Temat: Fajne - rozmiary

moim zdaniem rozmiar 40 u dziewczyny majacej 175cm zwrostu to taki sam rozmiar co u 160 cm wzrostu... bo liczy sie wymiar ciała... moja kolezanka jest nizsza ode mnie o 13cm (ma 162cm) tez nosi rozmiar góry 36 a spodnie M (28-rozmiarówka jeansów) czyli taki jak ja i wymieniamy sie ciuchami (bluzkami i spódniczkami  bo w biuscie ma 88 w talii 67 i w biodrach 93) ...nie pozyczamy sobie spodni jedynie ze wzgledu na wzrost bo ona nosi 28/30 a ja 28/34 ale to drugie to dlugosc nóg

> Też mam L i nie jest źle ;p tzn. czasem widzę
> spojrzenia facetów, ale myslę, że w rozmiarze 38
> będe lepiej wyglądała i lepiej się czuła ( o 36 na
> razie nie myśle, bo mam 170 cm, chociaż kto
> wie...)

 

tez mam 170cm i nosze S-ki ;p

Nie da się określić, który rozmiar jest najbardziej pożądany. Rozmiar od rozmiaru może się różnić drastycznie (np. gdy ważyłam 72 kg, to spadały ze mnie spodnie w rozmiarze 36, a teraz mam spodnie w rozmiarze 40 i się ledwie dopinam.) i przecież każdy ma inny gust. Mój M. rozpaczał, że wyglądam jak wieszak wtedy gdy jeszcze miałam nadwagę, a inni ludzie nie znając mojej wagi mówili, że mam trochę za dużo tych kg.

a mój aktualny rozmiar to 38/40 tak mniej więcej, chociaż bluzki często kupuję 42, bo w biuście się dopiąć nie mogę.

Ja myslę, że idealny rozmiar to 36. I taki chciałabym miec:)

ja mam wymiary 93/68/91 i dol mam M/38 a gore L/40 chociaz 38 tez sie zdarza... 36 rowniez, nawet mam pare rzeczy 34 wiec rozmiar rozmiarowi nie jest rowny xD

a jesli chodzi o to co sie najbradziej podoba facetom? to jak mialam rozmiar L/40 i w mniejsze nie wchodzilam (byl taki moment :( krotko ale byl::( ) to faceci byli tak samo zainteresowani jak teraz xD wiec to chyba nie jest zalezne od rozmiaru ;P

A ja uważam, że rozmiar nie ma znaczenia.
Miałam 38 na górze,  40 w dupie i powodzenie, dobiłam do 34 i nadal powodzenie jest.
Liczy się twarz, to czy dbasz o siebie i nastawienie do ludzi.

Mam 165 wzrostu i nie wydaje mi się, żebym wyglądała bardziej atrakcyjnie, gdybym przytyła do rozmiaru L. Zwłaszcza, że wydaje mi się, że sporo musiałabym przytyć. Zależy od osoby, ale myślę że bardziej uniwersalny byłby M.

Tak naprawdę, to czy to jest M, L...czy XL nie ma znaczenia!
Ważne jak kobieta się zachowuje, porusza, chodzi itp. (pomijając "detale" jak oczy, usta , włosy:)))