© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 czerwca 2017, 14:29
Hej dziewczyny (i nie tylko :)).
Ogólnie przyjęło się, że osoby może nie tyle z nadwagą, przynajmniej lekką, a z otyłością powinny przede wszystkim nosić ubrania maskujące figurę (albo jej brak), że dopiero po schudnięciu do rozsądnej wagi można zaszaleć i nosić czego się tylko zapragnie. Zgadzam się, że nie wszystkie części garderoby wyglądają dobrze na osobach, których waga osiągnęła i okupuje radośnie trzycyfrowe stadium, ale czy to znaczy, że póki nie zadbamy o figurę (i zdrowie), nie mamy co myśleć o bardziej kreatywnyh i kobiecych strojach?
Np. ostatnio coraz bardziej podoba mi się styl tzw. pin up. Do tej pory stawialam na spodnie i koszulki, nierzadko też męskie, ale z coraz większym zapałem przeglądam zdjęcia kobiet, których ubiór i fryzury wystylizowano na lata 40 i 50. Naprawdę fantastyczna sprawa!
Dodatkowo zafascynowaly mnie intensywne, nietypowe kolory włosów. Chciałabym niedługo zafarbowac swoje na turkus lub fiolet:
Byłaby to spora metamorfoza.
A wy jak sądzicie? Warto dbać o kreatywne fryzury, kobiecy styl i ogólnie zwariowany wizerunek, mimo wagi czy to i tak pójdzie na marne, bo ludzie będą widzieć przede wszystkim osobę ze zbyt dużym BMI?
Kieruję to pytanie także do panów, jeśli tu taki zabłądzi :).
11 czerwca 2017, 20:49
Tak:Nie:
dokładnie. ja, gdy tyję, mam bardzo otłuszczoną twarz, no wygląda to okropnie - najgorzej, że w lustrze nie wygląda jeszcze do końca tragicznie, ale jak ktos mi zrobi zdjęcie, to masakra. to znaczy teraz już nie, ale +10 kg temu był jeszcze dramat. takie mega kolorowe włosy przyciągają raczej uwagę do buzi - jesli komuś to odpowiada, to ok :)
11 czerwca 2017, 21:22
Dbanie o siebie typu makijaż, fryzura i strój przy zaniedbanym, grubym ciele to jak podezodorantować się zamiast wziąć prysznic.
Sorry, Roo ale pieprzysz od rzeczy... Jestem obecnie gruba, jeszcze jakis czas temu wazylam 51 kg, teraz szkoda gadac. Ale mimo to zawsze dbalam o to, zeby wygladc estetycznie, na tyle ile sie da. I bedac szczupla i teraz. Depiluje cialo, robie manikiur, pedikiur, mam fajna fryzure, bielutkie zeby, ladne brwi i rzesy, cere. Idac Twoim tokiem myslenia powinnam chyba do czasu kiedy schudne zapuscic sie, bo po co dbac o siebie, kiedy i tak kazdy widzi, ze mam grube cialo, tak?
A chyba jest roznica:
Edytowany przez jasminaroza 11 czerwca 2017, 21:23
11 czerwca 2017, 21:46
Poprostu powiem tak / w Polsce wciąż jest brak tolerancji......wypowiadanie się o kimś kto jak się ubiera moim zdaniem mija się z celem . Byłem już tyle razy za granicą i każdy ubiera się jak chce i pewnie gdzieś ma dziwne miny i nie trafione komentarze . Za to u nas każdy jest " modowym specjalistą " i chce aby ubrać się pod niego :)) dziękuję......
11 czerwca 2017, 22:14
trafila kosa na kamien bo ja akurat mieszkam za granica. I wcale nie jest tak ze nikt nie komentuje. Typowo "polskie" to jest myslenie ze za granica to jest wszystko lepsze i naj. I sranie na rodakow. Autorka zapytala to jej odpowiadamy. Skoro sie pyta o zdanie to trzeba zdawac sobie sprawe ze ktos moze miec inne zdanie. I sorry ale ja tu nie zauwazylam przez kilka lat zeby gruba laska nosila pogrubiajace ciuchy.
11 czerwca 2017, 22:30
a nigdy w życiu bym nie słuchała tego głupiego gadania, gruba to najlepiej w worze i niech nie wychodzi z domu, a dlaczego jest tu tyle głosów dyskryminujacych znowu? Gruba tez może być piekna! Pozuc wór zarzuc super kiecke i odjazdowy makijaż i ciesz się życiem
11 czerwca 2017, 22:30
a nigdy w życiu bym nie słuchała tego głupiego gadania, gruba to najlepiej w worze i niech nie wychodzi z domu, a dlaczego jest tu tyle głosów dyskryminujacych znowu? Gruba tez może być piekna! Pozuc wór zarzuc super kiecke i odjazdowy makijaż i ciesz się życiem
12 czerwca 2017, 09:23
12 czerwca 2017, 12:59
Okropne jest to nastawienie Polakow, za kazdym razem gdy czytam tego typu komentarze, to ciesze sie, ze mieszkam w Irlandii.
12 czerwca 2017, 13:02
Okropne jest to nastawienie Polakow, za kazdym razem gdy czytam tego typu komentarze, to ciesze sie, ze mieszkam w Irlandii.
tzn? Że uważają życie poza Polską zawsze za lepsze?
