- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 kwietnia 2015, 11:47
Dziewczyny, błagam Was o pomoc!
W pierwszych dniach czerwca mój jedyny brat się żeni. Nie zdążę już schudnąć tyle, ile powinnam. Na zdrowej diecie jestem od początku roku, schudłam, ale wciąż daleka droga - ważę ok. 76 kg przy wzroście 173 cm. Jeśli tempo spadku wagi się utrzyma, to może uda mi się dojść do 71 kg... Ale nie liczę nawet na to, bo wyhamowało.
Chodzi oczywiście o ubrania. Spędza mi to sen z powiek. Zjedzie się cała rodzina - ludzie, którzy nie widzieli mnie od lat... Będzie też moja kuzynka o wyglądzie modelki (poważnie). Psychicznie rozwala mnie cała sytuacja, więc muszę znaleźć coś, w czym będę choćby akceptowalnie wyglądać. Ale co? Ostatnio ciocia zaproponowała mi lejące spodnie, jakiś żakiet i bluzkę. Mnie się to wydaje słabe i raczej do pracy, niż na wesele... Ale sama już nie wiem, może na sukienkę jestem po prostu za gruba. Mam taką tragiczną budowę, że na wysokości kolan od wewnętrznej strony są takie buły, mam też grube uda i bardzo szerokie biodra. Połączyć to z wystającym brzuchem i małymi cyckami - i to jestem ja.
Czy któraś z Was ma jakiś pomysł na krój, długość ciucha? Kolorystykę? Od kilku tygodni obsesyjnie szukam, tłukąc się jak w amoku, ale nic z tego nie wynika.
Myślałam mniej więcej o czymś w takim stylu:
http://www.asos.com/ASOS/ASOS-Stripe-and-Floral-De...
http://www.asos.com/Paper-Dolls-Petite/Paper-Dolls...
http://www.asos.com/Chi-Chi-London/Chi-Chi-London-...
https://www.zalando.pl/swing-sukienka-koktajlowa-f...
Ale na wszystko słyszę, że mam jednak za szerokie biodra i jeszcze mnie to poszerzy. Sama już nie wiem, co robić... Pomóżcie, proszę.
15 kwietnia 2015, 12:48
Ale ja teraz wyglądam inaczej...
Po powrocie do domu robię fotki i wrzucam. Wtedy będzie można o konkretach pogadać.
15 kwietnia 2015, 12:53
Teraz jestem w pracy, więc nie mogę wstawić zdjęć, ale po południu powinno mi się udać. Usiłowałam teraz wstawić linkiem, ale coś nie działa.Baskinka chyba dałaby efekt jeszcze szerszych bioder... nie? Sama nie wiem.SoLovely, pewnie masz inną budowę albo po prostu dużo bardziej proporcjonalne ciało. Nie od dziś wiadomo, że przy tym samym BMI można wyglądać skrajnie inaczej. Ja przez półtora roku w ogóle się nie ruszałam, bo miałam wypadek, byłam połamana, potem czekałam na operację kolana, którą w końcu miałam i dopiero teraz wracam do pełnej (jako tako) sprawności. Ćwiczę w miarę możliwości, chodzę na spacery, jeżdżę na rowerku, ale wiele więcej zrobić nie mogę ze względu na kolano i kręgosłup.
tak z innej beczki:
Jestem po operacji kolana, mam też problemy z kręgosłupe (wiem co znaczy 1,5 roczne leczenie i kilkumiesięczne przykucie do łóżka).
Od stycznia ćwiczę na siłowni. Myślałam, że to niemożliwe dla kogoś z takimi problemami zdrowotnymi a jednak ... tylko mi ćwiczenia, dostosowane do moich schorzeń i możliwości układał rehabilitant! Może powinnaś dopytać swojego REHABILITANTA (nie pierwszego lepszego trenera z siłowni ale właśnie rehabilitanta - najlepiej twojego jeśli masz taką możliwość) czy w twoim wypadku też by się dało dobrać zestaw ćwiczeń. I ważne: ja pierwszy trening miałam z nim: pokazywał mi ćwiczenia i jak je prawidłowo wykonać, tłumaczył na co uważać aby się nie uszkodzić. Jak mi się ćwiczenia znudzą - dojdę do max ilości powtórzeń i stwierdze, że mi mało to do niego wrócę na następny etap. Póki co, wykonuję tylko ćwiczenia na maszynach (bo prowadzą ruch i trudniej się uszkodzić przy minimum ostrożności). Zaczynałam od naprawdę małej ilości powtórzeń i najmniejszego ciężaru - przyzwyczajając moje kolano i kręgosłup do ćwiczeń. Piszę to bo może trening siłowy pozwoli Ci osiągnąć lepsze rezultaty niż same spacery? Masz jeszcze ponad miesiąc - to wbrew pozorom dużo czasu. Pisałaś o zastoju. Siłownia mogła by pomóc a przede wszystkim trochę ujędrnisz ciało by nie było takie galaretowate - i wizualnie będziesz wyglądać duuuużo szczuplej. TYLKO PODKREŚLAM: NAJPIERW ZASIĘGNIJ OPINI SWOJEGO LEKARZA/REHABILITANTA! Abyś sobie nie zaszkodziła.
15 kwietnia 2015, 13:02
Dzięki, zapomnij1986. Nie wpadłam na taką opcję, z rehabilitacji zrezygnowałam po pełnych sześciu miesiącach - nie miałam już kasy i musiałam. Ale może udam się pogadać o tym. Chciałam delikatnie ćwiczyć siłowo właśnie od początku diety, ale pech chciał, że doczekałam się problemów z sercem. Potem dopiero wyszło, że to był niedobór magnezu i nerwica, ale przez prawie dwa miechy nie wiedziałam, co się dzieje i bałam się przeciążać.
