24 lutego 2011, 16:12
Proszę o obiektywne odp:)
Edytowany przez 15b41817dcd041ca89766c7425fdba88 24 lutego 2011, 16:13
24 lutego 2011, 22:11
Ja bym wyglądała w takich spodniach jak baleron i wiem o tym dobrze, bo jestem za gruba do takich spodni, dlatego ich nie noszę i nigdy nie kupię, Nie prosiłam o ocenę mojej figury ani moich domowych porteczek, w których nigdzie się nie pokazuję. Słowo "gruby" nie jest obraźliwe a "baleron" to moje pierwsze skojarzenie kiedy widzę tak ubrane dziewczyny. Wiem jak wyglądam przy swojej wadze, autorka wątku ma więcej kg więc wyobrażam sobie jak by w tych spodniach wyglądała stojąc na wprost aparatu a nie boczkiem i po skosie.. Jeśli ktoś prosi o ocenę to musi pogodzić się z krytyką. Lepiej żeby ją przeczytała na forum niż poczuła w bardziej dotkliwy niewirtualny sposób. Zdani zachowuje się w dużo bardziej normalny sposób niż oburzony chórek vitalijek, który nie zdaje sobie sprawy jak kiepsko można wyglądać w źle dobranym ubraniu.
24 lutego 2011, 22:20
ale wy zejdźcie z kaszku, bo ona nie ma grubych nóg. a autorka tematu prosiła o opinie i każdy ma prawo ją wyrazić.
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
24 lutego 2011, 22:22
Naprawdę ważysz tyle ile na pasku? Bo w porównaniu do swojego BMI masz wspaniała figurę!
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 388
24 lutego 2011, 22:35
krytykę można wyrazić inaczej niż poprzez chamskie niekulturalne komentarze i określenia silnie nacechowane i piętnujące. sama sobie wystawiasz wizytówkę, kaszku.
i nie rób sobie tarczy ze szczerości, bo asertywność , szczerość i bezpośredniość nie są tożsame z brakiem kultury i chamstwem. [a wręcz się z tym kłócą]
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 388
24 lutego 2011, 22:41
> Ja bym wyglądała w takich spodniach jak baleron i
> wiem o tym dobrze, bo jestem za gruba do takich
> spodni, dlatego ich nie noszę i nigdy nie kupię,
> Nie prosiłam o ocenę mojej figury ani moich
> domowych porteczek, w których nigdzie się nie
> pokazuję. Słowo "gruby" nie jest obraźliwe a
> "baleron" to moje pierwsze skojarzenie kiedy widzę
> tak ubrane dziewczyny. Wiem jak wyglądam przy
> swojej wadze, autorka wątku ma więcej kg więc
> wyobrażam sobie jak by w tych spodniach wyglądała
> stojąc na wprost aparatu a nie boczkiem i po
> skosie.. Jeśli ktoś prosi o ocenę to musi pogodzić
> się z krytyką. Lepiej żeby ją przeczytała na forum
> niż poczuła w bardziej dotkliwy niewirtualny
> sposób. Zdani zachowuje się w dużo bardziej
> normalny sposób niż oburzony chórek vitalijek,
> który nie zdaje sobie sprawy jak kiepsko można
> wyglądać w źle dobranym ubraniu.
słowa, słowa...mogą ranić, słowa mogą leczyć. a baleron to mało dotkliwy jest tak?
krytyka? w poście powyższym skrytykowałam Twoje chamskie komentarze ,byłam szczera i bezpośrednia czyli taka za jaką ty się uważasz.
co byście o mnie pomyślały gdybym wyraziła to samo o tak: "ja pierdolę co za chamska gruba kretynka...zamiast komentować czyjś wyglad w tak żałosny i zenujacy sposób lepiej zajmij się sobą i poczytaj o zasadach interakcji miedzyludzkich lub zwykly podrecznik do savoir vivru, głupia babo" ?????
miło nie?
szczera jestem :-)
dla mnie twoj komenatrz byl nieakceptowalny. jesli tak rozmawiaja ze soba ludzie z twojego otoczenia, to raaany. wspolczuje.
24 lutego 2011, 23:14
szczerze mówiąc do nikogo nie czuję urazy, po prostu każdy wyraza swoje zdanie:) dla mnie jest to normalne i wrzucając to zdjęcie nie liczyłam tylko na same pochwały, bo gusta są różne, dla mnie każda opinia jest istotna, bo dzięki temu wiem nad czym jeszcze popracować więc lajt:) Tak ważę tyle:D