- Dołączył: 2009-05-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 314
18 grudnia 2010, 13:15
Wiem że dużo było takich ale mam pytanie bo już sama nie mogę sobie poradzić. Koleżanka namówiła mnie na kupienie bluzki w paski oraz jakiś tam spodni... Jednak teraz mam dylemat czy mogę to gdziekolwiek ubrać bo po 1 paski mnie poszerzają i wyglądam szeeeroko :( a spodnie wydają mi się zbyt obcisłe jak na moje nogi... ;/ (udziska zwłaszcza....) więc pomóżcie :*
z góry dziękuje..... :(
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
19 grudnia 2010, 13:15
Minerva - ja nie uważam się za osobę grubą, z nadwagą ... bo po prostu jej nie mam. Daleko mi do ideału, ale jakoś nie robię z siebie nie za szczupłej i nie za chudej osoby ważącej 30 kg .. Bo po co ?
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
19 grudnia 2010, 13:43
Napisałaś, że żadna szczupła dziewczyna jej nie komentowała, więc mówię, że się mylisz, bo ja się za grubą i z nadwagą nie uważam.
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 600
19 grudnia 2010, 15:04
Przepraszam bardzo, ale czy wy nie macie co robić? Dajcie jej spokój, każdy ma prawo tu być. To, że prosi nas o zdanie nie oznacza, że chce się dowartościować. A to, że jest szczupła, nie czyni z niej anorektyczki. Nie znacie jej, więc po co się odzywać? Mam wrażenie, że co po niektóre to są troszkę zazdrosne.. ;)
Co do autorki wątku - wyglądasz dobrze, tylko bluzka mi się nie podoba. I nie garb się tak ;) A gruba nie jesteś.
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
20 grudnia 2010, 11:41
Minerva - jesteś jakąś specjalistką od tego typu spraw ? To dziwne, dwa dni temu byłam u dietetyka i jakoś ona wyliczyła mi, że wagę mam prawidłową, więc przestań pisać głupoty, bo tylko mnie do siebie zrażasz a prawdę mówiąc mam głęboko to, co o mnie myślisz. Wiem jak wyglądam i nie tylko moim zdaniem wyglądam dobrze, więc daruj sobie. I skoro według Ciebie ja mam nadwagę to wg.mnie Ty masz niedowagę ... w mózgu.
Edytowany przez zmotywowana1989 20 grudnia 2010, 11:55
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
20 grudnia 2010, 12:54
zmotywowana, tez nie uwazam bys przy tym wzroscie i wadze byla gruba, no bez przesady, waga jeszcze o niczym nie swiadczy. No ale dla naszej minervy jesli nie wazysz 50kilku kg i nie masz miedzy udami przerwy takiej ze z arbuzami pod pachami mozna przejsc to do szczuplych zaliczac sie nie mozesz.
- Dołączył: 2007-03-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 207
20 grudnia 2010, 13:09
>No ale dla naszej minervy
> jesli nie wazysz 50kilku kg i nie masz miedzy
> udami przerwy takiej ze z arbuzami pod pachami
> mozna przejsc to do szczuplych zaliczac sie nie
> mozesz.
dobre :D
20 grudnia 2010, 14:03
> >No ale dla naszej minervy> jesli nie wazysz
> 50kilku kg i nie masz miedzy> udami przerwy takiej
> ze z arbuzami pod pachami> mozna przejsc to do
> szczuplych zaliczac sie nie> mozesz.dobre :D
A co w tym dobrego? Ja też uważam, że szczupła i kobieca to nie są synonimy.
Kobieca = ma zaokrąglone pośladki, duży biust, wąską talię, ale już poza talią rozchodzi się na boki. Taki pączek do przytulenia
Szczupła = tyczka, na której jeszcze nie widać kości
Chuda = tyczka z kośćmi
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
20 grudnia 2010, 16:26
Jowitka23 - dzięki za te słowa ;) Ja właśnie nie uważam się za grubaskę z nadwagą, ale wiem i zdaje sobie sprawę, że do ideału jeszcze długa droga - na pewno bez minervy.
;*