Temat: Odważny i kobiecy styl dla otyłych?

Hej dziewczyny (i nie tylko :)).

Ogólnie przyjęło się, że osoby może nie tyle z nadwagą, przynajmniej lekką, a z otyłością powinny przede wszystkim nosić ubrania maskujące figurę  (albo jej brak), że dopiero po schudnięciu do rozsądnej wagi można zaszaleć i nosić czego się tylko zapragnie. Zgadzam się, że nie wszystkie części garderoby wyglądają dobrze na osobach, których waga osiągnęła i okupuje radośnie trzycyfrowe stadium, ale czy to znaczy, że póki nie zadbamy o figurę  (i zdrowie), nie mamy co myśleć o bardziej kreatywnyh i kobiecych strojach?

Np. ostatnio coraz bardziej podoba mi się styl tzw. pin up. Do tej pory stawialam na spodnie i koszulki, nierzadko też męskie, ale z coraz większym zapałem przeglądam zdjęcia kobiet, których ubiór i fryzury wystylizowano na lata 40 i 50. Naprawdę fantastyczna sprawa!

Dodatkowo zafascynowaly mnie intensywne, nietypowe kolory włosów. Chciałabym niedługo zafarbowac swoje na turkus lub fiolet:

Byłaby to spora metamorfoza.

A wy jak sądzicie? Warto dbać o kreatywne fryzury, kobiecy styl i ogólnie zwariowany wizerunek, mimo wagi czy to i tak pójdzie na marne, bo ludzie będą widzieć przede wszystkim osobę ze zbyt dużym BMI? 

Kieruję to pytanie także do panów, jeśli tu taki zabłądzi :).

Pasek wagi

kobiecy styl, jak najbardziej, fajny makijaż i fryzura, też jak najbardziej.  ale gruba kobieta w sukienkach jakie pokazałaś - o nie,nie, nie. moim zdaniem oczywiście. sama nie mam 3 cyfrowej wagi (już), ale w życiu bym się w coś takiego nie ubrała. i nie chodzi mi tu o wzory na materiale. znam panią z dużą otyłością, która chodzi super ubrana i fantastycznie maskuje wagę. ostatnio mi powiedziała, że kwalifikuje się do operacyjnego leczenia otyłości, a w życiu bym nie powiedziała, patrząc na to jak się ubiera. to  znaczy widać, że jest duża, ale ubiera się naprawdę ekstra. czułabym się bardzo źle w takiej sukience, bardzo zwracając na siebie uwagę - otyłością i strojem.   

a takie włosy są super :D jakby się nie spierały w 2-3 "praniach", to możliwe, że tez bym sobie machnęła coś takiego

Pasek wagi

Nie. Po prostu nie. Po wpisaniu "fat pin up" w oogle jest tego więcej.

Pasek wagi

wiolaWRG napisał(a):

Nie. Po prostu nie. Po wpisaniu "fat pin up" w oogle jest tego więcej.

no dokładnie. wygląda to straszliwie, moim zdaniem. pomijam fakt komfortu w takim stroju, potu, ocierania ud itp. 

Pasek wagi

Dbać o siebie zawsze warto. Uwierz mi, to widać, gdy masz przed sobą grubą niezadbaną kobietę i drugą grubą ale zadbaną z ładnymi włosami, makijażem i całą resztą. Także o ubrania fajnie zadbać ale wiadomo, tak abyśmy to my do nich pasowały. Szczupłe osoby mają tutaj spore pole do popisu, grubsze niby też ale sukienka bez ramion z rozcięciem do połowy uda nie będzie dobrze wyglądała, a świadomość tego zapewne nie sprawi, że jej nosicielka będzie czuć się komfortowo. 

Włosy są świetne. Sama miałam na głowie już masę kolorów. Błękit, fiolet, róż, fiołkowy, zielony i miałabym nadal, gdyby kolor nie spłukiwał się i blakł po dwóch myciach. Zawsze możesz walnąć się elumenem ale wtedy bierz pod uwagę to, że gdy kolor Ci się znudzi to włosy prawdopodobne do ścięcia, bo dekoloryzacja w tym przypadku nie działa, a kolor wyjdzie nawet jeśli zafarbujesz włosy chociażby na brąz. Z kolorami jest niezła zabawa, męcząca przede wszystkim ale efekty są piękne :)

Edit: I popieram laski nade mną, ten styl totalnie nie leży przy takich gabarytach. Efekt końcowy i komfort fizyczny leżą i kwiczą.

Lepsze takie coś niż męskie koszule w seksownym burym odcieniu, szczególnie na lato. Przynajmniej nie sprawia sie wrażenia babochłopa z depresją. Trzycyfrowej wagi sie i tak nie zamaskuje niczym. Plus zabawa w ciuchy i fryzury jakoś tak skłania ku bardziej całościowemu dbaniu o siebie i może pojawić sie inspiracja do schudnięcia, której przy zapuszczeniu by nie było. 

I tak nie będziesz na razie seksowną laską, to co Ci zależy - pobaw się. Te fioletowe włosy z obrazka sa całkiem fajne.

napisałam wyżej, że się da, bo znam taką osobę :) poza tym, między stylem pin-up,a "seksowną, męską koszulę w burym odcieniu" jest cały wachlarz możliwości. nikt nie każe autorce wkładać autorce rozciągniętych, roboczych gaci, no be przesady. a odpowiednim strojem to i kilkanaście kg można sobie odjąć.  a z włosami można, jak najbardziej, poeksperymentować. 

Pasek wagi

ifive napisał(a):

Lepsze takie coś niż męskie koszule w seksownym burym odcieniu, szczególnie na lato. Przynajmniej nie sprawia sie wrażenia babochłopa z depresją. Trzycyfrowej wagi sie i tak nie zamaskuje niczym. Plus zabawa w ciuchy i fryzury jakoś tak skłania ku bardziej całościowemu dbaniu o siebie i może pojawić sie inspiracja do schudnięcia, której przy zapuszczeniu by nie było. I tak nie będziesz na razie seksowną laską, to co Ci zależy - pobaw się. Te fioletowe włosy z obrazka sa całkiem fajne.
Już wolę takie zestawienia niż sukienki, w których się wygląda jak szafa 3 drzwiowa z lustrem po środku. Pin up powyżej 80 kg - zdecydowane nie. 

Pasek wagi

Te co dałam zdj teraz to mi się osobiście podobają. a tutaj link jak masywnie wygląda duża dziewczyna w pinup. Jak dla mnie to straszy swoją masywnością.  http://www.pudelek.pl/artykul/68458/tess_munster_pierwsza_blogerka_modowa_xxl_zdjecia_s/foto_1#s1

Pasek wagi

Ja jakbym była gruba ubierałabym się tak:
Znalezione obrazy dla zapytania stylish plus sizeZnalezione obrazy dla zapytania stylish plus sizePodobny obraz

a włosy i makijaż to już Twoja sprawa i gust, mi się podobają super szalone fryzury i kolory raczej na chudych [nawet nie szczupłych] osobach, tak jakoś mi się to kojarzy

za to taki makijaż jak najbardziej na plus:

Znalezione obrazy dla zapytania plus size makeupZnalezione obrazy dla zapytania plus size makeupZnalezione obrazy dla zapytania plus size makeup

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.