Super, że o tym napisałaś. Ostatnio akurat przedłużałam karnet do klubu fitness (chodziłam na zdrowy kręgosłup) i poprosiłam o opcję rozszerzoną o siłownię, więc mogę lekko startować. :)
15 kwietnia 2015, 13:34
Dzięki, zapomnij1986. Nie wpadłam na taką opcję, z rehabilitacji zrezygnowałam po pełnych sześciu miesiącach - nie miałam już kasy i musiałam. Ale może udam się pogadać o tym. Chciałam delikatnie ćwiczyć siłowo właśnie od początku diety, ale pech chciał, że doczekałam się problemów z sercem. Potem dopiero wyszło, że to był niedobór magnezu i nerwica, ale przez prawie dwa miechy nie wiedziałam, co się dzieje i bałam się przeciążać.Super, że o tym napisałaś. Ostatnio akurat przedłużałam karnet do klubu fitness (chodziłam na zdrowy kręgosłup) i poprosiłam o opcję rozszerzoną o siłownię, więc mogę lekko startować. :)
TYlko nie rób nic bez konsultacji z lekarzem/rehabilitantem. LUb znajdź trenera, który ma doświadczenie w rehabilitacji. Wykup z nim pierwszy trening. U mnie się to sprawdziło. Póki co od stycznia bez kontuzji ... i o dziwo siłownia bardzo poprawiła jakość moich mięśni. Kręgosłup już prawie mnie nie boli (odzywa się tylko gdy go do tego sama sprowokuje ;D). I pamiętaj, żeby nie porównywać się z innymi. I nie próbować robić tego/tyle co oni!. To na początku było trudne (przynajmniej dla mnie) gdy widziałam, że moje 200% - to 1/8 normalnego treningu dla zdrowej osoby w moim wieku. Jednak póki po każdym trenngu na dzień następny lekko czuję mięśnie - wiem, że u mnie więcej = kontuzją i przerwą w ćwiczeniach więc olewam innych i robie swoje tak jak mi rehabilitant rozpisał stopniowo zwiększając ilość.
PO miesiącu ćwiczeń na całe ciało i odstawieniu śmieci (fast foody, słodycze, chipsy itp) powinnaś wyglądać jędrniej/szcuplej a tym samym młodziej. Jak dodasz do tego bieliznę wyszczuplającą to i dobry krój sukienki to będzie dobrze. SUkienkę najlepiej kupuj za miesiąc ...
edit: zapomniałam dodać. Ćwicząc całe ciało, ujędrnisz ręce, ramiona ... w czerwcu na pewno sukienka będzie z rękawkami (krótkimi) , lub bez rękawów a z jakąś narzutą/bolerkiem ... tak czy siak będziesz odsłaniać ręce - i one też będą mieć duży wpływ na to jak twoja sylwetka będzie postrzegana ;) nie lekceważ ćwiczenia rąk ;)
Edytowany przez zapomnij1986 15 kwietnia 2015, 13:38
15 kwietnia 2015, 13:56
Jej, ja mam szerokie biodra też (96, w talii mam 64) i często chodzę w rozkloszowanych sukienkach. Jak byłam w tych górnych granicach BMI to w biodrach miałam przeszło 100 i też w takich typu trzeciej chodziłam. Moim zdaniem to dobrze wygląda - o ile talia wypada w talii, nie za nisko, ani za wysoko (z tego powodu odradzam sukienki z linii petite z asos, one są na bardzo niskie dziewczyny szyte) i długość jest taka w okolicach kolana, a nie do połowy uda, wtedy to faktycznie, bardzo podkreśla nogi. No i nie z materiałów takich skrajnie sztywnych, raczej nie te a'la piankowe, coś lekko lejącego. Baskinka, musisz mierzyć - to trzeba dobrze dopasować.
15 kwietnia 2015, 14:03
Dokladnie! tak jak napisalas... i tak jak napisalam ja... - "trzeba czuć się dobrze, żeby wyglądać dobrze"
i nad tym glownie pracuj do czerwca - nad swoja psychika i samoocena. Bo w dwa miesiace mozesz tym przeniesc gory.
15 kwietnia 2015, 14:04
Zawsze kupuje sukienki w podobnym stylu,bo świetnie ukrywają brzuch i biodra, nogi mam zgrabne więc je pokazuje. I to przy wyższej wadze niż ta,którą możesz osiągnąc. Ćwiczysz? Jeśli tak,to dołóż ćwiczeń i kup sukienkę na ostatnią chwilę.
15 kwietnia 2015, 14:09
Nie przesadzaj z tą wagą, ja mam 173cm, teraz ważę 67kg, ale ważyłam od razu po porodzie 74kg i jakoś tragicznie nie wyglądałam, a też mam szerokie biodra. Szukaj raczej czegoś lekko rozkloszowanego, ta 3 jest cudowna. Ale radzę najpierw coś w podobnym kroju przymierzyć, bo różnie bywa. Chociaż asos ma sukienki, które zawsze zgadzają się ze zdjęciem.
Edit. A, i w ogóle nie zakładaj spodni
Edytowany przez interpretation 15 kwietnia 2015, 14:09
15 kwietnia 2015, 14:10
Moim zdaniem ta ostatnia jest genialna, a fason ma taki, że jest bardzo mały odsetek kobiet, który by źle w nim wyglądał :P Dlatego uważam, że jak najbardziej możesz brać, uwierz w siebie, będziesz wyglądać bajecznie! :)
Edit:
AAA, miałam na myśli tę: http://www.asos.com/Chi-Chi-London/Chi-Chi-London-...
ale widzę, że już niedostępna :< ale ostatnia też jest ładna!
Edytowany przez ikenii 15 kwietnia 2015, 14:11