka". No i jeszcze czerń... ale to bardziej z powodów ideologicznych;) W końcu jestem Zuem.
- Dołączył: 2011-02-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 54
19 marca 2011, 13:28
moim zdaniem powinnas rozpoczac od zmiany bielizny.Na zdjeciu widac,ze majtki sa zbyt obcisle przez co tluszcz jeszcze bardziej sie wylewa...
19 marca 2011, 13:28
Pierwsze co Ci moge doradzić. Nie noś wielkich koszulek. [z własnego doświadczenia] Wiem, że wtedy nie widać tłuszczyku, który wystaje tam i ówdzie, ale to całkowicie zniekształca figurę. Ja jak ważyłam tyle ile Ty to nosiłam ładnie dobrane kolory. Przede wszystkim żeby nie wyglądać jak smutas. Kupiłam sobie troche szersze, aczykolwiek dopasowane, kolorowe bluzy. Normalne rurki, kolorowe t-shirty i ludzie mi mówili, że wyglądam na optymistkę i dobrze, że nie przejmuje się aż tak swoją tuszą. Czasem owszem, ubrałam jakiś wielki t-shirt, ale nie nosiałm go codziennie i przeważnie miał jakiś głupi napis. Gdy zrobiło się cieplej połaziłam trochę po centrach handlowych i kupiłam sobie fajne koszulki na ramiączkach. Były szersze, nie szerokie, ale też nie obcisłe. I do tego spodenki do kolan. Nie przejmuj się swoim wyglądem aż tak. Byle by ładnie dopasować kolory i nie udawać smutasa. ;)
Edit: teraz zobaczyłam Twoje zdjęcie. Masz ładne wcięcie w talii. Kupuj sobie rzeczy które są obcisłe do talii, a później się rozszerzają. Albo mają taki szeroki pas pod piersiami. ;)
Edytowany przez kocham. 19 marca 2011, 13:29
19 marca 2011, 13:28
czemu wszystko czarne??
czerń w nadmiarze pozostaw starszym paniom,
staraj sie wydłuzac sylwetke
i nie chodzic w płaskich butach i nie podwijaj spodni na kostce
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
19 marca 2011, 13:29
Twoje ciało jest przepiękne.
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
19 marca 2011, 13:35
szczerze tez uwazam ze jest przepiekne. szkoda tylko ze schowane pod gruba warstwa tluszczu
niby powinnam eksponowac waska talie, ale jak ja podkreslam to boczki wygladaja na jeszcze wieksze..:/
Edytowany przez SandruLkaa 19 marca 2011, 13:35