1 marca 2011, 21:14
Powiedzcie mi dziewczyny czy macie taki sam problem jak JA??
Czy ja jestem jakaś inna....
Jak kupię sobie spodnie i często w nich chodzę to mi się w kroku wycierają.!!!
Dokładnie to na wewnętrznych stronach ud...
Normalnie szlak mnie trafia, bo kupiłam może 3 miesiące temu zajebiaszcze gatki i już mam ogromne dziury.!!
W takich przecież nie wyjdę do ludzi, bo wstyd jak choleraaaa...
Wy też tak macie..??
Jakieś rady na to?
Edytowany przez justynka6996 1 marca 2011, 21:17
1 marca 2011, 21:24
yelle a mi te ostatnie podarte spodnie z tyłka leciały... i to samo... :(
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
1 marca 2011, 21:24
Moja siostra ma ten problem. Może jak chodzisz to ocierasz udem o udo . :)
- Dołączył: 2009-12-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1106
1 marca 2011, 21:25
Mam dokładnie tak samo:(
tez kiedyś poruszałam ten problem na forum...
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1608
1 marca 2011, 21:27
Tak, bo to dlatego ze lacza ci sie uda w kroczu jak idziesz wiec w spodniach tez i to miejsce sie "wyciera" i robi sie dziura!
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1608
1 marca 2011, 21:28
A nie wiem czy to chodzi o jakość bo np. spodnie z Big stara za ok. 350 sie starły!!! No wieć nie za fajnie spodnie za 3500 na 2 miesiace, nie ma co!
1 marca 2011, 21:30
Musiałabym chodzić szeroko , tak jakbym miała pełno w spodniach :D
1 marca 2011, 21:31
Ja też jestem zdania, że to raczej nie przez jakość... Bo np ktoś inny kupi sobie za 30 zł i chodzi w nich 5 lat
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
1 marca 2011, 21:36
Kupiłam sobie spodnie z BigStara za 200zł - przetarły się w kroczu po dwóch miesiącach.
Mam 3 pary spodni za 45 zł sztuka - tylko JEDNE w ciągu ostatniego półrocza mi się podarły, a chodzę w nich na zmianę ;P
tak więc cena nie gra roli, ani firma, trzeba mieć szczęście ;D
ja mam dodatkowo problem, że nie mogę łatwo znaleźć spodni dla siebie - jak nie za ciasne, to kiczowate, jak nie kiczowate to za małe.
Albo optycznie tworzące z mojej pupy szafę gdańską (choć nie twierdzę, że nie ma takich gabarytów w realu) .
1 marca 2011, 21:37
Ja też tak miałam, ale na razie jeszcze żadne mi się nie podarły od początku diety ;)