- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 czerwca 2017, 18:25
Mam pytanie do osób ze sporymi udami, jeżdżącymi na rowerze - co zakładacie na dół, gdy jedziecie na rower i jest bardzo ciepło?
11 czerwca 2017, 19:26
zazwyczaj jeansy 3/4, nie wygląda to aż tak źle jakbym założyła legginsy, a przynajmniej nie jest aż tak ciepło
11 czerwca 2017, 20:06
zazwyczaj jeansy 3/4, nie wygląda to aż tak źle jakbym założyła legginsy, a przynajmniej nie jest aż tak ciepło
dokładnie :) ja jeszcze mam spodnie dresowe z H&M w batmana i w tym jeszcze jeżdżę :D
11 czerwca 2017, 21:10
Dresowe spodenki 3/4 ;) A jak jadę w jakieś dzikie busze, to zwykłe luźniejsze spodnie.
11 czerwca 2017, 22:11
Ja czasami jeżdżę w sukienkach i wtedy pod spód zakładam krótkie spodenki (bo obcieram udami o siodełko). A tak to zakładam leginsy. Ciuchy na rower muszą być wygodnie i nie krępować ruchów. Nie wiem jak można jeździć w jeansach.
11 czerwca 2017, 22:20
Mi nie przeszkadzają jeansy, jeśli chodzi o jazdę na rowerze. Są raczej uciągliwe więc nie ma problemu. Czasem ubieram też spodnie dresowe o różnej długości - od za kolano do kostek.
12 czerwca 2017, 06:57
Moze jak ktos jezdzi rekreacyjnie, na krotsze trasy to jeansy tak nie przeszkadzaja. Ale mi jest w nich niewygodnie i tylu km ile przejezdzam w jeansach bym nie zrobila. Poza tym mi szkoda jezdzic w takich spodniach bo jednak sie szybciej przecieraja w udach. No i czlowiek sie bardziej poci. Moim zdaniem jeżeli autorko chcesz jeździć na rowerze szybciej i w ramach treningu to załóż dresy albo leginsy. Dużo lepsze to niż jeansy.
12 czerwca 2017, 08:38
Ja jeżdżę w takich a'la rybaczkach ze ściągaczami na dole, z decathlonu, o takich: rybaczki na rower! I też nie wyobrażam sobie jazdy na rowerze w dżinsach, gorąco, niewygodnie... O ile to nie jest podjechanie gdzieś (do sklepu czy coś załatwić) a typowa jazda "treningowa", to szkoda grzać dupsko. :D